Rano jest co najmniej 5, a po południu 10 stopni Celsjusza? Czas na wymianę opon
Wiosenne wahania temperatur to sygnał dla kierowców, że nadszedł czas zastanowić się nad wymianą zimowego ogumienia na letnie. Kiedy dokładnie powinniśmy udać się do wulkanizatora i czym kierować się przy tej decyzji? Choć nie istnieją prawne regulacje w tej kwestii, warto wiedzieć, jak właściwie zadbać o swoje opony, by zapewnić sobie bezpieczeństwo i komfort jazdy.

Spis treści:
Kiedy na termometrze rano widnieje co najmniej 5 stopni Celsjusza, a po południu temperatura wzrasta do 10 stopni lub więcej, możemy zacząć rozważać zmianę opon. Eksperci wskazują, że optymalnym momentem na wymianę opon jest okres, gdy średnia dobowa temperatura utrzymuje się powyżej 7 stopni Celsjusza przez dłuższy czas. Przełom marca i kwietnia to zazwyczaj odpowiedni moment, jednak należy obserwować prognozy pogody i upewnić się, że nocne przymrozki już nie wystąpią.

Warto podkreślić, że w Polsce nie ma przepisów nakazujących zmianę opon w określonym terminie, w przeciwieństwie do innych krajów europejskich, takich jak Austria, Niemcy czy Szwecja, gdzie prawo reguluje kwestię stosowania opon zimowych. Decyzja o zmianie ogumienia pozostaje zatem w gestii kierowcy i wynika przede wszystkim z troski o bezpieczeństwo.
Dlaczego jazda latem na zimówkach to zły pomysł?
Wielu kierowców zastanawia się, czy można kontynuować jazdę na oponach zimowych, gdy temperatura wzrasta. Trzeba jednak pamiętać, że opony zimowe charakteryzują się bardziej miękką mieszanką gumy, która została zaprojektowana, by zachować elastyczność w niskich temperaturach. Przy wyższych temperaturach ta sama mieszanka staje się zbyt miękka, co prowadzi do:
- Zwiększonego ryzyka przebicia lub zdarcia bieżnika podczas gwałtownego hamowania.
- Przyspieszonego zużycia ogumienia, szczególnie gdy temperatura przekracza 25 stopni Celsjusza.
- Wydłużonej drogi hamowania - według badań ADAC różnica w długości drogi hamowania z prędkości 100 km/h może wynosić nawet 16 metrów w porównaniu do opon letnich.
Dodatkowo, bieżnik zimowych opon jest zaprojektowany do lepszego odprowadzania śniegu i błota pośniegowego, co w warunkach letnich skutkuje mniejszą powierzchnią styku opony z jezdnią, a tym samym gorszą przyczepnością podczas manewrów i hamowania.
Czy można wymienić tylko jedną oponę?
Zdarza się, że tylko jedna opona wymaga wymiany, podczas gdy pozostałe są wciąż w dobrym stanie. Polskie przepisy nie zabraniają wprost wymiany pojedynczej opony, jednak nakładają pewne ograniczenia. Zgodnie z regulacjami, pojazd nie może być wyposażony w opony różnej konstrukcji lub o różnej rzeźbie bieżnika na kołach jednej osi.
Zobacz również:
W praktyce oznacza to, że na jednej osi samochodu opony muszą mieć identyczne parametry - nie tylko wymiary, ale również model i markę. Eksperci zalecają wymianę opon parami lub kompletami, aby uniknąć nieprzewidywalnego zachowania pojazdu na drodze.
Jeśli jednak decydujemy się na wymianę jednej opony, różnica w wysokości bieżnika między oponami na jednej osi nie powinna przekraczać 2-2,5 mm. W przeciwnym razie może to negatywnie wpłynąć na bezpieczeństwo jazdy, działanie systemów elektronicznych oraz prowadzić do nierównomiernego zużycia opon. Aby zminimalizować ryzyko nadsterowności (zjawiska, gdy tył pojazdu “wyprzedza” przód), warto zamontować opony o wyższym bieżniku na tylnej osi.
Wymiana opon to nie tylko kwestia bezpieczeństwa, ale również ekonomii
Jazda na zimowych oponach w wysokich temperaturach prowadzi do ich szybszego zużycia, co przekłada się na częstszą konieczność zakupu nowego kompletu. Ponadto, opony zimowe na ciepłej nawierzchni zwiększają zużycie paliwa, co w dłuższej perspektywie także generuje dodatkowe koszty.