Łańcuch rozrządu miał być bezobsługowy. Mechanicy mają swoje zdanie
Producenci zapewniali, że łańcuch rozrządu to rozwiązanie na całe życie silnika - w przeciwieństwie do paska nie wymaga wymiany co około 100 tysięcy kilometrów. Rzeczywistość okazał się zgoła inna - na przykład łańcuchy w silnikach TSI koncernu Volkswagena wydłużały się już po 60 tysiącach kilometrów, a naprawa kosztowała właścicieli nawet kilka tysięcy złotych.

Spis treści:
Łańcuch rozrządu składa się z setek małych ogniw połączonych sworzniami, które podczas pracy silnika są poddawane ciągłym obciążeniom dynamicznym i termicznym. Każde uruchomienie silnika, każda zmiana obrotów, każde przyspieszenie powoduje mikroskopijne zużycie tych elementów. W teorii powinny wytrzymać 300-400 tysięcy kilometrów, ale tylko przy idealnych warunkach eksploatacji.
Problem polega na tym, że warunki idealne nie istnieją. Przedłużone interwały wymiany oleju, stosowanie tanich olejów o niewłaściwej specyfikacji, jazda na zimnym silniku - wszystko to przyspiesza degradację łańcucha. Szczególnie niszczące są krótkie trasy miejskie, gdy silnik nie osiąga temperatury roboczej, a olej nie rozprowadza się prawidłowo po wszystkich elementach.
Kluczową rolę odgrywa napinacz hydrauliczny, który utrzymuje odpowiednie napięcie łańcucha. Gdy olej jest zanieczyszczony lub jego poziom zbyt niski, napinacz przestaje działać prawidłowo. Łańcuch zaczyna pracować z luzem, co przyspiesza jego wydłużanie i zużycie współpracujących elementów - kół zębatych i prowadnic.
Objawy zużycia łańcucha rozrządu
Pierwszym sygnałem problemów jest charakterystyczny metaliczny dźwięk dochodzący spod pokrywy zaworów podczas rozruchu zimnego silnika. To grzechotanie czy stukanie trwa zazwyczaj kilka sekund po uruchomieniu i zanika, gdy olej dotrze do napinacza. W miarę postępującego zużycia dźwięk staje się głośniejszy i trwa dłużej.
Kolejnym objawem jest nierówna praca silnika na biegu jałowym. Rozciągnięty łańcuch powoduje nieprecyzyjne ustawienie faz rozrządu, co skutkuje wahaniami obrotów i utratą mocy. W zaawansowanym stadium zużycia może pojawić się komunikat błędu związany z pracą układu zmiennych faz rozrządu.
Najbardziej alarmującym sygnałem jest zapalenie się kontrolki "check engine" wraz z kodami błędów dotyczącymi korelacji wałka rozrządu i wału korbowego. To oznacza, że łańcuch jest już tak rozciągnięty, że sterownik silnika wykrywa nieprawidłowe położenie wałków względem siebie. W tej sytuacji do zerwania łańcucha może dojść w każdej chwili.
Jakie są koszty zerwania łańcucha rozrządu?
Zerwanie łańcucha rozrządu to scenariusz najgorszy, ale na szczęście rzadki. Znacznie częściej dochodzi do jego przeskoczenia o kilka zębów na kole zębatym. W silnikach, gdzie tłoki i zawory mogą się spotkać, skutki są katastrofalne - pogięte zawory, uszkodzone tłoki, zniszczona głowica.
Nawet jeśli uda się uniknąć kolizji tłoków z zaworami, sam koszt wymiany rozciągniętego łańcucha wraz ze wszystkimi współpracującymi elementami wynosi 2-5 tysięcy złotych. Do wymiany kwalifikują się nie tylko łańcuch, ale także napinacze, prowadnice, koła zębate i uszczelnienia. Robocizna stanowi często połowę tej kwoty ze względu na konieczność demontażu wielu elementów.
Silniki z wadliwymi łańcuchami rozrządu
Listę silników z awaryjnymi łańcuchami rozrządu otwierają jednostki 1.2 TSI i 1.4 TSI produkowane w latach 2007-2012. Łańcuchy rozciągały się już po 60 tysiącach kilometrów, często tuż po zakończeniu gwarancji. Problem dotyczył setek tysięcy egzemplarzy na całym świecie.
Mercedes miał podobne problemy w silnikach serii M271, M272 i M273, gdzie oprócz wydłużania się łańcucha dochodziło do pękania kół zębatych wału wyrównoważającego. BMW borykało się z awaryjnością łańcuchów w dieslu N47 - fragmenty prowadnic rozpadały się i zatykały siatkę ssącą pompy oleju, co prowadziło do zatarcia silnika.
Problemy nie ominęły też producentów azjatyckich. Silniki Gamma 1.4 i 1.6 montowane w Hyundai i Kia miały tendencję do przedwczesnego zużycia łańcucha, szczególnie przy zaniedbanych wymianach oleju. Toyota, znana z niezawodności, też miała wpadkę z łańcuchami w niektórych wersjach silnika 1.8 VVT-i.
Jak wydłużyć żywotność łańcucha rozrządu?
Podstawą jest skrócenie interwałów wymiany oleju. Nawet jeśli producent zaleca wymianę co 30 tysięcy kilometrów, w przypadku silnika z łańcuchem rozrządu warto robić to co 15 tysięcy. Istotny jest też dobór właściwego oleju.
Styl jazdy ma ogromne znaczenie. Gwałtowne przyspieszenia na zimnym silniku, jazda na wysokich obrotach tuż po uruchomieniu - to wszystko przyspiesza zużycie. Pierwsze 5-10 minut jazdy powinno odbywać się spokojnie, pozwalając olejowi dotrzeć do wszystkich elementów układu rozrządu.
Ile kosztuje wymiana łańcucha rozrządu?
Prawidłowa wymiana łańcucha to nie tylko sam łańcuch. Kompletny zestaw naprawczy obejmuje łańcuch główny (czasem też pomocnicze), napinacze hydrauliczne lub mechaniczne, prowadnice (ślizgi), koła zębate wałków, uszczelnienia i śruby mocujące. Stosowanie tylko niektórych elementów to pozorna oszczędność - nowy łańcuch na zużytych prowadnicach szybko ulegnie wydłużeniu.
Koszt samych części waha się od 800 złotych dla prostych silników czterocylindrowych do 3 tys. złotych dla jednostek V6. Robocizna to kolejne 1-3 tys. złotych w zależności od dostępności i stopnia skomplikowania. W niektórych modelach wymiana łańcucha wymaga wyjęcia silnika lub demontażu skrzyni biegów.