Zatrzymanie a postój. 60 sekund i szykuj 100 zł na mandat
Oprac.: Tomasz Kromp
Każdy kierowca powinien znać przepisy, ale nie każdy wie, jaka jest różnica między postojem a zatrzymaniem. A to ważne, bo można za to dostać mandat.
Spis treści:
Postój a zatrzymanie się. Czym się różnią?
Przepisy dotyczące postoju oraz zatrzymania się pojazdu zostały wyszczególnione w ustawie z dnia 20 czerwca 1997 roku Prawo o ruchu drogowym. Zgodnie z treścią zawartą w rzeczonym akcie prawnym: "Zatrzymanie i postój pojazdu są dozwolone tylko w miejscu i w warunkach, w których jest on z dostatecznej odległości widoczny dla innych kierujących i nie powoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego lub jego utrudnienia".
Jednak czym różni się postój od zatrzymania? W przypadku zatrzymania mówimy o każdym unieruchomieniu pojazdu wynikającym z warunków bądź przepisów ruchu drogowego oraz unieruchomieniu, które trwa nie więcej niż 1 minutę.
Z kolei postój jest unieruchomieniem niewynikającym z powyższych czynników (warunki lub przepisy) i trwa dłużej niż 1 minutę.
Zakaz postoju i zakaz zatrzymywania się. Uważaj na znaki B-35 i B-36
Kierowcy przemieszczający się po drogach publicznych mogą natknąć się na znaki oznaczające zakaz zatrzymywania się lub zakaz postoju w danym miejscu.
Pierwszy z nich, czyli zakaz zatrzymywania się, to znak B-36. Przedstawia dwie krzyżujące się na niebieskim tle linie koloru czerwonego. Z kolei zakaz postoju sygnalizuje znak B-35. Umieszcza się na nim jedną ukośną linię na niebieskim tle. Za niedostosowanie się do zakazu zatrzymywania się lub postoju grozi mandat w wysokości 100 zł oraz 1 punkt karny.
Co ważne – niektóre miejsca co do zasady są objęte zakazem zatrzymywania się i postoju. Mowa tutaj o skrzyżowaniach, przejściach dla pieszych, mostach, tunelach czy wiaduktach. Zatrzymywanie się lub postój w tego rodzaju strefach może poskutkować jeszcze wyższym mandatem.
Postój w dozwolonym miejscu i mandat? To możliwe w pewnym przypadku
W pewnej sytuacji istnieje ryzyko otrzymania mandatu w trakcie postoju w dozwolonym miejscu. Jest to możliwe wtedy, gdy stoimy na przykład na miejscu parkingowym z włączonym silnikiem. Zgodnie z art. 60 ustawy Prawo o ruchu drogowym, zabrania się: "pozostawiania pracującego silnika podczas postoju na obszarze zabudowanym". Co istotne, nie dotyczy to pojazdu wykonującego czynności na drodze.
Wobec tego wystarczy 60 sekund unieruchomienia auta z włączonym silnikiem, by dostać mandat. Grzywna za tego rodzaju przewinienie może wynieść 100 zł. Co ważne, jeśli policjant uzna, że samochód emituje nadmierną ilość spalin, to wówczas kara może wzrosnąć do 300 zł.