Chiński Rolls-Royce z europejskiej fabryki. Hongqi zapowiada 15 modeli
Ekspansja producentów samochodów z Chin zdaje się nie mieć końca. Hongqi - nazywany również chińskim Rolls-Royce'm - do 2028 r. zamierza wprowadzić do sprzedaży 15 nowych modeli elektrycznych, co oznacza trzykrotne rozszerzenie oferty. To jednak nadal nie koniec ambitnych planów - marka zamierza rozszerzyć działalność do 25 rynków, z mniej niż 10 obecnie.

W skrócie
- Chińskie marki samochodowe, takie jak Hongqi i BYD, dynamicznie rozwijają swoją obecność w Europie, planując budowę fabryk na Starym Kontynencie, aby uniknąć wysokich ceł importowych.
- Producent Hongqi zamierza do 2028 r. wprowadzić 15 nowych modeli aut elektrycznych i rozszerzyć działalność do 25 rynków.
- Mimo rosnących cen aut w Europie, samochody z Chin wciąż wyróżniają się konkurencyjnymi cenami i nowoczesnymi technologiami, zwiększając sprzedaż i udział w rynku.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Hongqi - należący do państwowego koncernu FAW - podejmuje radykalne kroki podboju Starego Kontynentu. Aby założenia były jednak możliwe do zrealizowania, firma rozważa budowę fabryk w Europie, co przede wszystkim pozwoliłoby uniknąć ceł w wysokości od 30,7 do 45,3 proc. na modele sprowadzane na teren UE z Chin.
Szef działu designu FAW Giles Taylor powiedział, że obecnie nadrzędnym celem jest centrum produkcyjne w Europie, jednocześnie nie zdradzając szczegółów dotyczących potencjalnych lokalizacji czy terminów.
Chińskie marki samochodów podbijają Europę. Sytuacja wymaga budowy nowych fabryk
Chiński producent samochodów nie jest osamotniony i otwarcie mówi o planach, które wpisują się w strategię wielu innych producentów z Państwa Środka. Coraz bardziej dotkliwa wojna cenowa na rynku krajowym sprawia, że spora część marek z Chin zmuszona jest do szukania swojej szansy w innych częściach świata.
Nie jest to jednak proste zadanie, bo w przypadku importu mówimy o wysokich stawkach celnych. BYD znalazł sposób na ich uniknięcie i aby nie płacić cła dodatkowego w wysokości 27 proc. na auta elektryczne sprowadzane z Chin, przenosi fabryki na Stary Kontynent.
Z Chin do Europy. Producenci aut szukają swojej szansy na Starym Kontynencie
Tym sposobem BYD zamierza zwiększyć sprzedaż w Europie o prawie 300 proc. Co więcej, w nowym zakładzie produkcyjnym w Segedynie na południu Węgier będzie produkowany elektryczny model Surf, który reprezentować będzie nowy segment na Starym Kontynencie.
Z kolei Xpeng zwiększył europejską sprzedaż o 185 proc. - do 12 596 sztuk do września - i od 15 września korzysta z produkcji w zakładzie Magna Steyr w Grazu w Austrii. Great Wall Motor (GWM) planuje osiągnąć poziom 300 tys. wyprodukowanych aut rocznie w Europie do 2029 r.. Aby to osiągnąć, firma analizuje potencjalne lokalizacje w Hiszpanii i na Węgrzech.
Według danych DataForce Hongqi - które sprzedało w Europie 771 samochodów do października - analizuje lokalizacje fabryk w Europie Południowej, Wschodniej oraz w krajach nordyckich.
Z Rolls-Royce'a do raczkującej marki z Chin. Ekspansja trwa w najlepsze
Giles Taylor pracuje w Hongqi od 2018 r., przeszedł z Rolls-Royce'a, gdzie był szefem designu. Jego zadaniem było stworzenie europejskiego centrum projektowego marki. Dodaje, że FAW to najstarszy producent samochodów z Chin, co wskazuje sama nazwa - First Auto Works. Dodatkowo podkreślił, że historia Hongqi stanowi dużą przewagę, gdyż marka współpracuje blisko z chińskim rządem i największymi dostawcami technologii. Dzięki temu otrzymuje dostęp do najnowszych rozwiązań nawet kilka lat wcześniej niż konkurencja, i to "w cenach, w które trudno uwierzyć".
Samochody z Chin coraz droższe. Ceny wzrosły o 25 proc.
Europejczycy zachwyceni są chińską motoryzacją, jednakże nie możemy zapominać, że ceny aut na przestrzeni lat znacznie wzrosły, w czym producenci z Państwa Środka upatrują sporej nadziei. Zgodnie ze statystykami ceny nowych samochodów wzrosły o 25-33 proc. od 2015 r. Tę strategię wykorzystują m.in. MG oraz marki Omoda i Jaecoo. W wielu krajach UE ich ceny są często o kilka tysięcy euro niższe niż europejskich konkurentów.
I to działa - sprzedaż MG wzrosła o 27 proc. do 249 566 sztuk, Omoda urosła o ponad 300 proc., a Jaecoo zwiększyło sprzedaż do 42 057 sztuk (zaledwie 865 rok wcześniej).
Hongqi rozszerzy ofertę. Elektryka naładujesz w 20 min
Nie ma co ukrywać - w wynikach sprzedaży Hongqi jest aktualnie daleko za chińską konkurencją. W Europie może pochwalić się 771 sprzedanymi samochodami, z których 675 było w pełni elektrycznych. Resztę stanowiły wersje benzynowe. Najświeższym modelem w europejskiej ofercie jest w pełni elektryczny Hongqi EHS5 zaprezentowany na targach IAA w Monachium w 2025 r. Auto oferuje zasięg WLTP na poziomie 550 km i możliwość ładowania od 10 do 80 proc. w 20 minut.
Obecnie w gamie chińskiego producenta jest pięć modeli, jednakże - zgodnie z zapowiedziami - do końca 2028 r. zadebiutuje 15 samochodów hybrydowych i elektrycznych, które łącznie będą dostępne w 25 krajach. Aktualnie klienci mogą wybierać spośród limuzyny H5, H6 i H9 oraz SUV-ów HS3 i HS5. Nowe pojazdy mają wypełnić niemal wszystkie segmenty. Dystrybucją samochodów marki Hongqi w Polsce zajmuje się firma Asian Automotive Distribution Center (AADC).










