Drogie autostrady A1 i A2. Odtajnienia tych umów boją się kolejne rządy. Poseł mówi dość!

Odtajnienia zapisów umów koncesyjnych boją sie kolejne rządy
Odtajnienia zapisów umów koncesyjnych boją sie kolejne rządyWojciech Stróżyk /Reporter Agencja SE/East News
"Obecnie przejazd autostradą A2 w obie strony jest droższy niż roczna winieta na przejazd wszystkimi autostradami w Szwajcarii" - zauważa poseł Szramka w skierowanej do Ministerstwa Infrastruktury interpelacji nr 31140.

Umowy koncesyjne na autostrady. Jedna z największych tajemnic III RP

"Na podstawie ww. umów państwo polskie z pieniędzy obywateli, czyli podatków, musi płacić tym spółkom tzw. opłatę za dostępność. Wiemy, że w 2013 roku wyniosła ona nieco ponad 1,2 mld zł. W 2014 roku było to 1,271 mld zł, czyli blisko 10-krotnie mniej, niż wyniosły całkowite wpływy z tytułu poboru opłat na wspomnianych odcinkach zarządzanych przez GTC i AWSA II, a które są przekazywane do państwowego Krajowego Funduszu Drogowego. Taka sytuacja będzie trwała aż do 2039 roku" - zauważa poseł Szramka.
"Społeczeństwo ma prawo wiedzieć, na jakich zasadach przekazywane są środki publiczne do GTC i AWSA II i dlaczego muszą być aż 10 razy wyższe niż suma wszystkich opłat pobranych na bramkach wjazdowych - zauważa poseł Szramka.

Umowy koncesyjne. Afera, której boją się wszyscy?

Moto flesz. Odcinek 25INTERIA.PL