Pierwsze samodzielne kroki na motocyklu/skuterze 125 ccm

Coraz więcej posiadaczy prawa jazdy kategorii B zaczyna korzystać z możliwości jazdy jednośladem. Wystarczy 3-letnie doświadczenie, żeby prowadzić jednoślad o pojemności do 125 ccm i mocy 15 KM. Nie trzeba do tego kursu i egzaminów. Wystarczy poznać kilka ważnych porad w stawianiu pierwszych kroków na skuterze lub małym motocyklu.

Mając prawo jazdy kategorii B przez co najmniej trzy lata można prowadzić jednoślad o pojemności 125 ccm, którego moc nie przekracza 15 KM, a stosunek masy do mocy nie jest większy niż 0,1 kW/kg. Później wystarczy odrobina chęci i samozaparcia, żeby nauczyć się jazdy. Tym bardziej, że jest to bardzo proste.

Motocykl czy skuter - to ważny wybór

Na początek warto zdecydować się, czy pierwsze kroki postawimy na motocyklu czy skuterze. Każde z tych rozwiązań ma swoje plusy i minusy, ale niewątpliwie lepszym narzędziem do stawiania pierwszych kroków będzie skuter. 

Dobrym pomysłem jest wykupienie jazd z profesjonalnym instruktorem, który zwróci uwagę na niewłaściwe nawyki i pomoże postawić pierwsze kroki na jednośladzie. Jednak nie każdy ma na to czas i środki. 

Reklama

Poznaj funkcje i rozwiązania w skuterze lub motocyklu

Na początek warto zapoznać się ze wszystkimi podstawowymi funkcjami i rozwiązaniami w jednośladzie. Przyda się do tego instrukcja obsługi lub możliwość potrenowania "na sucho". Sprawdzamy, jak uruchomić silnik, postawić skuter na centralnej stopce i sprawdzić działanie hamulców. Wciśnięcie lewej klamki spowoduje hamowanie obu kół, a prawej tylko przedniego koła. 

Z kolei w małym motocyklu lewa klamka odpowiada za aktywowanie sprzęgła. Sposób działania motocyklowej skrzyni biegów może się okazać zbyt skomplikowany dla osoby, która pierwszy raz wsiada na jednoślad. Dlatego skuter z automatyczną przekładnią znacznie ułatwi sprawę.

Kask i odpowiednie ubranie zanim wsiądziesz na jednoślad

Zanim postanowimy ruszyć, trzeba się odpowiednio ubrać. Na jednoślad nie wsiadamy bez kasku, ale w dobrym tonie są również odpowiednie spodnie, kurtka z ochraniaczami oraz rękawice. W tej kwestii nie chodzi wyłącznie o komfort, ale przede wszystkim o bezpieczeństwo.

Mając prawo jazdy kategorii B można od razu wyjechać w ruch uliczny, ale na początek lepiej potrenować w spokojniejszym miejscu. Duże parkingi lub przestrzenie będą idealnym miejscem do treningu. Im mniej przeszkód tym lepiej. 

Pierwsze próby ruszania i hamowania

Po zapoznaniu się z podstawowymi funkcjami skutera można rozpocząć próby ruszania, hamowania i zatrzymywania się. To dobry moment, żeby przećwiczyć ruszanie ze skrzyżowania z zamiarem skrętu. Warto przyswoić zasadę, że start następuje z tej nogi, w której kierunku zamierzamy jechać. Tak więc ruszając w lewo, podpieramy się na lewej nodze. W prawo - na prawej.  

W następnym etapie warto spróbować pojechać z jednostajną prędkością przez kilkadziesiąt metrów zwracając uwagę na to, żeby po ruszeniu nogi trafiły od razu na podesty. Wielokrotne zatrzymywanie się i ruszanie pozwoli wyrobić odpowiednie nawyki, a także wyczuć działanie układu hamulcowego. 

Jazda w zakrętach

Po zapoznaniu się z podstawowymi manewrami można spróbować jazdy w zakrętach. Na tym etapie kluczowe jest wyrobienie nawyku hamowania tylko w czasie jazdy na wprost. Na hamowanie w zakrętach przyjdzie jeszcze pora. Dobrą metodą jest próbowanie jazdy na torze w kształcie ósemki. To pozwoli wyrobić płynną pracę gazem i korzystanie z hamulca. 

Omijanie przeszkód i slalom

Następny krokiem powinien być slalom oraz omijanie przeszkód, żeby nabrać wprawy w delikatnej i płynnej zmianie kierunku jazdy. To dobry moment, żeby dowiedzieć się na czym polega przeciwskręt. Nie każdy ma świadomość, że go stosuje - niektórzy robią to świadomie, a niektórzy intuicyjnie. Podczas slalomu można się przekonać, dlaczego pchnięcie w przód lewej części kierownicy powoduje skręt w lewo. Opanowanie przeciwskrętu pozwoli uratować skórę w niebezpiecznych sytuacjach. 

Nie warto się spieszyć

Podczas stawiania pierwszych kroków za kierownicą jednośladu pośpiech jest zawsze złym doradcą. Lepiej potrenować w bezpiecznych i przewidywalnych warunkach, żeby poczuć się pewniej i dopiero wtedy wyjechać na ulice. Każda dodatkowa chwila spędzona na placu zaowocuje doświadczeniem.

***

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy