Samochody elektryczne

Tryb "wyścig do ładowarki" od teraz w każdej Tesli. No to się zacznie

Podobnie jak inni producenci samochodów, Tesla cały czas ulepsza swoje oprogramowanie poprzez wprowadzanie kolejnych aktualizacji. W jednej z ostatnich pojawiło się dyskusyjne rozwiązanie - kierowcy będą widzieć, kto oprócz nich jedzie do tej samej ładowarki.

Tesla zaktualizowała oprogramowanie

Era cyfryzacji sprawiła, że producenci, szczególnie oferujący samochody elektryczne, mogą stale poprawiać możliwości swojego auta, a to za sprawą różnego rodzaju aktualizacji oprogramowania. Nie inaczej jest z Teslą. Firma Elona Muska jest jednym z pionierów w tej kwestii i regularnie wprowadza zdalnie różne ulepszenia do swoich aut. Wykorzystuje je tż do eliminowania problemów i usterek bez konieczności pojawiania się aut w serwisach. Ostatnio amerykański producent ponownie zmodernizował swoje oprogramowanie. System otrzymał aktualizację 2024.2.6. Właściciele Tesli powinni docenić nowości szczególnie zimą.

Reklama

Zaktualizowane oprogramowanie Tesli. Nowości przydadzą się zimą

Zmodernizowane oprogramowanie ma poinformować właściciela o czasie, jakiego akumulator będzie potrzebował do nagrzania się. Jest to ważne przy szybkim ładowaniu - akumulator musi mieć odpowiednią temperaturę, by ładować się z pełną mocą. Oprócz tego zaktualizowany system Tesli ma zadbać również o podgrzanie portu ładowania. Trzeba jednak wiedzieć, że wspomniane funkcje uruchamiane będą jedynie wtedy, gdy jako cel naszej podróży wybierzemy stację ładowania. Jeśli kierowca nie będzie korzystał z nawigacji, system nie uruchomi tych udogodnień.

Inna znacząca zmiana dotyczy akumulatora. Nie jest tajemnicą, że wraz z wiekiem ich efektywność spada. W związku z tym producent postanowił zaktualizować system w taki sposób, by przy szacowaniu zasięgu auta brany pod uwagę był również wiek akumulatora. Oczywiście im akumulator starszy, tym deklarowany zasięg będzie niższy. Trzeba jednak zakładać, że szacunki systemu, uwzględniającego już np. pogodę, siłę wiatru czy szybkość, z jaką się poruszamy, będą dokładniejsze.

Tesla chce, by kierowcy ścigali się do ładowarek?

Skoro poruszamy już temat modernizacji systemów Tesli, warto zwrócić uwagę na dość nietypowe rozwiązanie, które producent wprowadził w jednym z wcześniejszych "update'ów". Od aktualizacji 2023.38 po wybraniu za cel nawigacji stacji ładowania Supercharger system nie tylko poinformuje, ile ładowarek jest wolnych, ale również ile samochodów zmierza na stację w celu uzupełnienia energii. System poda również orientacyjny czas oczekiwania, w chwili gdy auto dotrze na stację, a wszystkie ładowarki będą zajęte i trzeba będzie postać w kolejce. Bez wątpienia informacja o liczbie aut zmierzających na stację będzie miała znaczenie dla tych kierowców, którzy zmierzają do punktu ładowania z jedną dostępną ładowarką. Niektórych będzie kusiło, by dotrzeć do niej wcześniej, niż zakłada system i podłączyć się zanim na miejsce dotrą następni. A od tego już prosta droga do łamania przepisów.

W momencie wprowadzenia funkcja dostępna była jedynie w USA. Niewykluczone jednak, że w przyszłości pojawi się również w innych częściach świata.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Tesla | ładowanie samochodu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy