Nie miał czasu odśnieżyć auta. Policjanci mieli czas wystawić mandat

W okresie zimowym każdy kierowca powinien wiedzieć, że jazda nieodśnieżonym samochodem grozi wysokim mandatem. Pomimo, że policjanci przypominają o tym obowiązku niemal każdego roku, wciąż nie brakuje osób, którym nie chce się prawidłowo oczyścić swoich aut. To jak przekonują funkcjonariusze - zagraża nie tylko samym kierującym i pasażerom, ale także innym użytkownikom ruchu drogowego.

Niedawno o konsekwencjach prawnych związanych z nieprawidłowo odśnieżonym autem mógł się przekonać pewien kierowca ze śląska. Jak poinformowała w komunikacie policja - w godzinach przedpołudniowych na jednej z ulic w Tychach patrol drogówki zatrzymał do kontroli kierującego sportowym Hyundaiem i20 N. Przyczyna kontroli była widoczna już z daleka - poza przetartą wycieraczkami szybą przednią, na całym samochodzie zalegała gruba warstwa śniegu.

Kierowca, jak zwykle w takich sytuacjach, tłumaczył się pośpiechem i brakiem czasu. Usprawiedliwienia okazały się jednak niewystarczające dla policjantów. Mężczyzna musiał pogodzić się z mandatem karnym. Jednocześnie funkcjonariusze przypomnieli kierującemu, że poruszając się autem zawsze musi on mieć dostateczne pole widzenia.

Warto pamiętać, że za nieodpowiednią widoczność z miejsca kierowcy, policjanci mogą nałożyć mandat do 500 zł. Jeśli ilość śniegu może zagrażać innym uczestnikom ruchu, to kierującemu grozi już 1000 zł. Niedawno policjanci przypominali jednak, że kary mogą być jeszcze większe.

Artykuł 66 Ustawy prawo o ruchu drogowym określa, że pojazd musi być tak wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego nie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących lub innych uczestników ruchu, nie naruszało porządku ruchu na drodze i nie narażało kogokolwiek na szkodę. Popełnienie takiego wykroczenia może skutkować mandatem karnym w wysokości nawet 3000 złotych.