Auta elektryczne jak mikrofalówka? ADAC obaliło największy mit

Audi chwali się, że teraz okablowania jest dużo mniej niż wcześniej. Wierzymy na słowo.
Auta elektryczne jak mikrofalówka? ADAC obalił własnie największy mitKrzysztof MocekINTERIA.PL

W skrócie

  • Niemiecki Urząd Ochrony Radiacyjnej oraz ADAC przebadali wpływ promieniowania elektromagnetycznego w samochodach elektrycznych na zdrowie.
  • Wyniki wykazały, że poziom promieniowania w autach elektrycznych mieści się w bezpiecznych normach i nie zagraża użytkownikom.
  • Najwyższe wartości pola magnetycznego zanotowano w okolicach stóp kierowcy i pasażera, lecz nawet one nie przekraczały dozwolonych limitów.
  • Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu

Zobacz również:

  • statyczne (np. ziemskie pole magnetyczne),
  • pola o niskiej częstotliwości (wywoływane przez prądy zmienne w czasie - np. przez działanie silników elektrycznych),
  • pola o wysokiej częstotliwości (wywoływane np. przez wi-fi, czujniki radarowe, czujniki ciśnienia w kołach itp.).
Zakres, w jakim ludzie są narażeni na działanie pól magnetycznych w pojazdach napędzanych elektrycznie, zależy w mniejszym stopniu od mocy elektrycznej silników elektrycznych niż od stylu jazdy
czytamy w ADAC.
Pomiary porównawcze wykazały, że średnia ekspozycja na pola magnetyczne w samochodzie elektrycznym ma podobną wielkość do innych elektrycznych środków transportu
czytamy na stronach ADAC.
Nowy Volkswagen T-Roc po ośmiu latach. Większy i z bogatą paletą napędówINTERIA.PL