Silnik 1.8 VVT-i w Toyocie Prius. Taksówkarze mówią o nim "pancerny"

Napęd hybrydowy Toyoty Prius trzeciej generacji stanowi połączenie 1,8-litrowego silnika benzynowego o mocy 98 KM z jednostką elektryczną generującą 80 KM. Łączna moc systemowa wynosi 136 KM, co pozwala na przyspieszenie od 0 do 100 km/h w czasie 10,4 sekundy i osiągnięcie prędkości maksymalnej 180 km/h. To przyzwoite osiągi, szczególnie biorąc pod uwagę, że samochód zaprojektowano z myślą o ekonomicznej jeździe miejskiej.

Silnik benzynowy wykorzystuje technologię VVT-i (Variable Valve Timing with intelligence), czyli inteligentny system zmiennych faz rozrządu, który optymalizuje pracę zaworów w zależności od warunków jazdy. Dzięki temu silnik może pracować efektywnie zarówno przy niskich, jak i wysokich obrotach. Co ważne, jednostka ta została wyposażona w łańcuch rozrządu zamiast paska, co eliminuje konieczność okresowej wymiany i zwiększa ogólną niezawodność.

Rozmowy z taksówkarzami potwierdzają wyjątkową trwałość tego układu napędowego. Wielu z nich pokonało swoimi Priusami ponad 300-350 tys. kilometrów bez poważniejszych problemów. Zdarzają się nawet egzemplarze, które przekroczyły granicę 500 tys. kilometrów, wciąż na oryginalnych podzespołach głównych.

Niezawodność Priusa wynika częściowo z eliminacji potencjalnie awaryjnych elementów, takich jak rozrusznik, alternator czy paski napędowe osprzętu. Silnik elektryczny pełni funkcję rozrusznika, a energia generowana podczas hamowania regeneracyjnego ładuje akumulator.

Toyota w materiałach reklamowych obiecywała spalanie na poziomie 3,9 litra na 100 km w cyklu miejskim. Co ciekawe, w przypadku Priusa takie wyniki są faktycznie osiągalne w codziennej eksploatacji. Wymaga to oczywiście stosowania zasad ekonomicznej jazdy i maksymalnego wykorzystania zalet układu hybrydowego, ale większość taksówkarzy potwierdza, że w mieście spalanie rzadko przekracza 4,5 litra na 100 km.

W trasie zużycie paliwa rośnie, ale nawet przy szybkiej jeździe autostradowej trudno przekroczyć poziom 7,5 litra na 100 km. To wciąż bardzo dobry wynik dla samochodu tej klasy, szczególnie biorąc pod uwagę, że hybrydy Toyoty zoptymalizowano przede wszystkim do jazdy miejskiej.

Choć Prius zasłużył na miano "pancernego", zdarzają się pewne typowe usterki, szczególnie w egzemplarzach z bardzo wysokimi przebiegami:

• Pompa wody - może wymagać wymiany po około 300 tys. kilometrów. Koszt części to około 400-600 złotych plus robocizna.
• Zawór EGR - jego zapchanie może powodować nierówną pracę silnika. Wystarczy zwykle czyszczenie, które kosztuje około 200-300 złotych.
• Uszczelka pod głowicą - zdarzają się sporadyczne przypadki jej przepalenia, ale zazwyczaj nie wcześniej niż po 300 tys. kilometrów. Koszt naprawy to około 1,5-2 tys. złotych.
• Akumulator hybrydowy - może wymagać regeneracji po 8-10 latach użytkowania lub przejechaniu ponad 300 tys. kilometrów. Koszt regeneracji wynosi około 3 tys. złotych, podczas gdy nowy oryginalny akumulator to wydatek rzędu 12-15 tys. złotych.
• Falownik - w przypadku przegrzania może wymagać naprawy, której koszt wynosi około 2 tys. złotych.
• Klocki hamulcowe - dzięki systemowi hamowania regeneracyjnego, który odzyskuje energię i spowalnia samochód bez użycia hamulców mechanicznych, klocki wytrzymują nawet 100-150 tys. kilometrów.
• Amortyzatory - regularnie wytrzymują 350-400 tys. kilometrów bez utraty skuteczności.
• Skrzynia biegów CVT - w przeciwieństwie do wielu automatycznych przekładni, bezstopniowa skrzynia Priusa rzadko sprawia problemy nawet przy wysokich przebiegach.
• Układ wydechowy - wykonany w dużej mierze ze stali nierdzewnej, jest wyjątkowo odporny na korozję.

Wielu taksówkarzy decyduje się na montaż instalacji gazowej w swoich Priusach, aby jeszcze bardziej obniżyć koszty eksploatacji. Dobrze założona i wyregulowana instalacja LPG nie powinna negatywnie wpływać na trwałość silnika 1.8 VVT-i, który charakteryzuje się wysoką odpornością na podwyższoną temperaturę spalania typową dla gazu.

Koszt montażu instalacji gazowej w Priusie wynosi około 3,5-4,5 tys. złotych, ale inwestycja ta zwraca się już po przejechaniu około 30-40 tys. kilometrów, co dla taksówkarza oznacza zwykle okres 6-12 miesięcy.