Rewolucyjna zmiana przepisów coraz bliżej - kierowcy bardzo się ucieszą

Sejm przyjął nowelizację ustawy mającą poprawić bezpieczeństwo osób korzystających z przewozów na aplikację. Warto jednak pamiętać, że w projekcie partia rządząca "przemyciła" zmiany przepisów dotyczące wszystkich kierowców.

Zgodnie z procesem legislacyjnym projekt ustawy jest uchwalany przez Sejm. Następnie trafia on do Senatu. Ten może przyjąć ją bez poprawek, a wtedy projekt kierowany jest do prezydenta. Jeśli jednak zostaną zgłoszone poprawki wraca on do Sejmu. Wówczas posłowie mogą je przyjąć lub odrzucić i dopiero wtedy projekt może trafić na biurko prezydenta. Tak właśnie było w tym przypadku. Na ostatnim posiedzeniu Sejm zajął się poprawkami zgłoszonymi przez Senat do nowelizacji ustawy mającej poprawiać bezpieczeństwo osób korzystających z przewozów na aplikację. 

Reklama

Pasażerowie przewozów na aplikację mają być bezpieczniejsi

Zgodnie ze swoim głównym założeniem ustawa ma poprawiać weryfikację tożsamości kierowców wykonujących przewozy na aplikację. Pośrednicy, tzn. firmy Bolt czy też Uber, będą musieli weryfikować tożsamość kierującego nim ten oficjalnie rozpocznie współpracę i otrzyma pierwszy kurs. Kandydat na kierowcę będzie musiał stawić się osobiście, a pośrednik wykona mu zdjęcie oraz zweryfikuje jego dokumenty, w tym prawo jazdy oraz zaświadczenie o niekaralności. Warto jednak wiedzieć, że projekt zakłada również zmiany, które dotyczyć będą wszystkich kierowców. 

Co ciekawe, rząd nie zamierzał głośno o nich informować. Wszystko dlatego, że wprowadzając nowe przepisy partia rządząca wycofuje się z wprowadzonych we wrześniu zmian. W związku z tym PiS zdecydował się "ukryć" je w nowelizacji, która miała dotyczyć przewozów na aplikację. Chodzi oczywiście o kwestię kasowania punktów karnych oraz kursy redukujące liczbę punktów.

Powrót kursów pozwalających zredukować liczbę punktów

Z możliwości odbycia takich kursów będą mogli skorzystać ci kierowcy, którzy mają prawo jazdy przynajmniej rok. Kurs będzie można odbywać co pół roku, a więc możliwe będzie "odpisanie" ze swojego konta 12 punktów, czyli połowy z dopuszczalnej liczby 24 punktów. Jedną z poprawek zgłaszanych przez Senat było usunięcie możliwości odbywania takich kursów. Nie zyskała ona jednak poparcia. 

Punkty karne znów będą ważne rok

Najważniejszą zmianą dotyczącą kierowców jest jednak skrócenie okresu obowiązywania punktów karnych z dwóch lat do roku. Warto przypomnieć, że niespełna rok temu, 17 września 2022 r., weszły w życie przepisy, które zakładały, że punkty będą kasować się po dwóch latach (licząc od momentu opłacenia mandatu). 

Dodatkowo zaczął obowiązywać również nowy taryfikator, zgodnie z którym aż 21 wykroczeń zakończy się dla kierowcy otrzymaniem jednorazowo 15 punktów karnych. W efekcie popełnienie dwóch takich wykroczeń w ciągu dwóch lat kończyło się przekroczeniem dopuszczalnej liczby punktów i utratą prawa jazdy. Wprowadzone zmiany sprawiają, że dużo trudniej będzie teraz stracić prawo jazdy. 

Nowelizacja wprowadza jeszcze jedną zmianę, jednak dotyczącą już kwestii formalnych. Po okresie zatrzymania za wykroczenie prawo jazdy będzie zwracane automatycznie. Nie będzie konieczności składania w tym celu stosownego wniosku. 

Prezydent, do którego trafiła znowelizowana ustawa, najpewniej ją podpisze. Do wejścia w życie nowych przepisów konieczne jednak będzie jeszcze opublikowanie ich w Dzienniku Ustaw. Warto przy tym pamiętać, że do tego czasu punkty karne, które otrzymują i otrzymają jeszcze kierowcy, będą ważne przez dwa lata. 

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: punkty karne | nowy taryfikator mandatów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy