Elektryki znikają z Ameryki. Producenci wycofują je z oferty
Samochody elektryczne mają obecnie w Stanach Zjednoczonych pod górę. Jeszcze w czasie kampanii prezydenckiej Donald Trump zapowiadał, że skończy z nachalnym promowaniem elektryków wśród amerykańskich kierowców. Teraz, gdy z końcem września zakończył się federalny program wspierania zakupu aut elektrycznych, producenci muszą skorygować tegoroczne prognozy sprzedaży. Z amerykańskiego rynku znikają właśnie kolejne modele aut elektrycznych.

W skrócie
- Federalne dopłaty do aut elektrycznych w USA zostały zakończone, przez co producenci zmieniają swoje prognozy sprzedaży, a część modeli znika z rynku.
- Na decyzje producentów wpływają również wojny celne oraz coraz mniejsze zainteresowanie amerykańskich konsumentów samochodami elektrycznymi.
- Europejscy i azjatyccy producenci rewidują swoje plany elektryfikacji w USA, a także na rynkach globalnych, co widać po zmianach w ofercie takich marek jak Nissan, Porsche czy Volkswagen.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Rozpętana przez administrację Donalda Trumpa wojna celna, mająca przymusić koncerny motoryzacyjne do powrotu ze swoimi fabrykami na teren USA, uderzyła m.in. w samochody elektryczne. Jakby tego było mało, z końcem września wygaszono federalny program wsparcia ich zakupu, w ramach którego nabywcy mogli liczyć na ulgę podatkową sięgającą aż 7 500 dolarów.
W efekcie popyt na elektryczne auta pikuje, a producenci elektryków zmuszeni zostali do skorygowania planów sprzedażowych i zmian w ofercie. Z amerykańskiego rynku znika właśnie kilka samochodów elektrycznych.
Elektryki znikają z Ameryki. Koniec wsparcia dla samochodów na prąd
O trzęsieniu ziemi, jakie przetacza się właśnie przez amerykański rynek najlepiej świadczy historia elektrycznego modelu Acura ZDX. Samochód budowany wspólnie z General Motors w Spring Hill w stanie Tennessie (bliźniaczy model to Cadillac Lyriq), zniknął właśnie z oferty amerykańskiego oddziału Hondy w zaledwie rok od jego debiutu.
Honda i należąca do niej marka Acura nie są wcale odosobnione. Jeszcze w sierpniu przedstawiciele Forda informowali, że plany wprowadzenia na rynek nowego elektrycznego pickupa przesunięto z 2027 na 2028 rok. Ten sam los podzieli nowy elektryczny Ford Transit, który pierwotnie miał pojawić się w sprzedaży w przyszłym roku.
Nie zdziwiłbym się, gdyby sprzedaż pojazdów elektrycznych w tym kraju spadła do 5 procent
General Motors rezygnuje z elektrycznych dostawczaków. Dodge i RAM też nie chcą elektryków
Już w maju Dodge wycofał z salonów wersję R/T elektrycznego Chargera. Powodem były cła na pojazdy produkowane w Kanadzie. Teraz oficjalnie zarzucono również plany wprowadzenia na rynek elektrycznego Dodge Charger Daytona SRT Banshee - topowej odmiany o mocy blisko 900 KM.
We wrześniu RAM poinformował dealerów, że produkcja elektrycznego pickupa RAM 1500, którego model koncepcyjny pokazano w 2023 roku, rozpocznie się najwcześniej latem 2027 roku. Prace nad autem zostały opóźnione w związku z niewielkim popytem na tego rodzaju pojazdy. Obecnie wiele wskazuje na to, że ostatecznie samochód może nigdy nie trafić do salonów. W przyszłym roku pojawi się za to hybrydowy RAM 1500 REV wyposażony w pokładowy spalinowy generator prądu.
Z kolei 21 października General Motors poinformował o planach zakończenia produkcji elektrycznych samochodów dostawczych BrightDrop w Kanadzie. Warto dodać, że GM rozpoczął produkcję furgonetek BrightDrop w zakładzie montażowym CAMI w Ontario zaledwie w grudniu 2022 roku.
Nissan, Porsche i Volkswagen zmieniają plany. Europa też odwróci się od aut elektrycznych?
Z oferowania w Stanach elektrycznego modelu Ariya zrezygnował też Nissan. Japoński producent nie będzie już produkować tego modelu w specyfikacji na rynek amerykański. Jak informuje branżowy Automotive News, decyzja o wstrzymaniu produkcji nastąpiła niedługo po ogłoszeniu planów "zamrożenia" budowy samochodów elektrycznych Nissana w Canton w stanie Missisipi.
Swoje plany dotyczące elektryfikacji gamy modelowej zmieniają też europejscy potentaci. W drugiej połowie września przedstawiciele Porsche poinformowali, że marka wprowadzi na rynek nowego crossovera pozycjonowanego powyżej modelu Cayenne. Początkowo auto miało być oferowane wyłącznie jako samochód elektryczny. Nowe plany zakładają jednak, że w pierwszej kolejności nowy model otrzyma napęd spalinowy i układy hybrydowe plug-in.
Firma poinformowała też, że napęd spalinowy dostępny będzie w kolejnych generacjach modeli 718 Boxster i Cayman, a nowa - projektowana wspólnie z całą Grupą Volkswagena - platforma dla pojazdów elektrycznych pojawi się później niż pierwotnie planowano - po 2030 roku. W tym przypadku decyzje dotyczą wszystkich rynków, a nie tylko sytuacji w USA.
Z tempem elektryfikacji Stanów Zjednoczonych zwalnia również Volkswagen. Jeszcze w styczniu niemiecka marka oficjalnie zarzuciła plany wprowadzenia na amerykański rynek elektrycznego Volkswagena ID.7, który pierwotnie miał pojawić się za oceanem w maju 2024 roku.










