Drogówka w helikopterze. Z powietrza polują na jedno wykroczenie
Polska policja coraz częściej do przeprowadzania akcji na drogach używa dronów, które są nieocenione podczas chociażby kontrolowania respektowania zakazu wyprzedzania przez pojazdy ciężarowe. Funkcjonariusze z Belgii powietrzną kontrolę przeprowadzili korzystając z helikoptera. Nad Wisłą śmigłowce również kilkukrotnie patrolowały autostrady.

W skrócie
- Policja w Polsce coraz częściej wykorzystuje drony i śmigłowce do kontrolowania przestrzegania zakazu wyprzedzania przez ciężarówki.
- W Belgii wprowadzone zostały surowe przepisy i technologiczne innowacje, w tym helikoptery i fotoradary rozpoznające opady, aby zapobiegać wyprzedzaniu przez ciężarówki w niedozwolonych warunkach.
- Kary za złamanie zakazu wyprzedzania są wysokie zarówno w Polsce, jak i Belgii.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Bezzałogowe statki powietrzne stały się nieodłącznym narzędziem pracy funkcjonariuszy drogówki. Coraz częściej przeprowadzane są zmasowane akcje polegające na kontroli kierowców z powietrza, a nad Wisłą dochodzi do nich znacznie częściej aniżeli w innych krajach członkowskich Unii Europejskiej. W Belgii policjanci wykorzystali helikopter, który nagrywał wykroczenia i przekazywał informacje do motocyklowych patroli, które zatrzymywały wskazane pojazdy.
Policyjny helikopter w akcji nad autostradą. Posypały się mandaty
Policyjny helikopter patrolował odcinek drogi E314, na którym obowiązuje czasowy zakaz wyprzedzania dla pojazdów ciężarowych od godziny 5.00 do 20.00. Podczas akcji odnotowano 39 przypadków złamania tego przepisu oraz 15 innych wykroczeń, takich jak chociażby korzystanie z telefonu w czasie jazdy, niezapięte pasy bezpieczeństwa czy utrzymywanie zbyt małego odstępu od poprzedzającego pojazdu.
Surowe przepisy w Belgii dotyczące wyprzedzania. W deszczu zostajesz na prawym pasie
Warto przypomnieć, że nowelizacja dotycząca zasad wyprzedzania przez pojazdy ciężarowe została wprowadzona 1 stycznia 2019 r., a jej głównym zadaniem było dostosowanie zasad do tych, które funkcjonują w pozostałych krajach UE. Do tamtego momentu zabronione było wyprzedzanie pojazdem ciężarowym na wszystkich drogach dwujezdniowych o nie więcej niż dwóch pasach. Na określonych odcinkach pojawiły się niebieskie znaki informujące, że wykonanie tego manewru jest dozwolone.
6 lat temu zniesiono ten zakaz i wprowadzono znaki z miejscowym zakazem wyprzedzania, które zazwyczaj obowiązują w określonych godzinach. Szacuje się, że objęły one około 70 proc. dwupasmowych odcinków dróg, ale to nadal nie koniec obostrzeń dotyczących kierowców pojazdów ciężarowych. W Belgii od lat obowiązuje także zakaz pogodowy, który zakazuje wyprzedzania ciężarówkom o DMC powyżej 7,5 tony podczas opadów deszczu lub śniegu, niezależnie od liczby pasów czy rodzaju drogi. Co więcej, cztery lata temu ogłoszono wprowadzenie nowych fotoradarów, które wyposażone są w funkcje rozpoznawania opadów, aby rzetelnie egzekwować zakaz wyprzedzania.
174 euro za złamanie zakazu wyprzedzania. W Polsce kierowcy płacą więcej
W Belgii mandat za złamanie zakazu wyprzedzania wynosi 174 euro, czyli około 740 zł. Dla porównania w Polsce - za to samo wykroczenie - kierowca zapłaci 1 tys. zł. Dodatkowo belgijska sieć dróg dwupasmowych, na których obowiązuje zakaz, wynosi 70 proc., natomiast nad Wisłą 100 proc. To jednak nadal nie koniec różnic - zaznaczyć należy, że zakazanie tego manewru jest nie tylko miejscowe, ale również czasowe, więc dopuszczalne jest wyprzedzanie przez 9 godzin w ciągu doby. W Polsce natomiast zakaz obowiązuje zawsze, jednakże pojawiają się już plany dotyczące zmiany obowiązujących zapisów, dzięki którym wyprzedzanie byłoby dozwolone od godziny 23.00 do 5.00.
W Polsce autostrady też patrolują policyjne helikoptery
Warto zaznaczyć, że w Polsce również przeprowadzane są akcje z udziałem policyjnego helikoptera. Kontrole z powietrza odbywają się szczególnie latem, gdy na drogach odnotowywany jest wzmożony ruch związany z urlopowymi wyjazdami.
Pod koniec lipca śmigłowiec Bell na opolskim odcinku autostrady A4 wychwycił 54 wykroczenia, które dotyczyły wyprzedzania przez pojazdy ciężarowe. Z kolei 8 sierpnia przeprowadzono podobne działania na trasie S7 w województwie warmińsko-mazurskim. Wysoka skuteczność wychwytywania tzw. "wyścigów słoni" sprawiła, że podobnych form kontroli - przy użyciu śmigłowca lub drona - z pewnością będzie więcej.










