Ta żółta kontrolka może oznaczać duże kłopoty. Co to jest EPC?

Kontrolka EPC nie pojawi się w każdym samochodzie - nie jest to bowiem tak uniwersalny symbol jak kontrolka silnika, czy oleju, ale może wyświetlić się w kokpicie wielu bardzo popularnych w Polsce aut grupy VAG. To właśnie w autach marki Volkswagen, Skoda, Seat, czy Audi w kokpicie może zaświecić się żółty skrót EPC, który - zwyczajnie mówiąc - oznacza kłopoty. Czego dotyczy ta kontrolka, czy to coś poważnego? Niestety, zwykle oznacza dość poważną awarię.

Choć niektórzy kierowcy mylą kontrolkę EPC z awarią jednego z systemów bezpieczeństwa, również oznaczanych skrótami literowymi takimi jak ABS, czy ESP, w rzeczywistości ta kontrolka dotyczy czegoś zupełnie innego. EPC to skrót od Electronic Power Control i pojawienie się tej kontrolki zwykle oznacza usterkę w układzie elektryki lub elektroniki. Żółta kontrolka nie jest terminalnym błędem, co oznacza, że jeśli samochód funkcjonuje normalnie nie musimy się zatrzymywać, ale po dojeździe na miejsce, warto przyjrzeć się dokładniej komunikatowi. Najlepiej skorzystać z pomocy komputera diagnostycznego, który bez pudła pokaże nam, czy zapalenie się kontrolki EPC to tylko kwestia spalonej żarówki, czy w samochodzie jest jakiś poważniejszy problem.

Spektrum usterek, które mogą wywołać kontrolkę EPC jest bowiem całkiem spore - od wspomnianej przepalonej żarówki stopu, przez zepsuty czujnik temperatury cieczy chłodzącej, włącznik świateł stopu, aż po dużo istotniejsze, mogące doprowadzić do znacznie poważniejszej awarii czujniki i systemy umieszczone w silniku i na jego peryferiach.

Błąd może być na przykład wywołany przez uszkodzony czujnik położenia wału korbowego lub wałków rozrządu, awarię sterownika układu wtryskowego lub silnika, czy spalony silnik sterujący klapami wirowymi w kolektorze dolotowym. Lista błędów jest naprawdę długa, dlatego jeśli chcemy uniknąć problemów powinniśmy skorzystać z pomocy warsztatu, by zdiagnozować awarię. Jeśli mamy do dyspozycji komputer diagnostyczny, możemy zrobić to we własnym zakresie, po czym samodzielnie usunąć usterkę. Taki sposób na pewno będzie mniej kosztowny niż wizyta w serwisie, jednak jeśli problem jest z kategorii poważniejszych, warto pozostawić jego naprawę fachowcom.

Niektórzy kierowcy mają tendencję do ignorowania żółtych kontrolek zapalających się w kokpicie. Znanych jest wiele przypadków gdzie nieustannie korzystają z samochodów, w których świeci się żółta kontrolka silnika. Wychodzą oni z założenia, że skoro auto działa to nie ma czym się martwić. Podobnie może być z kontrolką EPC - jej pojawienie się nie musi - przynajmniej początkowo - oznaczać unieruchomienia auta, ale całkowite ignorowanie jej może doprowadzić do poważnej awarii samochodu lub kolizji z innym samochodem.

Jeśli problem dotyczy na przykład świateł stopu, może dojść do sytuacji, w której ktoś "zaparkuje nam w bagażniku", bo nie zauważy, że hamujemy. Jeśli problem dotyczy czujników w silniku, może prowadzić do nieprawidłowej pracy jednostki napędowej i pojawienia się poważniejszych usterek. Przykładowo awaria czujnika położenia wałka rozrządu lub wału będzie prowadzić do regularnego gaśnięcia silnika podczas jazdy, co jest bardzo niebezpieczną sytuacją. Z kolei niesprawny czujnik temperatury cieczy chłodzącej może spowodować przegrzanie, a później zatarcie silnika i konieczność kapitalnego remontu.

Widząc kontrolkę EPC nie mamy żadnej pewności, że dotyczy ona błahostki, zatem najlepiej jak najszybciej zdiagnozować i usunąć problem. Jeśli ta sytuacja złapie nas w trasie, możemy spróbować dojechać do celu podróży, zwracając uwagę na to, czy kontrolka nie powoduje niebezpieczeństwa podczas jazdy (na przykład w przypadku wspomnianych świateł stopu). Po powrocie niezwłocznie umówmy wizytę w serwisie - koszt 100-150 zł za diagnostykę komputerową to i tak dużo niższa kwota niż laweta, którą będziemy musieli wezwać jeśli auto zostanie unieruchomione przez usterkę EPC.