Citroen C5 bez następcy?
Obecna generacja C5 prawdopodobnie nie doczeka się bezpośredniego następcy - powiedział dyrektor zarządzający Citroena Frédéric Banzet.

W rozmowie z angielskim "Auto Expressem" Banzet opowiadał o najbliższych planach francuskiej marki. Kluczową rolę odgrywa w nich rynek chiński, na którym Citroen sprzedaje obecnie najwięcej aut - więcej niż w rodzimej Francji. Niedawno zaprezentowano tam ekskluzywnego sedana DS 5LS. W przyszłym roku dołączą do niego jeszcze dwa nowe modele z serii DS: SUV oraz limuzyna. Na razie nie wiadomo, czy trafią one do europejskich salonów.
Banzet zdradził także, że w obliczu spadków sprzedaży aut klasy średniej, przegrywających z coraz popularniejszymi crossoverami i SUV-ami, Citroen zarzuci prawdopodobnie projekt bezpośredniego następcy C5. "Musimy wziąć jednak odpowiedzialność za dotychczasowych nabywców modelu" - dodał dyrektor, sugerując, że miejsce C-piątki w ofercie Citroena zajmie inne auto. Nie wiadomo jednak, czy Francuzi zamierzają kontynuować swoje tradycje i wyposażyć je w hydropneumatyczne zawieszenie.
msob