Im lepsze warunki, tym więcej wypadków. Polacy nie potrafią jeździć?

Ciepłe i coraz dłuższe dni to coś na co każdy czeka z utęsknieniem po chłodnym zimowym i wiosennym czasie. Niestety poprawa pogody w maju łączy się też z wyraźnym wzrostem liczby wypadków drogowych. Czyżby polscy kierowcy nie potrafili jeździć? Przecież lepsze warunki pogodowe powinny wiązać się z większym bezpieczeństwem na drogach. Dlaczego tak nie jest?

Coroczne statystyki wypadków zdają się potwierdzać tę regułę - wzrost liczby kolizji i zdarzeń drogowych od lat jest zauważalny właśnie w okresie majowym i jest początkiem najgorszych miesięcy pod względem wypadków drogowych w roku - czerwiec, lipiec, sierpień i wrzesień są zwykle miesiącami rekordowymi w tej niechlubnej statystyce.

Drastyczny wzrost liczby wypadków w maju - widać to od kilku lat

Sięgając po statystyki z lat ubiegłych wyraźny wzrost liczby wypadków w maju był zauważalny już w 2020 roku. W kwietniu tamtego roku wydarzyły się 1144 wypadki, a w maju ta liczba wzrosła aż o 542.

Analogiczna sytuacja miała miejsce w 2021 roku (kwiecień 1462 wypadki, maj - 2001), a także w 2022 - tu różnica była jeszcze większa, bowiem w kwietniu miało miejsce 1479 wypadków, a w maju aż o 640 wypadków więcej. Ta sytuacja dziwi tym bardziej jeśli weźmiemy pod uwagę znaczną poprawę pogody w okresie majowym, a także wydłużający się dzień.

Reklama

Maj to początek tragicznego okresu

Początkowo nie widzieliśmy tu żadnej zależności jednak na powagę problemu wskazuje fakt że kolejne letnie miesiące, od czerwca do września, to co roku najtragiczniejszy okres na drogach - liczba wypadków w tym okresie wzrasta - średnio w 2022 roku w okresie letnim (od czerwca do września) 2160 wypadków miesięcznie, w 2021 było to aż 2406 wypadków, a w 2020 jeszcze więcej, bo 2486. Dopiero w październiku liczba wypadków na drogach wyraźnie spada.

Piątek - tragicznego weekendu początek

Według policyjnych statystyk piątek to dzień tygodnia, w którym dochodzi do największej liczby wypadków jak również tych najtragiczniejszych - z największą liczbą ofiar śmiertelnych. Najprawdopodobniej wiąże się to z kwestią weekendowych wyjazdów i podróży, ale swoje trzy grosze dokłada z pewnością jazda pod wpływem alkoholu. Wszak "piątek to weekendu początek". W ubiegłych latach w piątki dochodziło do:

  • W 2020 roku 3922 wypadki (16,7% ogółu) i 422 ofiary śmiertelne (16,9% ogółu)
  • W 2021 roku 3912 wypadki (17,1%) i 354 ofiary (15,8%)
  • W 2022 roku 3617 wypadki (17,0%) i 302 ofiary śmiertelne (15,9%)

Przyczyny wypadków w dobrą pogodę - powodem może być prędkość

Przyczyn większej liczby wypadków w okresie letnim należy upatrywać nie tyle w braku umiejętności, ale w tym, że lepsze warunki pogodowe zachęcają kierowców do szybszej, bardziej brawurowej jazdy i podejmowania większego ryzyka podczas wykonywania manewrów. Manewrów, których w gorszych warunkach pogodowych, przy niskich temperaturach i gorszej widoczności, nie podejmowaliby. Statystyki wskazują, że zimniejszym okresie kierowcy zachowują większą ostrożność i rozwagę.

Kierowcy z Wielkopolski, Małopolski i Mazowieckiego na cenzurowanym

Statystycznie najwięcej wypadków powodują kierowcy w województwie Mazowieckim. Dane policji z Mazowsza w połączeniu z danymi stołecznej drogówki pokazują, że:

  • w 2022 roku na drogach województwa mazowieckiego doszło do 2896 wypadków, w których zginęło 289 osób. 
  • Niechlubne drugie miejsce zajmuje województwo wielkopolskie - 2299 wypadków (214 ofiar śmiertelnych), 
  • a trzecie Małopolska - 2226 wypadków i 102 ofiary śmiertelne.

Zieloną wyspą jest województwo podlaskie - tylko 333 wypadki i 69 ofiar śmiertelnych. W Lubuskiem zginęło najmniej osób - w 499 wypadkach tylko 63, a w Opolskiem w 438 wypadkach 64 osoby. 

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: statystyki wypadków | statystyki policyjne | wypadki drogowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy