Poruszenie w salonach. Gigantyczne wzrosty sprzedaży w Polsce

Polski rynek samochodów osobowych i dostawczych wybija się z dołka. Jak wynika z najnowszego raportu PZPM - w całym 2023 roku zarejestrowano 539 554 egzemplarzy nowych pojazdów. Pomimo, że prym wciąż wiodą modele z klasycznym napędem spalinowym, znacząco wzrosła liczba rejestracji hybryd i miękkich hybryd.

Rok 2023 okazał się szczodry dla branży motoryzacyjnej

Po licznych problemach towarzyszących w ostatnich latach polskiemu rynkowi motoryzacyjnemu, wszystko wskazuje, że ten powoli zaczyna odbijać się z dołka. Jak wynika z danych udostępnionych przez Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego - w całym ubiegłym roku zarejestrowano 539 554 szt. samochodów osobowych i dostawczych. Było to o niemal 12 proc. więcej niż w roku ubiegłym.

PZPM zwraca uwagę, że wynik ten jest najwyższym w ostatnich czterech latach i zbliża się do czasów sprzed "kryzysu covidowego" i problemów wynikających z pozrywanych łańcuchów dostaw. Jednocześnie eksperci podkreślają, że wciąż mu daleko do rekordowego roku 2019, w którym zarejestrowano ponad 600 tys. nowych samochodów osobowych i dostawczych.

Reklama

Samochody osobowe. Największe wzrosty w przypadku elektryków

W grupie samochodów osobowych prym wiodły pojazdy z klasycznym napędem benzynowym. Ich udział w rynku stanowił łącznie 41,7 proc. a liczba zarejestrowanych egzemplarzy wyniosła 198 tys. Gorszym wynikiem mogą pochwalić się diesle, których sprzedaż spada z miesiąca na miesiąc. Auta wyposażone w silniki wysokoprężne sprzedały się w liczbie 46 830 tys. szt. co stanowi zaledwie 9,9 proc. całego rynku.

Sporym zaskoczeniem może być wynik samochodów wyposażonych w napęd hybrydowy. W okresie ostatnich 12 miesięcy do bazy Centralnej Ewidencji Pojazdów trafiło 92 898 klasycznych hybryd oraz 94 935 szt. tzw. miękkich hybryd. Liczby te stanowią odpowiednio wzrost o 41 i 29 proc.

Na sprzedaż nie mogą także narzekać producenci hybryd typu plug-in oraz samochodów elektrycznych. W pierwszym przypadku rynek zanotował wzrosty o 26 proc. i łączną sprzedaż na poziomie 13 tys. sztuk. Modele bateryjne znalazły natomiast 17 tys. nabywców, co stanowi gigantyczny wzrost względem ubiegłego roku, bo aż o 51,3 proc.

Polacy pokochali Toyotę. Na drugim miejscu Skoda

Dużo nowych modeli i szeroka oferta przełożyły się na rekordowy wynik Toyoty w 2023 roku. W ostatnich 12 miesiącach japoński producent dostarczył Polakom łącznie 91 tys. 195 egzemplarzy swoich samochodów, co oznacza, że w ubiegłym roku prawie co piąty samochód, który wyjechał na polskie drogi, nosił znaczek Toyoty. Tym samym marka poprawiła swój zeszłoroczny wynik o 23,5 proc.  

Na drugim miejscu uplasowała się Skoda z wynikiem sprzedażowym 51 478 egzemplarzy i wzrostem o 22,4 proc. Podium zamknęła koreańska Kia, na którą zdecydowało się ponad 36 tys. obywateli. Miejsce czwarte zajął Volkswagen ze sprzedażą na poziomie 33 924 egzemplarzy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Toyota | Skoda | Kia | sprzedaż samochodów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy