Wkurzają cię przesuwające się dywaniki? Oto sposób!
Przesuwające się dywaniki to drobny, acz wysoce irytujący problem wielu kierowców. Zjawisko jest nie tylko denerwujące, ale - w pewnych sytuacjach - może być też niebezpieczne.
Zobacz również:
- W spożywczym taniej niż na stacji. Kierowcy szukają oszczędności
- Podpisał oświadczenie, a potem zmienił zdanie. Ubezpieczyciel odmawia odszkodowania
- Co to za rejestracje XD i GD? Tajemnicze skróty na tablicach
- Winieta w Czechach 2025. Gdzie kupić i ile kosztuje?
- Rowery na warszawskich ulicach to nie rowery. Ścieżki nie dla nich
W jaki sposób sobie z nim radzić?
Większość nowych samochód wyposażona jest w zamontowane w tapicerce, fabryczne uchwyty pozwalające na mocowanie dywaników. Przeważnie mają one postać wystającego z wykładziny kołka, do którego przypina się oryginalne dywaniki. W takim przypadku rozwiązanie problemu jest banalnie proste - w nieoryginalnych dywanikach wystarczy zrobić dziury i przetknąć przez nie oryginalne kołki.
Problem pojawia się jednak w przypadku setek starszych pojazdów, w których producenci nie przewidzieli "fabrycznego" systemu mocowania dywaników. Jak je unieruchomić?
Wśród domowych sposobów największą skutecznością pochwalić się mogą rzepy. Za niewielkie pieniądze taśmy rzepowe - składające się z dwóch elementów - kupić można w pasmanteriach czy Internecie.
Problemem może być przymocowanie rzepów do spodu dywanika i tapicerki. Jeśli mamy do czynienia z dywanikiem gumowym, warto zainwestować w markową, mocną taśmę dwustronną taką, samą, którą stosuje się chociażby do przyklejania listew bocznych (zanim jej użyjesz dokładnie odtłuść dywanik np. rozpuszczalnikiem). W przypadku tapicerek dobrze sprawdzają się popularne kleje cyjanoakrylowe, które rozpuszczając sztuczne włókna zapewniają trwałe połączenie. Osoby uzdolnione manualnie mogą również zdecydować się na wszycie rzepowych taśm w spód dywanika i tapicerkę.
By uzyskać najlepszy efekt warto "obramować" dywanik rzepami od spodu. Uniemożliwi to jego przesuwanie się w każdą ze stron.
W internecie, za kilkanaście złotych, kupić też można gotowe zestawy tzw. "stoperów" do dywaników. Te składają się przeważnie z klipsów, które montuje się w dywaniku (wystarczy zrobić w nim otwór) i wkręcanych w tapicerkę plastikowych klipsów.