Jeździsz autem służbowym - będziesz dmuchał w alkomat w pracy. Nowe przepisy

​Prezydent Andrzej Duda podpisał - uchwaloną 2 grudnia - nowelizację kodeksu pracy oraz niektórych innych ustaw. Oprócz nowych przepisów dotyczących świadczenia pracy zdalnej, ustawa wprowadza wreszcie możliwość legalnego kontrolowania trzeźwości pracowników przez pracodawcę.

Za wprowadzeniem zmian opowiedziało się w sejmie aż 430 posłów ze wszystkich stron sceny politycznej.

Co zmienia nowelizacja Kodeksu pracy?

 Ustawa dotyczy głównie dwóch podstawowych zagadnień prawnych:

  1. umożliwienia pracodawcom prowadzenia w miejscu pracy kontroli pracowników na obecność w ich organizmach alkoholu lub środków działających podobnie do alkoholu;
  2. wprowadzenia pracy zdalnej jako stałej formy świadczenia pracy umocowanej w Kodeksie pracy.

Zapisy znowelizowanej ustawy pozwolą wreszcie na legalne kontrolowanie stanu trzeźwości przez pracodawców. Mówiąc wprost - kierowca autobusu, motorniczy czy chociażby osoba korzystająca ze służbowych pojazdów - nie będą już mogli odmówić poddania się badaniu na zawartość alkoholu przed przystąpieniem do pracy. Sprawa jest oczywiście dużo szersza i nie ogranicza się wyłącznie do kierowców.

Reklama

Badanie alkomatem przez pracodawcę będzie legalne - koniec absurdalnych przepisów

Przypomnijmy - chociaż w wielu przedsiębiorstwach transportu publicznego wyrywkowe badania alkomatem od dawna są standardem, do tej pory przepisy pozwalały pracodawcy na takie działanie wyłącznie za zgodą pracownika. Co więcej, takie badania odbywały się z reguły z pogwałceniem prawa.

Zgodnie z poprzednimi zapisami kodeksu pracy wykonywać mógł je wyłącznie "uprawniony organ powołany do ochrony porządku publicznego" (np. policja lub straż miejska), a co do samego pracownika "zachodzić musiało uzasadnione podejrzenie, że spożywał alkohol w czasie pracy lub stawił się do niej w stanie po użyciu alkoholu".

Jak ma wyglądać badanie trzeźwości w pracy?

Samo badanie "nie może naruszać godności oraz innych dóbr osobistych pracownika" i ma się dobywać "przy użyciu metod niewymagających badania laboratoryjnego za pomocą urządzenia posiadającego ważny dokument potwierdzający jego kalibrację lub wzorcowanie". Oznacza to, że pracodawca - zgodnie z prawem - będzie mógł zainwestować we własny alkomat, a posługiwanie się nim nie będzie wymagało wzywania na miejsce policji.

O interwencję stosownych służb poprosić będzie mógł za to sam pracownik jeśli uzna, wynik badania przeprowadzonego przez pracodawcę za niewiarygodny.

Co ważne - nowe przepisy dotyczą wszystkich osób wykonujących czynności na rzecz danego pracodawcy, a nie tylko tych, zatrudnionych na umowę o pracę.

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kontrola trzeźwości | pijani kierowcy | alkomat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy