Policjanci zobaczyli jego Ferrari i zabrali mu prawo jazdy. Przesadził

Zdarzenie, o którym poinformowała śląska policja miało miejsce na ulicy Wojska Polskiego w Częstochowie. Jak można wyczytać z opublikowanego komunikatu - policjanci, którzy patrolowali nieoznakowanym radiowozem wspomniany odcinek drogi, w pewnym momencie zauważyli pędzące czerwone Ferrari 458 Italia.

Wykonany przez wideorejestrator pomiar prędkości wykazał, że włoski pojazd poruszał się 144 km/h. To zdecydowanie za szybko jak na obszar zabudowany, nawet pomimo tego, że na danym fragmencie drogi obowiązuje ograniczenie do 70 kilometrów na godzinę. Funkcjonariusze postanowili szybko zareagować.

Po zatrzymaniu samochodu do kontroli, policjanci przedstawili 44-letniemu kierowcy Ferrari nagranie dowodowe. W związku z przekroczeniem prędkości o 74 km/h mężczyzna otrzymał mandat w wysokości 2,5 tysiące złotych. Ponadto na jego konto trafiło 15 punktów karnych. Za tak rażące naruszenie przepisów kierowca włoskiego rumaka stracił także prawo jazdy.

Korzystając z sytuacji policjanci zdecydowali się po raz kolejny zaapelować do kierowców o ostrożną i bezpieczną jazdę. Jak podkreślają funkcjonariusze - tak duża prędkość nie daje kierowcy żadnych szans na reakcję. Świadomość tego jest szczególnie ważna w terenie zabudowanych, gdzie w każdej chwili na drodze może wbiec np. dziecko.

Warto także pamiętać, że od momentu wprowadzenia nowego taryfikatora w 2022 roku mandaty za prędkość znacząco wzrosły. Obecnie za przekroczenie prędkości możemy spodziewać się następujących kar:

Model 458 Italia, przy którego konstruowaniu brał udział sam Michael Schumacher, zastąpił słynne Ferrari F430. Samochód jest napędzany 4.5-litrowym silnikiem V8 o mocy 570 KM, a jego maksymalny moment obrotowy wynosi 540 Nm. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h trwa zaledwie 3,4 sekundy, a maksymalna prędkość to 325 km/h. Nazwa Italia - według Ferrari - stanowi syntezę stylu, kreatywności, pasji i pionierskiej technologii.