Auta elektryczne z nowym problemem. Ceny kobaltu wzrosły o 100 proc.

Akumulator w Volkswagenie e-Golfie oferował pod koniec produkcji 36 kWh. Ten w ID.3 daje 77 kWh.
Ceny baterii do aut elektrycznych spadają z roku na rok. Trudna sytuacja na rynku kobaltu może to zmienićVolkswagen Group Polskamateriały prasowe

W skrócie

  • Ceny kluczowego surowca do produkcji baterii, wodorotlenku kobaltu, wzrosły o 100 proc. w wyniku restrykcyjnej polityki Demokratycznej Republiki Konga.
  • Rosnące ceny kobaltu mogą spowodować albo podwyżki cen samochodów elektrycznych, albo spadek ich zasięgu.
  • Producentom aut coraz częściej pozostaje wybór tańszych, ale mniej wydajnych baterii LFP, które stają się coraz popularniejsze na rynku chińskim.
  • Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu

Ile kosztuje bateria do samochodu elektrycznego? Ceny za 1 kWh spadają

Kobalt nowym problemem elektryków? Władze Konga uszczelniają rynek

Zobacz również:

Chiny stawiają na LFP. Nowe baterie liderem rynku

Luka w dostawach może zmusić globalnych graczy do ponownego przemyślenia planów produkcyjnych, inwestowania w alternatywne technologie produkcji akumulatorów (np. LFP) lub przyspieszyć działania związanych z recyklingiem baterii.

Koniec żartów o pożarach elektryków. Największe zalety i wady LFP

Pożary baterii samochodów elektrycznych to wielkie wyzwanie dla strażakówINTERIA.PL