Protest kolejarzy w Polsce i blokady dróg. Podano lokalizacje utrudnień
Kolejarze zapowiadają blokady polskich dróg w proteście przeciw faworyzowaniu transportu drogowego i przeciw wieloletnim zaniedbaniom w sektorze kolejowym. Dla kierowców oznacza to możliwe utrudnienia w 13 lokalizacjach na terenie całej Polski. Akcja protestacyjna potrwa kilka dni.

Spis treści:
Przedstawiciele polskiej kolei poinformowali o zamiarach zorganizowania protestów, które zaburzą płynność ruchu drogowego w 13 lokalizacjach na terenie naszego kraju. Zdesperowani kolejarze planują blokowanie dróg, chcąc w ten sposób zwrócić uwagę rządzących na kluczowe problemy z jakimi mierzy się ich branża. Jak zauważają organizatorzy protestu, których stanowisko przytacza Polska Agencja Prasowa (PAP), jednym z istotnych problemów jest faworyzowanie transportu drogowego, co utrudnia rozwój kolei.
Tysiące osób związanych z realizacją przewozów kolejowych jest zwalnianych z pracy, natomiast przewozy na drogach rosną
Protesty kolejarzy. W tych miejscach będą utrudnienia
Protestów należy spodziewać się od dzisiaj (28 lipca) aż do najbliższej środy w godzinach od 10:00 do 14:00. W tym czasie kolejarze zablokują drogi w wybranych lokalizacjach. Wśród nich znajduje się m.in. skrzyżowanie DK1 z ul. Mikołaja Kopernika w Czechowicach-Dziedzicach, al. Józefa Piłsudskiego 117 w Dąbrowie Górniczej, DK19 w Wasilkowie, a także droga przy ul. Marywilskiej 39 w Warszawie.
Kolejarze wskazują także na chęć przeprowadzenia protestu również na drodze w Gądkach w gminie Kórnik. Jednak w dalszym ciągu nie jest pewne, czy do niego dojdzie. Lokalne władze nie wydały zgody na manifestację, o czym poinformował szef Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w rozmowie z PAP.
Systemowe zaniedbania. Ciężarówki odbierają kolejarzom pracę
Protesty na polskich drogach organizowane są przez Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych ze wsparciem OPZZ. Kolejarze zwracają uwagę na niesprawiedliwą w ich ocenie politykę, która powoduje spadki w transporcie kolejowym na rzecz transportu drogowego. Zauważają też, że nie zgadza się to z ekologicznym kierunkiem rozwoju wielu europejskich państw.
Mówi się dużo o ekologii, zamyka się kopalnie, elektrownie węglowe, a nikomu nie przeszkadza, że uruchamia się 100 tirów na duże odległości z ciężkim kruszywem, a taką ilość mógłby przewieźć jeden pociąg
Jednocześnie zauważają, że dalsze utrudnianie funkcjonowania kolei doprowadzi do procesów, których skutki będą nieodwracalne dla tej branży. Mówi się nawet o możliwym osłabieniu potencjału spółek kolejowych.
Ministerstwo reaguje. Postulaty są zbieżne z polityką resortu
Maszyniści zauważają, że organizowane protesty są aktem desperacji wynikającym z wieloletnich systemowych zaniedbań ze strony rządu. Dramatyczna sytuacja w kolei znajduje swoje odzwierciedlenie w PKP Cargo i degradacji kolejowych przewozów towarowych.
Na postulaty protestujących uwagę zwrócił szef resortu infrastruktury, Dariusz Klimczak. W rozmowie z PAP potwierdził, że postulaty związkowców i polityka prowadzona przez ministerstwo są zbieżne. Zauważył, że zarówno liczba przewożonych towarów, jak i pasażerów powinna ulec zwiększeniu. Zapowiedział również, że nadzieją na zmianę tej sytuacji są nowe inwestycje w kolej.
Z kolei wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak uspokaja kolejarzy obawiających się utraty pracy, twierdząc, że z pewnością odnajdą zatrudnienie również w sektorze ruchu pasażerskiego.
Maszyniści pracujący w ruchu towarowym z łatwością – i to się dzieje – przechodzą do ruchu pasażerskiego, w którym rosną przewozy. Po przeszkoleniu mogą prowadzić pociągi pasażerskie
Niepewna sytuacja PKP Cargo. Zwolnień ciąg dalszy
Niestety kondycja transportu kolejowego w Polsce nie jest najlepsza. Dobrze odzwierciedla to sytuacja spółki PKP Cargo, której zarząd w lipcu 2024 roku zdecydował o grupowych zwolnieniach w zakładach i centrali spółki. Liczba pracowników w spółce zmniejszyła się wówczas o 3665 osób, lecz wiele wskazuje na to, że to nie koniec zwolnień. W czerwcu tego roku ponownie poinformowano o konieczności przeprowadzenia grupowych zwolnień. W 2025 roku spółka planuje pożegnać 1041 pracowników, a w 2026 - 1388.