Omijają korki, powodując zazdrość. Czy można jechać motocyklem po buspasie?
Z nadejściem wiosny na ulicach polskich miast znów pojawia się więcej jednośladów. Kierowcy samochodów niejednokrotnie z zazdrością obserwują, jak motocykliści sprawnie przemieszczają się między pojazdami, omijając zatory drogowe. Pojawia się jednak pytanie: czy mogą oni korzystać również z buspasów, czyli wydzielonych pasów dla komunikacji miejskiej?

Spis treści:
Kwestia poruszania się motocyklem po buspasie nie jest uregulowana jednym, ogólnokrajowym przepisem. Decyzja należy do władz lokalnych, które mogą wyrazić zgodę na korzystanie z nich (za pomocą odpowiednich tablic oraz znaków poziomych). W ostatnich latach coraz więcej miast decyduje się na takie rozwiązanie.
Na przykład w Warszawie pozwolenie na jazdę motocyklem po buspasie zostało wydane przez prezydenta miasta w 2020 roku. Warto jednak zauważyć, że nie wszystkie buspasy w stolicy są dostępne dla jednośladów.
Jak rozpoznać, czy można wjechać na buspas?
Kluczowe znaczenie ma odpowiednie oznakowanie. Buspasy oznaczone są znakami pionowymi D-11 lub D-12, często z dodatkową tabliczką informującą, jakie pojazdy mogą z nich korzystać. Na jezdni zwykle znajduje się też oznakowanie poziome w postaci napisu “BUS”.
Istotny jest również skrót “DOP”, który czasem pojawia się obok napisu “BUS”. Oznacza on, że z pasa mogą korzystać wszystkie pojazdy dopuszczone, czyli wymienione na tabliczce pod znakiem pionowym. Dzięki temu drogowcy nie muszą umieszczać na jezdni symboli wszystkich dopuszczonych pojazdów.
Na przykład w Poznaniu wprowadzono jasne zasady dotyczące korzystania z buspasów. W ramach standaryzacji ustalono, że po wszystkich buspasach z dodatkowym napisem “DOP” mogą poruszać się nie tylko autobusy, ale także taksówki, służby miejskie (w tym straż pożarna, policja i pogotowie ratunkowe), pojazdy elektryczne oraz motocykle i motorowery.
Warto jednak zwrócić uwagę na wyjątki - przykładowo buspas na ul. Garbary w Poznaniu jest wyłączony z możliwości użytkowania przez motocyklistów. Jest to spowodowane m.in. bliskością szpitala, co wiąże się z koniecznością zapewnienia swobodnego przejazdu dla karetek pogotowia.
Motocykl na buspasie to duże ułatwienie
Pozwolenie motocyklistom na korzystanie z buspasów ma wiele zalet. Jednoślady zajmują znacznie mniej miejsca niż samochody, łatwiej je zaparkować, a także emitują mniej spalin. Przyczyniają się również do zmniejszenia korków w zatłoczonych miastach.
Należy jednak pamiętać o zachowaniu szczególnej ostrożności podczas jazdy po buspasie. Potencjalne zderzenie z autobusem czy tramwajem może mieć bowiem tragiczne konsekwencje dla motocyklisty. Dodatkowo, niektóre buspasy ze względów bezpieczeństwa nie są przystosowane do ruchu jednośladów - dotyczy to zwłaszcza tych wydzielonych barierkami.
Zobacz również:
Jazda motocyklem, szczególnie omijanie korków, często wywołuje mieszane uczucia wśród kierowców samochodów. Z jednej strony wielu z nich rozumie, że jednoślady przyczyniają się do upłynnienia ruchu, z drugiej - niektórzy czują irytację, gdy motocykliści przepychają się na początek kolejki do świateł.
Część kierowców samochodów, widząc zbliżającego się motocyklistę, zjeżdża delikatnie na bok, by ułatwić mu przejazd, uznając to za naturalną praktykę współdzielenia drogi. Inni jednak czują się tym faktem poirytowani.
Mandaty za nieprawidłowe korzystanie z buspasa
Warto pamiętać, że nieuprawnione korzystanie z buspasa wiąże się z konsekwencjami. Mandat za takie wykroczenie wynosi obecnie 100 złotych oraz 1 punkt karny. Zasadnym pozostaje pytanie, czy taki, stosunkowo niewielki, mandat pełni wystarczającą funkcję odstraszającą.