Cyfrowe prawo jazdy zastąpi plastikowy dokument. Będzie ważne w całej Unii

Wygląda na to, że jeszcze w tym roku Parlament Europejski przyjmie przepisy dotyczące nowych rozwiązań związanych z dokumentami prawa jazdy. W żadnym kraju nie będą one bezterminowe. W planach jest również zupełnie nowe rozwiązanie w postaci cyfrowego prawa jazdy, nowe zasady dotyczące czasowych zakazów prowadzenia oraz początkujących kierowców.

Prawo jazdy będzie mogło być wyłącznie cyfrowe, ale na żądanie kierowca otrzyma również fizyczny dokument
Prawo jazdy będzie mogło być wyłącznie cyfrowe, ale na żądanie kierowca otrzyma również fizyczny dokumentArkadiusz ZiółekEast News

Polska prezydencja we wtorek nad ranem porozumiała się z Parlamentem Europejskim w sprawie zmian w dyrektywie o prawie jazdy, co stanowi jeden z ostatnich etapów legislacyjnych przed ostatecznym wdrożeniem nowych przepisów.

"Te zmienione przepisy dotyczące praw jazdy są doskonałym przykładem tego, jak szeroko rozpowszechniona jest digitalizacja w życiu Europejczyków" - oświadczył minister infrastruktury Dariusz Klimczak, cytowany w komunikacie Rady UE.

Według niego nowela przepisów unijnych sprawi, że "przepisy dotyczące praw jazdy i (sposób) wydawania (tych dokumentów) będą mądrzejsze, bardziej inkluzywne i w pełni dostosowane do naszego społeczeństwa cyfrowego, a jednocześnie zapewnią istotny pozytywny wpływ na bezpieczeństwo ruchu drogowego w UE".

Rewolucja w przepisach o prawie jazdy

Porozumienie potwierdza również wprowadzenie obowiązkowego okresu próbnego dla początkujących kierowców. Przez dwa lata od uzyskania prawa jazdy będą obowiązywać surowsze przepisy lub sankcje za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu lub narkotyków.

Zgodnie z osiągniętym porozumieniem, do końca 2030 roku elektroniczne prawo jazdy zostanie wprowadzone w całej Unii Europejskiej i będzie uznawane przez wszystkie państwa członkowskie. W komunikacie czytamy jednak, że kierowcy zachowają prawo do posiadania tradycyjnej, fizycznej wersji dokumentu. Zarówno cyfrowa, jak i papierowa forma prawa jazdy będzie ważna przez 15 lat od momentu wydania.

Zmiany dotyczące dokumentów prawa jazdy w Polsce zaczęły już w 2013 roku, kiedy zaczęto wydawać dokumenty z określonym terminem ważności - maksymalnie 15 lat dla kategorii podstawowych. Jednakże rewolucja dotknie również posiadaczy starszych, bezterminowych dokumentów, którzy będą zobowiązani do ich wymiany w określonym terminie.

Cyfrowe prawo jazdy w Unii Europejskiej

Cyfrowe prawo jazdy dostępne będzie w formie aplikacji mobilnej. Podczas kontroli kierowca będzie musiał okazać kod QR, umożliwiający służbom weryfikację jego uprawnień w międzynarodowym systemie.

Przypomnijmy, że obecnie cyfrowe prawo jazdy, na przykład to z mObywatela, respektowane jest wyłącznie na terenie Polski, za granicą trzeba już posiadać fizyczny dokument.

Kiedy trzeba będzie wymienić bezterminowe prawo jazdy?

Posiadacze bezterminowych praw jazdy nie muszą jednak działać natychmiast. Procedura wymiany dokumentów została rozłożona w czasie i rozpocznie się w 2028 roku, trwając aż do 2033 roku. Po tym okresie wszyscy kierowcy będą posiadać już dokumenty z określoną datą ważności. Co istotne, wymiana bezterminowych praw jazdy w kategoriach AM, A1, A2, A, B1, B, B+E oraz T będzie procedurą uproszczoną - nie wymaga dostarczenia zaświadczeń lekarskich, a jedynie złożenia wniosku i wniesienia opłaty. Dzięki temu kierowcy zaoszczędzą około 200 złotych, które musieliby wydać na badania.

Zakaz prowadzenia pojazdów ma działać na terenie całej UE

Zmiany zatwierdzone w projekcie przez Parlament Europejski w pierwszym czytaniu w lutym 2024 roku idą jednak znacznie dalej. Jednym z najbardziej kontrowersyjnych elementów jest propozycja ogólnounijnego respektowania czasowych zakazów prowadzenia pojazdów. Oznaczałoby to, że kierowca, któremu zatrzymano prawo jazdy w jednym z krajów Unii, nie mógłby legalnie kierować pojazdem w żadnym innym państwie członkowskim do czasu zakończenia kary.

Stanowisko Rady Europy przyjęte w grudniu nieco łagodzi te zapisy, sugerując, że zakaz mógłby obowiązywać wyłącznie w kraju, gdzie został wydany, oraz w ojczyźnie kierowcy.

Prawdopodobnie ogólnounijny charakter będą miały jedynie dłuższe zakazy - trwające co najmniej trzy miesiące. W przypadku krótszych kar przeszkodą mogłaby być niewystarczająco sprawna wymiana informacji między poszczególnymi krajami.

Obowiązkowy okres próbny dla młodych kierowców

Kolejnym istotnym elementem reformy jest wprowadzenie obowiązkowego okresu próbnego dla początkujących kierowców, trwającego minimum dwa lata. W tym czasie obowiązywałyby ich surowsze ograniczenia, w tym bardziej restrykcyjny limit zawartości alkoholu we krwi, a w niektórych państwach nawet całkowity zakaz prowadzenia po spożyciu alkoholu. Młodzi kierowcy mieliby również podlegać surowszym konsekwencjom za wykroczenia popełnione w okresie próbnym.

Projekt przewiduje również specjalne oznakowanie pojazdów prowadzonych przez kierowców w okresie próbnym. Unijna plakietka młodego kierowcy ma być umieszczana na tylnej szybie samochodu i mieć jednolity wzór w całej Wspólnocie. Komisja Europejska opracuje jej specyfikację wizualną, choć na razie nie wiadomo, czy będzie nawiązywać do znanych wcześniej oznaczeń, jak np. zielony listek stosowany przez niektórych w Polsce.

Zmiany dla wszystkich posiadaczy praw jazdy

Zmiany czekają również obecnych posiadaczy praw jazdy. Projekt zakłada 15-letni okres ważności dla podstawowych kategorii B, AM, A, A1, A2, natomiast dokumenty uprawniające do prowadzenia pojazdów ciężarowych i autobusów mają być ważne zaledwie przez pięć lat.

Co ciekawe, Unia nie wprowadza bezpośrednio obowiązku badań lekarskich przy przedłużaniu dokumentów, pozostawiając tę decyzję państwom członkowskim. Każdy kraj będzie mógł samodzielnie określić, czy warunkiem uzyskania nowego dokumentu będzie przejście badań potwierdzających zdolność do kierowania pojazdami.

Projekt zawiera również propozycję nadania lekarzom rodzinnym uprawnienia, a w niektórych przypadkach obowiązku, informowania odpowiednich organów o pacjentach, których stan zdrowia może stanowić zagrożenie w ruchu drogowym. Takie rozwiązanie ma zwiększyć bezpieczeństwo, eliminując z dróg osoby niezdolne do bezpiecznego prowadzenia pojazdów.

Co grozi za jazdę bez uprawnień? Czy obecne przepisy są zbyt łagodne?Szczepan MroczekINTERIA.PL