Polski absurd. Wiesz, co to jest garaż? Żaden urzędnik nie ma pojęcia
Własne miejsce parkingowe, szczególnie w dużych miastach, to dziś prawdziwy skarb. Ich ceny u deweloperów często przekraczają 50 tys. zł. Na tym jednak wydatki się nie kończą. Własność oznacza konieczność corocznego uiszczania podatku od nieruchomości. Dla miejsca o identycznych wymiarach może on mieć zupełnie różną wysokość. Wszystko przez niejasne przepisy i brak w polskim prawie definicji garażu. W sprawie - kolejny już raz - interweniuje Rzecznik Praw Obywatelskich.
Problemem są odmienne stawki podatku od nieruchomości w przypadku podziemnych stanowisk garażowych z uwagi na ich wyodrębnienie pod względem prawnym. Gdy takie garaże stanowią odrębną nieruchomość (mają odrębną księgę wieczystą), obowiązuje wyższa stawka podatku. Podatnicy mający jedną księgę wieczystą na mieszkanie i miejsce postojowe w tym samym budynku, mogą płacić niższy podatek.
Stosowanie dwóch różnych stawek jest usankcjonowane w orzecznictwie sądów administracyjnych. Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że garaż stanowiący odrębną własność podlega innemu (wyższemu) opodatkowaniu, niż garaż przynależny do lokalu. Obywatele nie mogą jednak pogodzić się ze stanem, który w ich ocenie narusza zasadę sprawiedliwości podatkowej.
Wiele skarg w tej sprawie trafia do Rzecznika Praw Obywatelskich. Ich autorzy podkreślają, że niezależnie, czy garaż jest nieruchomością odrębną, czy nie, w rzeczywistości pełni tę samą funkcję. Wskazują, że to do dewelopera należy decyzja, czy miejsce postojowe będzie stanowiło lokal mieszkalny jako pomieszczenie przypisane do lokalu mieszkalnego, czy też jako udział we współwłasności garażu stanowiącego odrębną nieruchomość. Jak zauważa RPO - sprawa od dawna oczekuje na rozstrzygnięcie w Trybunale Konstytucyjnym.
Problemem jest także brak definicji garażu oraz regulacji przewidującej określenie stawki w podatku od nieruchomości dla tej kategorii obiektów. W poprzednich latach podejmowano próby ujednolicenia stawek co do garaży.
Ustawodawca (w wersji przed skierowaniem projektu do Sejmu) proponował wówczas wyłączenie stosowania stawki od budynków mieszkalnych zasadniczo w stosunku do wszystkich garaży. Takie rozwiązanie miało spowodować usunięcie wątpliwości co do opodatkowywania garaży w budynkach wielomieszkaniowych stawką jak dla budynków pozostałych (z wyjątkiem garaży związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej) i stanowiło w istocie odzwierciedlenie niekorzystnej dla podatników uchwały NSA z 27 lutego 2012 roku (sygn. akt II FPS 4/11). Ostatecznie na etapie sejmowym propozycję definicji garażu całkowicie usunięto.
Z opinii prawnej do druku nr 2656 wynikało, że definicja ta nie była jasna, zwłaszcza w zakresie, w jakim odwołuje się do uregulowań prawa budowlanego.
O uporządkowanie spraw dotyczących opodatkowania miejsc postojowych od lat zabiega Rzecznik Praw Obywatelskich. Problem był już sygnalizowany Ministerstwu Finansów za poprzedniej kadencji RPO.
Wówczas resort wyszczególnił listę przeszkód wobec jednolitej stawki dla garaży. Sugerował, że problem mógłby zostać rozwiązany w kontekście uprawnień gmin w zakresie ustalania stawek podatkowych w ramach ich autonomii. Ministerstwo Finansów podawało też, że z uwagi szeroki wydźwięk społeczny sprawy, w przypadku prowadzenia prac legislacyjnych dotyczących ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, kwestia ta zostanie ponownie przeanalizowana we współpracy ze stroną samorządową.
Mając powyższe na uwadze RPO zwrócił się waśnie do pani minister Magdaleny Rzeczkowskiej, o stanowisko i informacje, co do realizacji samodzielnej polityki podatkowej przez gminy w tym zakresie. PRO w swoim piśmie do Ministerstwa Finansów pyta również, czy planowane są prace legislacyjne nad definicją garażu oraz wprowadzeniem jednolitej stawki podatku od miejsc postojowych w garażach wielostanowiskowych.
***