Odcinkowy pomiar prędkości na S7. Szybka droga, dużo mandatów

Odcinkowy pomiar prędkości polega na zarejestrowaniu przez kamery momentu wjazdu i wyjazdu z kontrolowanej drogi przez kierowcę. Na podstawie czasu przejazdu i długości odcinka wyliczana jest średnia prędkość pojazdu. W efekcie wiadomo, czy kierowca podczas jazdy przekroczył dozwoloną prędkość, czy jechał przepisowo.

Taki pomiar prędkości jest o wiele skuteczniejszy i bardziej precyzyjny od zwykłych fotoradarów. Kamery na odcinkowym pomiarze prędkości są w stanie zarejestrować nie tylko prędkość, ale też obraz pojazdu i kierowcy, miejsce, datę oraz czas.

Skuteczniejszy jest również ze względu na to, że kierowca musi zwracać większą uwagę na to, z jaką prędkością jedzie na dłuższym odcinku. Ważne jest, aby wówczas pamiętać, że nawet jeden szybszy manewr może zrujnować wynik i poskutkować mandatem.

Odcinkowy pomiar prędkości można spotkać zarówno na drogach krajowych, wojewódzkich, jak i na drogach ekspresowych czy autostradach. W Polsce taki pomiar jest w ponad 30 lokalizacjach. Do jednej z nich należy właśnie na drodze S7.

Na S7 odcinkowy pomiar prędkości znajduje się na fragmencie między Warszawą a Radomiem. Konkretnie zaczyna się on na wysokości miejscowości Falęcice, czyli za węzłem Białobrzegi Północ. Kończy się za to w miejscowości Nowy Gózd, za węzłem Gózd.

W efekcie kierowcy kontrolowani są aż przez 14 km. Tym samym odcinkowy pomiar prędkości na S7 jest najdłuższym w Polsce. Nie jest on jednak jedyny.

Kolejny odcinkowy pomiar prędkości na S7 znajduje się na fragmencie tzw. Zakopianki. Konkretnie chodzi o tunel rozpoczynający się w miejscowości Naprawa, a kończący się przed węzłem Skomielna Biała. Ten fragment kontroli mierzy 2,06 km.

Wysokość mandatów za przekroczenie prędkości na odcinkowym pomiarze prędkości są takie samej jak w przypadku mandatu nałożonego przez funkcjonariusza policji. Zapłacimy więc kolejno: