Te przepisy powinien znać każdy kierowca. A ty je znasz?

Zapraszam was do kolejnego quizu z przepisów ruchu drogowego. Warto je sobie przypomnieć, bo nieznajomość prawa nie jest żadnym usprawiedliwieniem dla popełniania wykroczeń. Moje wcześniejsze testy sprawiły wielu kierowcom problemy, a przecież są to osoby, które na co dzień zasiadają za kierownicą.

Podkreślam, że w tych quizach nie ma pytań podchwytliwych ani takich, które dotyczą jakichś mało istotnych szczegółów. Są to zagadnienia, z którymi niemal codziennie spotykamy się na drogach i każdy z nas musi umieć odpowiedzieć: tak czy nie?

Niestety, polski system szkolenia i egzaminowania kierowców pozostawia bardzo wiele do życzenia, a więc i poziom wiedzy zmotoryzowanych bywa równie niski.

Mimo to życzę powodzenia i miłej zabawy.

Polski kierowca

Wyjaśnienie prawidłowych odpowiedzi na kolejnej stronie.

Reklama

Pyt. 1. Kierujący w tej sytuacji nie ma prawa wjechać na przejazd bez zezwolenia osoby kierującej ruchem. Wynika to z postanowień § 26 Rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych:

"1. Znak B-32 "stój - kontrola celna" oznacza obowiązek zatrzymania się. Zamiast napisu "Cło-Zoll" na znaku mogą być umieszczone napisy "Kontrola graniczna", "Rogatka uszkodzona", "Sygnalizacja uszkodzona", "Wjazd na prom", "Kontrola drogowa" lub "Pobór opłat" - odpowiednio do przyczyny zatrzymania.

2. Zatrzymanie powinno nastąpić w miejscu wyznaczonym w tym celu, a jeżeli nie jest ono wyznaczone - przed znakiem. Dalszy ruch może nastąpić za zgodą uprawnionej osoby lub po nadaniu sygnału zezwalającego na ruch."

A zatem każdy ze znaków B-32 "stój" nie zezwala na kontynuowanie jazdy bez zgody uprawnionej osoby. W przypadku przejazdu kolejowego tą uprawnioną osobą może być dróżnik kolejowy albo policjant.

Pyt. 2. W tej sytuacji kierujący w żadnym razie nie ma prawa wjechać na skrzyżowanie i nie powinien sugerować się żółtym światłem na sygnalizatorze. Na tym skrzyżowaniu ruchem kieruje policjant i jego sygnały są nadrzędne w stosunku do wskazań sygnalizacji świetlnej. Postawa policjanta (zwrócony przodem do kierującego) zabrania wjazdu na skrzyżowanie. Nadrzędność wskazań sygnalizacji świetlnej wynika z art. 5 ust. 2 Ustawy Prawo o ruchu drogowym:

"Polecenia i sygnały dawane przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli mają pierwszeństwo przed sygnałami świetlnymi i znakami drogowymi."

Pyt. 3. Ograniczenie prędkości do 30 km/h wyrażone znakiem B-33 obowiązuje od miejsca ustawienia znaku do najbliższego skrzyżowania. Wynika to z § 32 pkt. 2 Rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych stanowi:

"Jeżeli zakaz wyrażony przez znaki (...) B-33 nie jest uprzednio odwołany znakiem oznaczającym koniec zakazu, to obowiązuje on do najbliższego skrzyżowania; nie dotyczy to skrzyżowania na drodze dwujezdniowej, na którym wlot drogi poprzecznej znajduje się tylko z lewej strony i nie ma połączenia z prawą jezdnią."

Nie należy sugerować się tym, że znak ograniczenie prędkości umieszczony jest razem ze znakiem ostrzegającym o progu zwalniającym. Mylny jest pogląd, że ograniczenie prędkości dotyczy tylko samego progu zwalniającego. Próg zwalniający jest jedynie urządzeniem drogowym, które ma wymusić na kierujących stosowanie się do tego ograniczenia. Potwierdza to wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w  Kielcach (sygn. IISA/Ke386/16 z dnia 28.06.2016 r.), który orzekł:

"Zauważyć również należy, że progi zwalniające są montowane najczęściej w miejscach wzmożonej ostrożności (np. szkoły, przedszkola) w celu spowolnienia ruchu. Jak już wskazano wyżej, zgodnie z § 7 ust. 2 rozporządzenia w sprawie znaków i sygnałów drogowych znak A-11a "próg zwalniający" ostrzega o wypukłości na jezdni zastosowanej w celu spowolnienia ruchu pojazdów. Nie sposób zatem przyjąć, że zamiarem organizatora ruchu w zamontowaniu progów było powodowanie sytuacji, w której pojazdy będą przyspieszać po przejechaniu progu i hamować przed kolejnym progiem. Zdaniem sądu, jeżeli ograniczenie prędkości ma dotyczyć jedynie progu zwalniającego (...), to zarządzający ruchem powinien albo ustawić za każdym progiem znak odwołujący ograniczenie prędkości B-34 " koniec ograniczenia prędkości", albo znak B-42 "koniec zakazów" ewentualnie do znaku przed progiem zamontować tabliczkę wskazującą długość odcinka drogi, na którym obowiązuje zakaz. W innym przypadku ograniczenie prędkości obowiązuje aż do odwołania. W żadnym natomiast wypadku próg zwalniający nie odwołuje zakazu wyrażonego znakiem B-33."

Pyt. 4. Samochód nie jest zaparkowany prawidłowo, albowiem zakaz zatrzymywania się wyrażony znakiem B-36 dotyczy nie tylko jezdni, ale całej drogi (w tym również chodnika) po tej stronie, po której został umieszczony.

Wynika to z § 28 ust. 3 pkt. 1 Rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych: "Zakaz wyrażony znakiem B-35 lub B-36: (...) dotyczy tej strony drogi, po której znak się znajduje, z wyjątkiem miejsc, gdzie za pomocą znaku dopuszcza się postój lub zatrzymanie."

Pyt. 5. Pytanie to dotyczy sytuacji, w których bardzo często dochodzi do groźnych zderzeń. Prawo o duchu drogowym nakłada na kierującego pojazdem, który wykonuje manewr wyprzedzania, szereg obowiązków. Art. 24. ust. 1. pkt. 3 stanowi:

"Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy (...) kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu."

Oznacza to, że kierujący czerwonym samochodem, widząc że żółty pojazd sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, powinien powstrzymać się od wyprzedzania. Przepisy nie nakładają natomiast na kierującego żółtym samochodem obowiązku upewnienia się, czy nie będzie za chwilę wyprzedzany. Obowiązkiem kierującego żółtym pojazdem jest natomiast zachowanie szczególnej ostrożności i prawidłowe, a zatem dokonane wyraźnie i za wczasów sygnalizowanie zamiaru skręcenia w lewo.

Inną kwestią jest oczywiście rozsądek i wyobraźnia. Dobry, doświadczony kierowca żółtego auta przed skręceniem w lewo spojrzy w lusterko i upewni się, czy inny pojazd go nie wyprzedza. Nie ma jednak takiego obowiązku.

Pyt. 6. Art. 47a. ustawy Prawo o ruchu drogowym stanowi:

"Kierujący pojazdem w tunelu, podczas zatrzymania wynikającego z warunków lub przepisów ruchu drogowego, jest obowiązany zachować odstęp od poprzedzającego pojazdu nie mniejszy niż 5 m."

Pyt. 7.  § 86 pkt. 4 Rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych stanowi:

"Znak P-3 "linia jednostronnie przekraczalna" oznacza zakaz przejeżdżania przez tę linię od strony linii ciągłej i najeżdżania na nią, z wyjątkiem powrotu po wyprzedzaniu na położony przy linii przerywanej pas ruchu zajmowany przed wyprzedzaniem.

Linia jednostronnie przekraczalna P-3, jeżeli jej część złożona z linii przerywanej znajdującej się po prawej stronie, zezwala nam na przekroczenie osi jezdni w celu wyprzedzenia innego pojazdu.

Jednocześnie linia taka pozwala nam na powrót na prawą część jezdni i to przez odcinek linii ciągłej. Jest to notabene jedyny przypadek, kiedy to przepisy zezwalają na przejechanie linii ciągłej."

Oznacza to, że jeśli podejmujemy wyprzedzanie na odcinku jezdni, której oś wyznacza linia jednostronnie przekraczalna (przekraczalna dla nas), to musimy to wyprzedzanie zakończyć na odcinku tej linii, chyba że linia jednostronna przekraczalna przechodzi w linię przerywaną. W żadnym razie nie wolno natomiast przyjmować, że odwrócona linia jednostronnie przekraczalna (z linią przerywana po lewej stronie) pozwala nam kontynuować wyprzedzanie i przejeżdżać przez nią po zakończeniu tego manewru. W dodatku kierujący żółtym samochodem, wyprzedzając w sposób pokazany na rysunku, wykonywałby ten manewr także na odcinku jezdni, na którym jej oś wyznacza podwójna linia ciągła. W przypadku takiej linii żaden pojazd nie ma prawa znaleźć się po jej lewej stronie.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy