Tesla planuje nowy, tani model. Wkrótce ruszy produkcja
Tesla planuje, że w połowie przyszłego roku ruszy produkcja nowego, przeznaczonego na rynek masowy pojazdu elektrycznego. Anonimowe źródła podają, że będzie to crossover.
Już w przyszłym roku Tesla ma ruszyć z produkcją nowego samochodu. Amerykański producent pracuje nad autem o nazwie kodowej "Redwood" - informuje Reuters, powołując się na cztery anonimowe źródła. Najprawdopodobniej model będzie crossoverem - o takim nadwoziu mówi dwóch informatorów agencji. Dwie z czterech zaznajomionych ze sprawą osób informuje z kolei, że amerykański producent w zeszłym roku wysłał do swoich partnerów "zapytania ofertowe" dotyczące projektu. Prognozował wówczas, że tygodniowa produkcja wyniesie 10 tys. samochodów.
Zdaniem trzech informatorów produkcja modelu rozpocznie się w czerwcu przyszłego roku. Tesla ma jednak spore doświadczenie, jeśli chodzi o deklarowanie terminu wprowadzania auta na rynek i konsekwentne odkładanie go. Przykładem może być Cybertruck. Samochód został zaprezentowany pod koniec 2019 roku. Pierwotnie miał trafić do sprzedaży w 2021 roku. Tego terminu jednak nie udało się dotrzymać. Później był on jeszcze wielokrotnie przekładany. Dopiero w połowie lipca 2023 r. firma poinformowała, że wyprodukowano pierwszy seryjny egzemplarz. W październiku minionego roku natomiast pojawiła się informacja, że pierwsze dostawy do klientów zaplanowano na 30 listopada tego roku i tego terminu udało się dotrzymać. Jedno ze źródeł wspomnianej agencji stwierdziło, że w związku z dość optymistycznym podejściem Tesli do terminów bardziej prawdopodobne jest, że seryjna produkcja modelu "Redwood" rozpocznie się w 2026 roku.
Najprawdopodobniej to właśnie "Redwood" będzie odpowiedzią amerykańskiego producenta na stosunkowo tanią elektromobilność. Warto przypomnieć, że amerykański producent również może obawiać się rosnącej konkurencji ze strony Chin. W ostatnim kwartale minionego roku pod kątem sprzedaży samochodów elektrycznych Tesla została pokonana przez BYD. Chińczycy nie odebrali jednak amerykańskiemu producentowi pozycji lidera w ujęciu całorocznym.
Temat nowego, stosunkowo taniego modelu Tesli jest podnoszony przez Elona Muska cyklicznie. Już w 2020 roku szef marki mówił o aucie w cenie 25 tys. dolarów (przy obecnym kursie to niewiele ponad 100 tys. złotych) oferującym w pełni autonomiczną jazdę. Twierdził wówczas, że samochód powinien pojawić się na rynku w ciągu trzech najbliższych lat. Tego terminu jednak nie udało się zrealizować. Kolejny wyznaczono na 2025 r., co pokrywa się z informacjami na temat modelu "Redwood" (chociaż raczej nie należy spodziewać się, że auto będzie jeździło całkowicie samodzielnie). W kontekście nadwozia auta warto przypomnieć również, że jakiś czas temu w sieci pojawiły się zdjęcia mające wskazywać, że prowadzone były testy taniego modelu Tesli. Z materiałów wynikało, że roboczo wówczas zwany Model 2 jest crossoverem.