Podczas wyprzedzania patrz w prawo. Jeśli tego nie robisz, zapłacisz

Aktualizacja przepisów i taryfikatora mandatów we wrześniu 2022 roku wprowadziła sporo zamieszania zwłaszcza przed przejściami dla pieszych i teraz sypią się mandaty. Nieuważni kierowcy mogą zapłacić nawet 1500 zł. Przypominamy gdzie i dlaczego trzeba się szczególnie rozglądać.

Droga składająca się z dwóch pasów biegnących w jednym kierunku, zwłaszcza w mieście pozwala na zwiększoną płynność ruchu i mniejsze korki, ale też wymaga większego skupienia od kierowców. Taryfikator mandatów wprowadzony we wrześniu ubiegłego roku zmusza ich do jeszcze uważniejszego obserwowania drogi zwłaszcza w pobliżu przejść dla pieszych, a za nieuwagę mogą zapłacić nawet 1500 zł.

Uważaj żeby nie doprowadzić do niezamierzonego wyprzedzania

Nowe przepisy oraz idący z nimi taryfikator mandatów znacznie surowiej traktują kierowców, którzy wyprzedzają przed przejściem dla pieszych. Chodzi tu o przejścia, na których ruch pieszych nie jest kierowany przez światła. Wielu kierowcom wyprzedzanie innego pojazdu kojarzy się z koniecznością zmiany pasa i zamierzonego przejechania obok wolniej poruszającego się pojazdu, jednak przepisy mówią o tym nieco inaczej. Wyprzedzaniem jest przejeżdżanie obok innego wolniej poruszającego się pojazdu, co oznacza, że aby doszło do wyprzedzania nie musimy zmieniać pasa ani wykonywać innych manewrów. Definicja wyprzedzania w przepisach mówi że:

Reklama

Wystarczy zatem, że jedziemy nieco szybciej niż samochód jadący pasem obok i dochodzi do wyprzedzania, a jeśli stanie się tak przed przejściem dla pieszych na którym nie ma sygnalizacji świetlnej, popełniamy wykroczenie i możemy zostać ukarani mandatem w wysokości 1500 zł i aż 15 punktami karnymi. Warto więc zwłaszcza w okolicy przejść dla pieszych i skrzyżowań, na których ruch nie jest kierowany przez światła rozglądać się i uważnie obserwować drogę, aby nie doprowadzić do niezamierzonego wyprzedzania innego pojazdu. Aby tego uniknąć powinniśmy kontrolować prędkość pojazdów jadących obok nas i w sytuacji, w której zwalniają lub jadą wolniej niż my, zrównać się z nimi prędkością.

Inne auto wjeżdża z podporządkowanej na drogę w tym samym kierunku - to też wyprzedzanie

Zdarzają się sytuacje mniej oczywiste, jak taka kiedy jedziemy drogą dwupasmową z pierwszeństwem przejazdu. Auto dojeżdżające do krzyżowania sygnalizuje chęć włączenia się do ruchu w tym samym kierunku. Zjeżdżając na lewy pas i robiąc mu miejsce aby włączył się do ruchu możemy popełnić fatalny w skutkach błąd. Jeśli zdąży wjechać na pas a my będziemy mijać go tuż przed przejściem dla pieszych (które często są umieszczane w takich miejscach) również może być to potraktowane jako wyprzedzanie, za które policjant może nałożyć na nas karę. W tym przypadku chodzi też o wyprzedzanie na skrzyżowaniu z ruchem niekierowanym przez sygnalizację (lub policjanta), za które taryfikator przewiduje inny mandat - w wysokości 1000 zł i 10 pkt karnych.

Niezamierzone wyprzedzanie - są też wyjątki od tej reguły

Na szczęście są również przypadki, w których możemy wybronić się z płacenia mandatu za wyprzedzanie przed przejściem dla pieszych. Art. 24 ust. 9 Prawa o Ruchu drogowym dopuszcza wyprzedzanie na skrzyżowaniu pojazdu sygnalizującego zamiar skrętu. Ten zapis pozwala uniknąć sytuacji kiedy możemy zostać ukarani mandatem za to że wyprzedzamy samochód, który zwalnia przed skrzyżowaniem przygotowując się do zmiany kierunku.

Należy jednak pamiętać żeby w takich sytuacjach, zwłaszcza jeśli za skrzyżowaniem znajduje się przejście dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej, zachować szczególną ostrożność i zwolnić aby nie narazić potencjalnych pieszych na niebezpieczeństwo. Jeśli zauważymy, że piesi wchodzą na przejście lub już się na nim znajdują, musimy ustąpić im pierwszeństwa. Nieustąpienie pierwszeństwa pieszym znajdującym się na przejściu lub wchodzącym na przejście to również 1500 zł mandatu.

Recydywa słono kosztuje

Pod żadnym pozorem nie możemy wyprzedzać innych pojazdów na przejściu dla pieszych, ani też omijać pojazdów, które zatrzymały się z zamiarem przepuszczenia pieszych przez przejście - to również oznacza mandat 1500 zł i 15 pkt. karnych. Nowe przepisy wprowadziły też pojęcie recydywy, co oznacza, że jeśli złamiemy ten sam przepis w ciągu dwóch lat od popełnienia pierwszego wykroczenia kara finansowa wzrośnie dwukrotnie - za taki manewr zapłacimy aż 3000 zł.

***

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy