Znak z zieloną falą upłynni ruch w każdym mieście. Jak działa?

Tzw. zielona fala to bardzo lubiane przez kierowców zjawisko. W skrócie chodzi o to, by pokonywać kolejne skrzyżowania z sygnalizacją świetlną jadąc na zielonym bez zatrzymywania. W Niemczech pojawiły się nawet interaktywne znaki, które mają to ułatwić.

Zielona fala w mieście to zjawisko, które ma same zalety - upłynnia ruch, redukuje u kierowców stres i zmniejsza emisję spalin oraz hałas. Problem w tym, że nie zawsze sygnalizacje świetlne są odpowiednio skoordynowane, a do tego kierowcy nie wiedzą, z jaką prędkością mają się poruszać, by zmieścić się w czasie i pokonać kolejne skrzyżowanie na zielonym. Właśnie dlatego na ulicach niemieckich miast, np. w Dreźnie czy Heidelbergu, pojawiły się elektroniczne tablice informujące z symbolem fali i określoną prędkością. Pomagają one kierowcom zorientować się w tym, jak jechać, by skorzystać z zielonej fali.

Reklama

Znak zielona fala - jak to działa?

Przede wszystkim, tego typu znaki to tylko sugestia, a nie bezwzględny nakaz. Co więcej, tablice z sugerowaną prędkością wyświetlają wartości wyłącznie wtedy, gdy pozwala na to ruch (nie jest zbyt gęsty) i występują odpowiednie warunki. Zwykle znaki są "wpięte" w system zarządzania sygnalizacją świetlną, dzięki czemu na bieżąco można dokonywać korekt wyświetlanych wartości. We wcześniejszych wersjach znaki były tradycyjne (nie elektroniczne), więc w razie zmiany warunków mogły raczej wprowadzać w błąd niż pomagać.

Patrząc na to, co dzieje się na ulicach polskich miast, w których często zjawisko zielonej fali występuje w ilościach śladowych, zastosowanie takich interaktywnych tablic mogło by ucieszyć kierowców, a przede wszystkim sprawić, że ruch odbywałby się płynnie i bezpiecznie.

Zielona fala także dla rowerzystów

Co ciekawe, znaki informujące o zielonej fali i prędkości odpowiedniej do utrzymania się "na niej" mogą też informować rowerzystów. Przykłady miast, gdzie z powodzeniem wdrożono zieloną falę dla rowerzystów to:

  • Kopenhaga: Na arterii Nørrebrogade rozwiązanie to usprawnia ruch dla 30 000 rowerzystów dziennie, umożliwiając im utrzymanie stałej prędkości 19,3 km/h na odcinku 2,5 km.
  • Amsterdam: Rowerzyści mogą poruszać się bez zatrzymania z prędkością od 15 do 18 km/h.
  • San Francisco: Na ulicy Valencia Street sygnalizacja świetlna została zmieniona w 2009 roku, aby zapewnić zieloną falę dla rowerzystów w obu kierunkach.

Oprócz tradycyjnej zielonej fali, stosowane są również inne rozwiązania:

  • Wyświetlacze informujące o prędkości: W Wiedniu na ścieżce rowerowej na Lassellestrasse rowerzyści mogą zobaczyć na wyświetlaczu swoją aktualną prędkość oraz prędkość, jaką muszą utrzymać, aby "złapać" zielone światło na następnym skrzyżowaniu.
  • Systemy reagujące na ruch rowerzystów: Nowoczesne technologie pozwalają na dostosowanie sygnalizacji świetlnej do aktualnego natężenia ruchu rowerowego. Dzięki temu rowerzyści nie muszą czekać na czerwone światło, jeśli na skrzyżowaniu nie ma innych pojazdów.

Pozostaje tylko życzyć wszystkim kierowcom i rowerzystom w Polsce, aby tego typu oznakowanie także pojawiło się na naszych ulicach, a systemy sterujące sygnalizacją potrafiły na bieżąco reagować na zmianę natężenia ruchu i w odpowiedni sposób dostosowywać częstotliwość zmiany świateł.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: znak drogowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy