BMW wjechało za opadające rogatki. Sprawę wzięły we własne ręce pasażerki

Wykroczenia popełniane na przejazdach kolejowych należą do kategorii tych, które są karane najbardziej surowo. Mimo tego, wciąż nie brakuje kierowców, którzy bardzo swobodnie podchodzą do obowiązujących na przejazdach zasad, przez co nie tylko ryzykują wysoki mandat, ale również narażają życie swoje i pasażerów.

Kierowca BMW wjechał za opadające rogatki. By uniknąć tragedii pasażerki auta wyłamały szlabany
Kierowca BMW wjechał za opadające rogatki. By uniknąć tragedii pasażerki auta wyłamały szlabanyPolicja

Przepisy ruchu drogowego mówią wprost. Czerwone światło nadawane na przejeździe, niezależnie od położenia zapór, oznacza zakaz wjazdu na przejazd. Czerwone światło włącza się nieco wcześniej niż opadają rogatki, by uniknąć "złapania w pułapkę" kierowców, którzy je zignorują i wjadą na przejazd. Mimo wszystko, od czasu do czasu trafią się przypadki utknięcie na torach, między zamkniętymi zaporami.

Do takiego właśnie zdarzenia doszło na przejeździe kolejowym w Przylepie. Kierowca BMW najpierw zignorował palące się czerwone światło, ale w ostatniej chwili naszła go refleksja, że źle zrobił.

W efekcie zatrzymał samochód, ale zrobił to za daleko, przez co na dach BMW spadł opuszczający się szlaban. Wówczas kierowca zamiast cofnąć przed przejazd, ruszył do przodu i znalazł się na torach między opuszczonymi rogatkami.

Niebezpieczne zdarzenie na przejeździe kolejowyminteriaPolicja

Na szczęście pasażerki BMW wykazały się większą trzeźwością umysłu niż jego kierowca. Kobiety wysiadły z auta i wyłamały szlaban, dzięki czemu kierowca mógł zjechać z przejazdu.

Wyłamanie rogatek, jest dokładnie tym, co należy zrobić, w takiej sytuacji. Nie trzeba do tego dużej siły, a ich złamanie oznacza, że informację o problemie na przejeździe otrzymuje dyżurny ruchu oraz maszyniści, którzy mają szansę wcześniej wyhamować pociąg.

Trzeba bowiem zdawać sobie sprawę, że aby zatrzymać rozpędzony do 100 km/h skład, maszynista potrzebuje niemal kilometra, gdy więc podejmie hamowanie, dopiero wtedy, gdy zauważy przeszkodę na torach, to zderzenia uniknąć już się nie da.

Za brak rozwagi kierowca BMW został ukarany mandatem w wysokości 3 tys. złPolicja

Kierowca BMW uratował życie i samochód, ale za swój brak rozwagi poniósł konsekwencje. Świadkowie zdarzenia na przejeździe poinformowali policję, a funkcjonariusze wystawili mandat opiewający na 3 tys. zł. Na konto kierowcy wpłynęło również 15 punktów karnych.