Dramatyczne dane z dróg. NIK: 1/3 mostów niebezpieczna dla zdrowia i życia
Dramatyczne informacje płyną z raportu Najwyższej Izby Kontroli, która skontrolowała stan tuneli, mostów i przepustów drogowych na terenie pięciu województw: kujawsko-pomorskiego, mazowieckiego, lubelskiego, opolskiego i świętokrzyskiego. Ponad jedna trzecia obiektów stwarzała niebezpieczeństwo dla ruchu publicznego lub zdrowia i życia użytkowników, a 4 proc. zagrożone było katastrofą budowlaną.
Najwyższa Izba Kontroli już trzeci raz skontrolowała, w jaki sposób lokalni zarządcy dróg wywiązują się z obowiązku dbania o obiekty inżynierskie. Wnioski śmiało uznać można za "druzgocące".
W Polsce, na koniec 2021 roku, na drogach publicznych zlokalizowanych było 38,6 tys. obiektów mostowych oraz 779 tuneli i przejść podziemnych. Podlegają one zarządcom dróg, w ciągach których zlokalizowano owe obiekty. Obiektami inżynierskimi na drogach:
- krajowych - zarządza Generalny Dyrektor GDDKiA,
- na drogach wojewódzkich - zarządy województw,
- powiatowych - zarządy powiatów,
- gminnych - wójtowie, burmistrzowie lub prezydenci miast.
Na terenie pięciu województw objętych kontrolą znajdowało się 5,8 tys. obiektów mostowych oraz 106 tuneli i przejść podziemnych, zarządzanych przez jednostki samorządu terytorialnego. Kontrola dotyczyła 712 obiektów mostowych, tuneli i konstrukcji oporowych oraz 6546 przepustów zarządzanych przez:
- trzech zarządców dróg wojewódzkich,
- sześciu zarządców dróg powiatowych,
- siedmiu zarządców dróg gminnych.
Kontrola trwała w okresie od 2020 roku do 30 czerwca 2022 roku.
Co ciekawe trzech zarządców dróg gminnych dopiero w czasie kontroli NIK zidentyfikowało obiekty mostowe na zarządzanych drogach, które należało objąć kontrolami stanu technicznego. Zarządcy dróg powiatowych i wojewódzkich z reguły wypełniali ten obowiązek.
Zdarzało się, że kontrole przeprowadzały osoby bez uprawnień. Raport stwierdza m.in, że skontrolowani zarządcy dróg przeprowadzali w minimalnym zakresie prace utrzymaniowe, naprawy i remonty, co doprowadziło do degradacji technicznej obiektów.
W czasie najnowszej kontroli NIK przeprowadziła oględziny 139 obiektów mostowych i przepustów. 45 z nich stwarzało zagrożenie dla ruchu publicznego lub życia użytkowników, a 6 (4 proc.) groziło katastrofą budowlaną.
Kontrole przeprowadzane przez zarządców dróg wykazały, że na drogach gminnych stan - uwaga - 56 proc. obiektów oceniono jako "przedawaryjny" lub "niedostateczny". Na drogach powiatowych stwierdzono, że jedna czwarta obiektów była w takim stanie.
Szczególny przykład nierzetelnego nadzoru nad kontrolami technicznymi NIK stwierdziła w Wojewódzkim Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Bydgoszczy, w którym dokonano odbioru protokołu z okresowej kontroli stanu technicznego wiaduktu kolejowego zamiast położonego poniżej tunelu drogowego. Powyższa praca została odebrana bez uwag pomimo ewidentnej pomyłki, którą wykazała dopiero kontrola NIK.
To z kolei miało wpływ na bezpieczeństwo korzystających z drogowych obiektów inżynierskich.
Szczególnym przypadkiem ilustrującym postępującą degradację obiektu mostowego jest ten w miejscowości Prawda Stara, na którym zarząd dróg powiatowych w Łukowie przez osiem lat nie prowadził żadnych prac. W ekspertyzie budowlanej z 2014 (!) roku wskazano potrzebę przeprowadzenia pilnego remontu wiaduktu drogowego, a coroczne kontrole stanu technicznego wykazały uszkodzenia konstrukcji obiektu zmniejszające bezpieczeństwo ruchu kołowego i kolejowego wskazujące na pilną potrzebę przebudowy obiektu.
Oględziny przeprowadzone w czasie kontroli NIK z udziałem specjalisty potwierdziły, że zarządca obiektu nie prowadził na nim żadnych prac, a wiadukt posiadał uszkodzenia, zagrażające bezpieczeństwu ruchu publicznego. Chodziło np. o możliwość odpadania betonu z elementów nośnych, gzymsów lub dźwigarów głównych zlokalizowanych bezpośrednio nad torami kolejowymi.
Najwięcej budowli stwarzających zagrożenie bezpieczeństwa ruchu publicznego stwierdzono na drogach powiatowych. Już wcześniejsze okresowe kontrole (np. z 2021 roku) wykazały, że mosty i przepusty, na drogach gminnych, zarządzane przez wójtów i burmistrzów w większości pozostawały w stanie technicznym "przedawaryjnym" i "niedostatecznym". Co więcej - kontrolowani zarządcy dróg gminnych w latach 2020-2022 nie przeznaczyli żadnych środków na utrzymanie i ochronę tych obiektów inżynierskich.
Większość obiektów mostowych zlokalizowanych na drogach wojewódzkich pozostawała w stanie "zadowalającym" lub "niepokojącym", tj. wskazującym na zanieczyszczenia lub pierwsze objawy uszkodzeń pogarszających wygląd estetyczny lub uszkodzenia, których nienaprawienie spowoduje skrócenie okresu bezpiecznej eksploatacji obiektu.
W badanym okresie siedmiu skontrolowanych zarządców dróg gminnych ograniczało swoje działania wyłącznie do drobnych prac remontowych wymuszonych katastrofalnym stanem technicznym zarządzanych obiektów inżynierskich.
Łącznie w latach 2020-2022 (do 30 czerwca) cztery gminy (z siedmiu objętych kontrolą) na remonty wydatkowały zaledwie niecałe 125 tys. zł, a pozostałe trzy nie przeznaczyły na remonty żadnych środków. W tym samym okresie kontrolowane gminy nie przeznaczały żadnych środków na utrzymanie i ochronę zarządzanych obiektów inżynierskich. Średnio na jeden obiekt mostowy na remonty wydano 1,7 tys. zł rocznie.
W jaki sposób radzono sobie z katastrofalnym stanem obiektów w gminach, które nie wygospodarowały środków na ich remonty?
Powodowało to sytuację, w której pomimo wprowadzenia ograniczenia dopuszczalnej masy pojazdów na obiekcie odbywał się normalny ruch pojazdów w tym pojazdów, których parametry przekraczały wprowadzone ograniczenia.
***