Co mogą dyplomaci za kółkiem - przywileje dla posiadaczy niebieskich tablic
Dyplomaci poruszający się po polskich drogach w samochodach wyposażonych w niebieskie tablice dyplomatyczne mają szereg przywilejów. Wyjaśniamy, na co pozwala w ich przypadku immunitet.
Niebieskie tablice są przeznaczone dla pojazdów należących do przedstawicielstw dyplomatycznych, urzędów konsularnych i misji specjalnych państw obcych oraz organizacji międzynarodowych, a także ich personelu.
Wygląd tablic dyplomatycznych jest określony odpowiednim rozporządzeniem. Mają one charakterystyczny wygląd - białe znaki umieszczono na niebieskim tle. W odróżnieniu od innych tablic montowanych w samochodach nie posiadają tzw. eurobandu, czyli symbolu Unii Europejskiej i znaku PL w lewej skrajnej części rejestracji. Wymiary tablic dyplomatycznych są takie same jak w przypadku zwykłych rejestracji samochodowych - 520 x 114 mm dla tablic jednorzędowych i 305 x 214 mm dla dwurzędowych.
Pojazdy korzystające z takich tablic powinny być oznaczone naklejką z literami "CD" w przypadku przedstawicielstwa dyplomatycznego państwa obcego, a na pojeździe urzędu konsularnego - znak z literami "CC".
Podstawową zasadą, która chroni dyplomatów oraz ich rodziny przed odpowiedzialnością za wykroczenie czy przestępstwo drogowe jest immunitet dyplomatyczny. Dotyczy on większości krajów świata i jest regulowany na mocy Konwencji Wiedeńskiej o Stosunkach Dyplomatycznych. W praktyce to jednak od postawy państwa, w którym stacjonują dyplomaci zależy, na ile mogą sobie pozwolić.
Na terenie Polski immunitetem cieszą się dyplomaci nie mający polskiego obywatelstwa oraz ich rodziny. Jednak w wyjątkowych przypadkach może się zdarzyć, że obywatel lub obywatelka polski wejdzie w formalną relację z zagranicznym dyplomatą. Immunitet dotyczy również dzieci dyplomatów.
Osoba, która posiada immunitet, samochód wyposażony w niebieskie tablice rejestracyjne oraz odpowiednią legitymację wydaną przez polskie MSZ nie może być aresztowana i pociągnięta bez swojej zgody do odpowiedzialności karnej. Co więcej, nie ma możliwości dochodzenia roszczeń od takiej osoby w drodze powództwa cywilnego.
Policja może wystawić mandat tylko dyplomatom wybranych krajów. Nie ma natomiast możliwości egzekwowania takiego mandatu. Na rządowych stronach można znaleźć listę państw, w których wystawia się mandaty za popełnione wykroczenia członkom obcych misji dyplomatycznych oraz urzędów konsularnych (lub członkom ich rodzin) i oczekuje się ich opłacenia. Lista obejmuje kilkadziesiąt krajów.
Funkcjonariusze policji, którzy na miejscu zdarzenia zastaną dyplomatę lub jego członka rodziny, którego stan wskazuje na spożycie alkoholu, nie mają zbyt dużo możliwości. O zdarzeniu muszą poinformować dyżurnych, a następnie sprawa trafia do ambasady lub MSZ. Policjant nie może żądać od takiej osoby poddania się badaniu alkomatem.
Nie może również ingerować w pojazd dyplomaty ani stosować fizycznej próby zatrzymania takiej osoby. Może natomiast zwrócić się do kierującego o powstrzymanie się od dalszej jazdy, zaproponować przekazanie kluczyków pojazdu do depozytu, blokować dostęp do drzwi bez naruszania nietykalności takiej osoby lub zablokować pojazd przy użyciu radiowozu lub blokady na koła.
W stosunku do osób korzystających z immunitetu, policja nie może sprawdzić stanu technicznego pojazdu, którym się poruszają, a także jego wyposażenia, ładunku, wymiarów, masy lub nacisku osi pojazdu. To samo tyczy się zatrzymania dokumentów stwierdzających uprawnienie do kierowania pojazdem lub jego używania.
Sprawca wykroczenia lub przestępstwa może się zrzec immunitetu lub zostać pozbawiony przez swoje państwo. Jednak w praktyce zdarza się to bardzo rzadko.
Przeczytaj też nasz artykuł o pułapce na rondach, przed którymi nie stoi znak A-7: