Polscy mechanicy są zgodni. Zakup jednego z takich aut to fatalny pomysł
Zakup samochodu używanego często wiąże się z dylematem. Kupić auto starsze wyższej klasy i liczyć się z wyższymi kosztami utrzymania, czy też postawić na tańszy samochód, którego koszty utrzymania, ceny części i serwisu nie pochłoną całego naszego budżetu? Stara prawda mówi: kupić auto może każdy, ale sztuką jest je utrzymać. Niestety wśród samochodów używanych są takie, których zakup według mechaników może być najgorszą decyzją w naszej karierze kierowcy.
Rankingi niezawodności przeprowadzane przez takie marki jak niemiecki ADAC dają ogólne pojęcie o tym jakich samochodów wystrzegać się przy zakupie samochodu używanego, a na jakie warto postawić. Rzeczywistość kierowcy bywa jednak zgoła odmienna, bowiem oprócz awaryjności w przypadku codziennego użytkowania liczą się także koszty utrzymania, ceny części i stopień skomplikowania w serwisie.
Czasem lepszym wyborem są samochody, które - owszem - psują się częściej, ale niewielkie koszty napraw i dostępność części powodują, że ich utrzymanie nie jest wyjątkowo kosztowne. I na odwrót - samochody które psują się rzadziej mogą okazać się bardzo trudne i kosztowne w naprawie. Serwis motofocus.pl zapytał w ankiecie aż 160 mechaników z całej Polski o to, które samochody używane są najłatwiejsze w serwisie. Niektóre wnioski mogą zaskakiwać.
Pytanie do mechaników było z pozoru bardzo proste:
Nie dotyczyło jednak ono tego które samochody psują się najczęściej, a raczej chodziło o to, które są najłatwiejsze w naprawie pod względem:
- dostępu do poszczególnych elementów pojazdu,
- jakości mocowań i połączeń (podatności na korozję, zapiekanie się śrub itd),
- dostępności części zamiennych
- praktycznych rozwiązań technicznych ułatwiających serwis.
Zwycięzca rankingu nie jest szczególnym zaskoczeniem. Od lat bowiem niemieckie samochody grupy Volkswagen są uznawane za wyjątkowo przemyślane i proste w obsłudze - także w tej serwisowej. Być może wiąże się to również z dużą popularnością samochodów marki Audi, Skoda, Seat czy Volkswagen - siłą rzeczy duża częstotliwość pojawiania się tych samochodów w serwisie powoduje, że serwis takich samochodów jak Passat, Audi A4 czy Skoda Octavia mechanicy mają w małym paluszku. Na samochody koncernu Volkswagena wskazało aż 37 proc. ankietowanych. Ogólne potraktowanie samochodów grupy VAG może być nieco mylące, bowiem stopień skomplikowania niektórych samochodów grupy, np. marki Audi przewyższa znacznie prościej skonstruowane Skody i Volkswageny, ale pod względem jakości i trwałości konkretnych elementów (np. połączeń) oraz dostępności części zamiennych są one zbliżone.
Drugie miejsce - z wynikiem 17,1 proc. głosów - zajęła Toyota. Przez lata samochody Toyoty były uznawane za najmniej awaryjne i ich popularność w Polsce stopniowo wzrastała. To jeden z największych producentów samochodów na świecie, więc nie dziwi ani kwestia dostępności części, ani zastosowania praktycznych rozwiązań ułatwiających serwis.
Zaskoczeniem jest natomiast trzecia pozycja w zestawieniu, na której uplasował się Fiat. Włoska marka nigdy nie cieszyła się wysokimi miejscami w rankingach bezawaryjności, a jednak w kwestii łatwości serwisowania na włoską markę zagłosowało aż 10,3 proc. ankietowanych. W związku z tym może dziwić spadająca z roku na rok popularność samochodów Fiata, ale pozwala to mieć nadzieję, że jakość wykonania samochodów z Turynu systematycznie się podnosi.
Sporym zaskoczeniem na plus jest tu wysoka pozycja marek koreańskich - Hyundai i Kia zajęły wysokie czwarte miejsce (8,2 proc. ankietowanych). Na piątym miejscu uplasowały się samochody z grupy BMW/Mini (4,8 proc. ankietowanych).
Dziwić może dość niska pozycja w rankingu Mercedesa, bowiem te samochody przez wiele lat uznawane były za synonimy bezawaryjności i trwałości. To zmieniło się nieco pod koniec ubiegłego stulecia, kiedy jakość wykonania Mercedesów uległa pogorszeniu. Dużą rolę w tak niskim, bo dopiero 7 miejscu Mercedesa w tym rankingu może odgrywać wysoki stopień skomplikowania samochodów, oraz ceny części - w stereotypowej opinii kierowców części do mercedesów są drogie i trudno dostępne.
Nietypowe rozwiązania techniczne stosowane we francuskich samochodach, które często uznawane są za niepraktyczne i nieintuicyjne zafundowały dopiero 8 miejsce samochodom marek Peugeot/Citroen. Pewnym uzasadnieniem mogą być też częste zmiany przeprowadzane w konstrukcji francuskich samochodów. Plotka głosi, że zdarzają się sytuacje, w których trzy egzemplarze w tej samej wersji z jednego rocznika mogą mieć zamontowane zupełnie inne części.
Sporym zaskoczeniem jest bardzo niska 9. pozycja marki Ford, która jest oparta na niemieckiej myśli technicznej i niemieckich rozwiązaniach. W przypadku Forda dostępność części nie powinna być większym problemem, jednak wiele wskazuje na to, że problemy mechanikom sprawiają marnej jakości połączenia, rdzewiejące śruby elementy mocowań.
Chyba jednak największym zaskoczeniem jest ostatnie miejsce w rankingu, które jest zajmowane ex aequo przez dwie japońskie marki - Hondę i Suzuki. Trudno zasugerować tu inną przyczynę niż właśnie niska popularność tych samochodów połączona z dość wysokim poziomem niezawodności potwierdzonym w rankingach, co oznacza, że samochody tych marek nie pojawiają się w serwisach zbyt często. Działa to na podobnej, choć odwrotnej zasadzie jak w przypadku samochodów grupy VAG - skoro samochody tych marek nie są częstymi bywalcami w warsztatach mechanicy nie są z nimi tak obyci, jak z samochodami popularnych niemieckich marek.
Cały ranking, który ograniczył się do 10 marek prezentuje się następująco:
- VAG (Volkswagen, Audi, Skoda, Seat) - 37 proc. głosów uczestników ankiety,
- Toyota - 17,1 proc.
- Fiat - 10,3 proc.
- Hyundai/Kia - 8,2 proc.
- BMW/MINI - 4,8 proc.
- Opel - 4,1 proc.
- Mercedes-Benz - 3,4 proc.
- Peugeot/Citroen - 2,7 proc.
- Ford - 2,4 proc.
- Honda i Suzuki - 2,1 proc.
***