Chery w Polsce. Dwa modele, PHEV z 1,2 tys. km zasięgu i 7 lat gwarancji
Chery to kolejna marka z Chin, która próbuje swoich sił na polskim rynku. Marka wkracza do naszego kraju z dwoma SUV-ami w wariantach spalinowych i jako hybrydy plug-in. Ale plany chińskiej marki związane z Polską wykraczają poza samą sprzedaż samochodów.

Spis treści:
Co to za firma Chery?
Chery to nazwa, która w Polsce może jeszcze brzmieć dość egzotycznie, ale w gruncie rzeczy nie powinna. Firma nie jest bowiem nowicjuszem w branży motoryzacyjnej - została założona w 1997 roku i jest jednym z najważniejszych producentów w Państwie Środka. Wśród chińskich firm Chery od 22 lat z rzędu dzierży miano lidera pod kątem eksportu samochodów osobowych. Po drugie, w Polsce są obecne już dwie marki należące do koncernu Chery Automotive - Omoda i Jaecoo. Teraz dołącza do nich trzecia, główna marka grupy - Chery.
W porównaniu do Omody i Jaecoo, które debiutowały wprowadzając do Polski po jednym modelu (Omoda 5 w wariancie benzynowym i elektrycznym oraz benzynowe Jaecoo 7) Chery rozpoczyna działalność z dwoma autami - Tiggo 7 oraz Tiggo 8.
Jakie wyposażenie Chery Tiggo 7?
Chery Tiggo 7 z długością 4 553 mm, szerokością 1 862 mm, wysokością 1 696 mm i rozstawem osi 2 670 mm będzie rywalizował z takimi autami jak Hyundai Tucson czy MG HS. Bagażnik oferować ma od 500 do 1 305 litrów.

W środku znaleźć będzie można dwa ekrany (wskaźników i multimediów) o przekątnej 12,3 cala, dotykowy panel klimatyzacji czy klasyczną dźwignię zmiany biegów. Fotele są podgrzewane i wentylowane. Oprócz tego klienci będą mogli liczyć m.in. na bezprzewodową ładowarkę, wyświetlacz HUD, system kamer 540 stopni czy nagłośnienie od firmy Sony.
Chery Tiggo 8. Rozmiary i wyposażenie
Chery Tiggo 8 z kolei to siedmioosobowy (układ 5+2) SUV segmentu D mierzący 4 725 mm długości, 1 860 mm szerokości, 1 705 mm wysokości. Rozstaw osi to 2 710 mm. Tym samym model będzie stanowić konkurencję dla choćby Hyundaia Santa Fe czy Skody Kodiaq. W zależności od potrzeb podróżujących bagażnik może pomieścić od 193 litrów (przy rozłożonym trzecim rzędzie siedzeń) do 1 930 litrów (po złożeniu drugiego i trzeciego rzędu).

Wewnątrz znaleźć będzie można ekran multimediów o przekątnej 15,6 cala (z jego poziomu obsługujemy także klimatyzację), dźwignię zmiany biegów umieszczoną na kolumnie kierownicy. Podobnie jak w Tiggo 7 klienci będą mogli liczyć m.in. na indukcyjną ładowarkę czy wentylowane i podgrzewane fotele. A skoro już przy fotelach jesteśmy, warto dodać, że siedzenie pasażera z przodu wyposażone jest w rozkładany podnóżek.
Jaki silnik w Chery Tiggo 7 i Chery Tiggo 8?
Jeśli chodzi o napędy, oba modele będą dostępne zarówno w wariancie benzynowym i jako hybryda plug-in. Benzynowe Tiggo 7 i Tiggo 8 będą wyposażone w silnik 1,6, który, zapewne podobnie jak w benzynowych wariantach Jaecoo 7 i Omody 5 generować będzie ok. 147 KM. Sercem układu hybrydowego z kolei będzie silnik benzynowy o pojemności 1,5. Producent deklaruje, że zużycie paliwa przy wyczerpanym akumulatorze wynosić będzie 6 litrów na 100 km w obu modelach. Oba też oferują do 90 km w trybie elektrycznym na jednym ładowaniu. Przy pełnym zbiorniku i naładowanym akumulatorze Tiggo 8 z hybrydą plug-in może przejechać 1,1 tys. km, a Tiggo 7 - 1,2 tys. km.
Akumulator trakcyjny będzie można ładować prądem AC o mocy 6,6 kW lub DC o mocy 40 kW. W tym drugim przypadku uzupełnianie energii od 30 do 80 proc. zajmować ma ok. 20 minut. Oba modele oferują funkcję Vehicle-to-Load pozwalającą na zasilanie urządzeń zewnętrznych za pomocą akumulatora trakcyjnego.
Przedstawiciele Chery w Polsce zapowiadają, że samochody spod tej znaku tej marki (podobnie jak w przypadku aut Omody i Jaecoo) objęte są gwarancją na 7 lat (lub na 150 tys. km). Hybrydy plug-in natomiast będą objęte gwarancją na 8 lat lub do 160 tys. km na kluczowe elementy układu elektrycznego - akumulator czy silnik. Oficjalna premiera sprzedażowa odbędzie się planowo pod koniec czerwca.
Centrum logistyczne Chery w Polsce
Ale plany Chery względem naszego kraju wybiegają znacznie poza samą sprzedaż samochodów. W Polsce funkcjonować będzie bowiem lokalne centrum dystrybucji części, dzięki któremu skróci się czas realizacji napraw. To zaś oznacza, że nabywcy samochodów Chery, ale także Omody i Jaecoo nie powinni obawiać się o brak wykwalifikowanego serwisu.