Jaki ma być odstęp, gdy wyprzedzam rowerzystę? Policja wyjaśnia
Część kierowców wciąż ma wątpliwości co do podstawowych zasad dotyczących wyprzedzania rowerzystów. Jaka jest bezpieczna odległość od roweru, czy można wyprzedzać rowerzystę na ciągłej linii, co ze znakiem zakazu wyprzedzania?
W wakacyjne dni na drogi wyjeżdżają codziennie tysiące rowerzystów. Nie wszędzie mają oni możliwość korzystania z drogi dla rowerów - często współdzielą pas ruchu z kierowcami pojazdów mechanicznych. A ci wciąż miewają wątpliwości, jak bezpiecznie współistnieć z niechronionymi uczestnikami ruchu drogowego jeżdżącymi na dwóch kołach.
Przede wszystkim, przed wykonaniem manewru trzeba się upewnić co do tego, czy wykonując go nie zagrozimy innym uczestnikom ruchu, w tym również innym rowerzystom czy pieszym. Manewr należy poprzedzić włączeniem kierunkowskazu, by jednoznacznie poinformować innych o zamiarze wyprzedzenia. Trzeba też pamiętać o zachowaniu bezpiecznej odległości i prędkości. W Polsce nie ma przepisów, które nakazują kierowcy zmniejszenie prędkości w czasie wyprzedzania rowerzysty. Taki wymóg panuje np. w Hiszpanii. Tam przy wyprzedzaniu rowerzysty poza terenem zabudowanym należy zredukować prędkość do poziomu o 20 km/h niższego niż limit na danym odcinku drogi.
Tę sprawę regulują przepisy. Artykuł 24 ust 2 Prawa o ruchu drogowym precyzuje, że minimalna odległość od wyprzedzanego rowerzysty to 1 metr. Jednak zalecany dystans to 1,5 metra. Jak wyjaśniają funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji z Gliwic:
Tu też przepisy są jasne. Rozporządzenie Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych w § 86 pkt. 5 nie pozostawia wątpliwości:
Nie ma natomiast przepisu, który pozwalałby najechać na linię w czasie wyprzedzania, więc wykonanie takiego manewru w przypadku spotkania z rowerzystą również jest zabronione.
Oczywiście - jeśli wyprzedzanie nie oznaczałoby najechania na linię, to manewr ten można wykonać, trzeba jednak przy tym pamiętać o bezpiecznej odległości od wyprzedzanego. W praktyce to sytuacja rzadko spotykana, bo pas ruchu musiałby mieć co najmniej 3,5 metra szerokości, a takie spotykamy na autostradach i drogach ekspresowych, gdzie rowerzyści poruszać się nie mogą.
Znak B-25 oznaczający zakaz wyprzedzania dotyczy kierujących pojazdami silnikowymi wyprzedzających innych pojazdów silnikowych, wielośladowych. Roweru nie zalicza się do tej kategorii, co oznacza, że można go wyprzedzić. Ale znowu - o ile zachowamy bezpieczną odległość i o ile nie przekroczymy linii ciągłej, która zwykle znajduje się za takim znakiem.
Podstawowe dwie zasady już wspomnieliśmy: - gdy nie jesteśmy w stanie zachować bezpiecznego odstępu wynoszącego co najmniej 1 metr- gdy pasy drogi rozdziela linia ciągła i wyprzedzenie rowerzysty oznaczałoby konieczność najechania na linię.
Nie wyprzedzamy też na przejściu dla pieszych, czy w miejscach o ograniczonej widoczności, w których manewr ten mógłby stanowić zagrożenie dla innych uczestników ruchu.
Tak, pozwala na to ust. 12 wspomnianego wcześniej art. 24 ustawy Prawo o ruchu drogowym:
Jeśli ruch samochodów na jezdni odbywa się powoli, np. z powodu korka, czy dużego nasilenia ruchu, to rowerzysta może wyprzedzać jadące wolno pojazdy z prawej strony. Co warto dodać, nie może tego robić na skrzyżowaniu - ust. 7 ustawy Prawo o ruchu drogowym zabrania wyprzedzania na skrzyżowaniu pojazdu silnikowego. Z tego samego przepisu wynika, że kierujący pojazdem mechanicznym może wyprzedzić na skrzyżowaniu rowerzystę. Ale znowu - przy zachowaniu obostrzeń, o których mówiliśmy wcześniej.