Bez tej nalepki nie wyjeżdżaj na Zachód. Inaczej zapłacisz majątek

Wyjeżdżając za granicę powinieneś znać najważniejsze przepisy drogowe, które obowiązują w poszczególnych krajach. Ważne są jednak nie tylko ograniczenia prędkości, ale też zasady dotyczące tzw. zielonych stref, które obowiązują w centrach wielu dużych europejskich miast. Za wjazd do zielonych stref w Niemczech czy Francji bez wymaganej nalepki możesz zapłacić bardzo wysokie kary.

Czym są zielone strefy w Niemczech i innych krajach?

Zielone strefy w państwach Europy zachodniej to obszary, na których obowiązują duże ograniczenia emisji spalin. Wjazd do tych stref mają tylko samochody, które spełniają konkretne wyznaczone w danej strefie normy emisji spalin, co oznacza że nie każde auto może tam wjechać i swobodnie się poruszać. Większość ograniczeń dotyczy starszych samochodów, zwłaszcza z silnikiem diesla. Zadaniem zielonych stref jest ograniczenie emisji szkodliwych substancji do atmosfery, ekologia i dbanie o środowisko poprzez zmniejszenie smogu. Strefy oznaczone są specjalnymi znakami.

Reklama

W Polsce odpowiednikiem zielonych stref będą strefy czystego transportu, które mają pojawić się w największych polskich miastach (na razie Warszawa i Kraków) do 1 lipca 2024 roku.

Starym dieslem nie wjedziesz do największych europejskich miast

Najwięcej zielonych stref, czy też stref niskiej emisji (Low Emission Zone) znajduje się we włoskich miastach. Jest ich ponad 300, ale znaczna część obowiązuje tylko czasowo - o konkretnych godzinach i w konkretnych dniach tygodnia. W Niemczech zielone strefy, w których obowiązują ograniczenia dla samochodów nie spełniających norm emisji znajdują się w aż 61 miastach.

W większości przypadków eliminują one z możliwość wjechania do centrów miast i wyznaczonych obszarów starym dieslom, a także niektórym starszym samochodom napędzanym silnikami benzynowymi. Na dodatek w Berlinie, Darmstadt, Hamburgu i Stuttgarcie są strefy, które całkowicie zakazują wjazdu samochodom napędzanym dieslem, bez względu na wiek.

Podobne ograniczenia obowiązują w niektórych miastach w Belgii, Francji, Holandii, Włoch, Wielkiej Brytanii, Szwecji czy Austrii. Pojedyncze zielone strefy znajdziemy też w innych państwach.

Co zrobić, aby wjechać do zielonej strefy?

Aby wjechać do zielonych stref w europejskich miastach nasze auto musi spełniać konkretne normy emisji spalin, o czym informować ma specjalna naklejka na przedniej szybie. Jeśli więc planujesz podróż na Zachód i chciałbyś odwiedzić największe miasta, przygotuj się na to, że nie wszędzie będziesz mógł wjechać. Za wjazd do zielonej strefy bez wymaganej naklejki możesz naprawdę słono zapłacić. Nawet jeśli jesteś tylko turystą, w większości przypadków obowiązują cię takie same przepisy jak mieszkańców.

Jakie kary za brak nalepki z oznaczeniem normy emisji?

W Niemczech za brak stosownej nalepki, która pozwala nam wjechać do zielonej strefy, lub za niespełnianie normy wyznaczonej przez strefę zapłacimy karę w wysokości 100 euro. We Francji (nalepka Crit'Air) możesz zapłacić 68 lub 135 euro - zależnie od strefy i wykroczenia i Włoszech wysokość mandatu może sięgnąć od 70 do nawet 285 euro, w zależności od miejsca.

Jak mogę wjechać do strefy czystego transportu?

W większości wyżej wypisanych przypadków wjazd do strefy jest możliwy tylko, jeśli posiadamy stosowną nalepkę lub jeśli opłacimy stosowną opłatę (np. w Belgii), a warunkiem koniecznym jest oczywiście spełnianie norm przez nasz samochód. Nalepki można uzyskać poprzez wcześniejsze zarejestrowanie się w dedykowanym każdemu krajowi systemie i zgłoszeniu się po naklejkę. Koszty naklejek i opłat za wjazd do zielonej strefy są zróżnicowane.

  • We Francji naklejka Crit'Air kosztuje około 5 euro - jest aż 6 wersji naklejek: 0 - zielona, 1 - fioletowa, 2 - żółta, 3 - pomarańczowa, 4 - czerwona, 5 - szara - każda odpowiada innej normie emisji spalin.
  • W Belgii koszty wjazdu do strefy są zróżnicowane - jeśli jesteśmy turystami (nie mamy belgijskiej rejestracji) musimy zarejestrować się na konkretnych stronach (np. w Brukseli, Antwerpii)
  • W Niemczech nalepka kosztuje od 5 do 10 euro. Normy emisji spełniane przez dany samochód są ustalane w oparciu o jego dane techniczne i na ich podstawie wydawana jest konkretna nalepka.
  • We Włoszech sytuacja jest zróżnicowana - w wielu miastach w godzinach szczytu jest całkowity zakaz wjazdu do centrum, w innych, takich jak Mediolan aby wjechać do wyznaczonych stref potrzebujesz winiety na jeden lub kilka dni.
  • W Wielkiej Brytanii również obowiązują różne zasady - warto pamiętać, że za wjazd do strefy czystego transportu w centrum Londynu musimy zapłacić 15 funtów za dzień

Zanim wjedziesz, zapoznaj się z przepisami

Zanim wybierzemy się za granicę warto dowiedzieć się jakie konkretnie przepisy obowiązują w mieście, do którego się kierujemy i czy będziemy mogli bez problemu korzystać z zielonych stref (LEZ - Low Emission Zone) w danym mieście, a jeśli tak - jakich warunków musimy dopełnić, by nie narazić się na wysoki mandat. Najprościej rozwiązali to Niemcy, a bardziej południowe kraje Europy wymagają większej czujności od kierowcy. Brak opłaty czy ważnej naklejki może kosztować nas nawet kilkaset Euro więc warto zapoznać się z lokalnymi przepisami. Co warto sprawdzić:

  • Czy w mieście do którego się wybieramy są strefy niskiej emisji (LEZ)
  • Czy potrzebujemy zielonej naklejki aby wjechać do centrum
  • Czy zamiast naklejki nie obwiązuje inna opłata za wjazd do strefy czystego transportu
  • Czy nie trzeba zarejestrować w specjalnym systemie, aby móc wjechać do strefy czystego transportu
  • Jakie normy emisji spalin spełnia nasz samochód
  • Czy posiadanie nalepki, winiety środowiskowej czy czasowego pozwolenia na wjazd jest wymagane również od turystów i przyjezdnych

  

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ekologia | strefy czystego transportu | Niemcy | Francja | smog
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy