​Wjeżdżasz na działkę samochodem. Czy policja może wlepić ci mandat?

Rodzinne ogrody działkowe, czyli ROD to popularny sposób spędzania wolnego czasu wśród wielu Polaków. Każde ROD rządzą się jednak swoimi prawami. Co grozi za wjeżdżanie samochodem na teren ogródków działkowych? Czy możemy dostać za to mandat?

Rodzinne ogrody działkowe to teren rekreacyjny i wypoczynkowy składający się z dzierżawionych, lub rzadziej prywatnych ogródków działkowych oraz terenów wspólnych. Zwykle są one pod zarządem PZD (Polskiego Związku Działkowców) i obowiązuje na nich regulamin ROD wprowadzony właśnie przez PZD. Na działkach obowiązują szczególne zasady, między innymi całkowity zakaz wjazdu samochodami, parkowania na terenie ROD poza strefami wyznaczonymi, a także mycia i naprawiania samochodów. Co się stanie, gdy wjedziemy samochodem lub motocyklem na teren ROD? Czy możemy zostać ukarani przez policję?

Reklama

Regulamin ROD, a wjazd samochodem na działkę

W rozdziale VII regulaminu ROD dotyczącego przepisów porządkowych możemy znaleźć informację na temat wjazdu pojazdami na teren działek. Paragraf 68 o zakazach porządkowych mówi, że działkowcom zabrania się:

  • wjazdu na teren ROD osobowymi pojazdami mechanicznymi bez zgody walnego zebrania ROD,
  • parkowania na terenie ROD, poza wyznaczonymi do tego celu miejscami postojowymi, wszelkich pojazdów mechanicznych bez zgody walnego zebrania ROD,
  • mycia i naprawiania na terenie ROD - także na miejscach postojowych - wszelkich pojazdów mechanicznych

Paragraf 69 dopuszcza jednak pewne wyjątki od tej reguły:

To oznacza że według regulaminu jedyne pojazdy, które mogą wjechać na teren działek to pojazdy dostawcze, ewentualnie takie, które mogą przeprowadzać race na terenie działek (np. wiertnice do studni, minikoparki, maszyny budowlane), ale tylko za zgodą walnego zgromadzenia zarządu ROD.

Czy policja może interweniować w sprawie kierowcy wjeżdżającego na działkę?

Zasadniczo teren działek to nie strefa ruchu drogowego, więc nie obowiązują na nim przepisy ruchu drogowego. To oznacza, że jeśli działki nie są oznakowane znakami B-52 "strefa ruchu", lub B-40 "strefa zamieszkania", policja nie może interweniować w sprawie naruszenia zakazu wjazdu, a jedyne sankcje dla niesubordynowanego działkowca może wyciągnąć zarząd ROD.

Działkowiec nie dostanie więc mandatu za złamanie zakazu wjazdu, mycie, czy naprawianie samochodu na terenie działek, jeśli oczywiście uda mu się tam wjechać (bramy zwykle są zamknięte, a jeśli chcemy je otworzyć zwykle należy powiadomić o tym zarządcę).

Zarząd ROD może ukarać działkowca za wjazd samochodem

Tak, zarząd ogródków działkowych może nałożyć karę na działkowca, który wjeżdża na teren ogródków działkowych, parkuje w niedozwolonym miejscu, lub na przykład myje samochód na terenie wyznaczonych miejsc postojowych. Zwykle nie są to jednak kary finansowe, a jedynie upomnienie, które należy potraktować jako swoistą "żółtą kartkę". Jeśli działanie wbrew regulaminowi będzie się powtarzać zarząd ROD może zdecydować o wypowiedzeniu umowy dzierżawy działki z powodu notorycznego łamania regulaminu ROD:

Szkody spowodowane wjazdem samochodu na działkę to inna bajka

Dodatkowo jeśli nasz wjazd na działkę spowodował szkody w infrastrukturze zarząd ROD może ubiegać się o rekompensatę, a raczej pokrycie kosztów naprawy infrastruktury z naszych pieniędzy. Mówi o tym paragraf 80 o odpowiedzialności działkowca:

Zatem pomijając sam fakt, że wjazd na działkę, naprawianie czy mycie samochodu na terenie ogródków działkowych jest raczej niezbyt mądre, nie grożą nam za to surowe konsekwencje w postaci mandatu, czy punktów karnych. Nie oznacza to jednak, że można to robić całkowicie bezkarnie - zarząd ROD może nas ukarać, a nawet pozbawić działki wypowiadając umowę dzierżawy. A jeśli dodatkowo zniszczymy infrastrukturę ROD, możemy liczyć się z koniecznością poniesienia dodatkowych kosztów. 

 ***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: przepisy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy