Clio "Samochodem Roku 2006"

No i mamy niespodziankę. W plebiscycie Car of the Year 2006 nie zwyciężyła Alfa Romeo 159 ani BMW serii 3 a... Renault Clio. To już szósty samochód spod szyldu Renault, który w 40-letniej historii plebiscytu COTY zdobył najwyższy laur. Wcześniej sukces ten odniosły modele: Renault 16 w 1966 roku, Renault 9 w 1982 r., Renault Clio w 1991 r. Renault Megane Scenic w roku 1997 oraz Megane II dwa lata temu.

W tym roku francuskie auto otrzymało 256 punktów. Na drugim miejscu sklasyfikowano Volkswagena passata (251 punktów) a na trzecim Alfę Romeo 159 (212 punktów). "Trójka" BMW jest na czwartym miejscu (z 203 punktami).

A oto jak wyniki tegorocznej edycji Car of the Year skomentował dla INTERIA.PL polski juror Maciej Ziemek z Auto, Motor i Sportu, który najwięcej punktów przyznał Alfie 159.

Dlaczego postawiłem na Alfę Romeo 159? Bynajmniej, nie tylko z racji na jej wygląd, chociaż takie auto jak "159" przyjemnie mieć już dla samego wyglądu.

Reklama

Poza tym, samochód jest solidnie wykonany z materiałów wysokiej jakości, a precyzją i bezpieczeństwem prowadzenia ustanawia nową jakość w swojej klasie - dla aut z przednim napędem.

Za kierownicą żadnego innego auta spośród tegorocznych finalistów kierowca nie może czuć się tak dobrze jak w Alfie, bo tylko ją skrojono z myślą o kierowcy. Dlatego można jej wybaczyć, że z pozostałych miejsc, szczególnie tych z tyłu, Alfa Romeo 159 nie prezentuje się już tak dobrze. W sumie, "159" zdobywa u mnie 6 punktów. Najwięcej, chociaż nie jest autem na tyle wyjątkowym, aby uzyskać ich aż 10.

Z racji napędu na tylne koła nieco przyjemniej niż Alfę Romeo 159 prowadzi się tylko BMW serii 3, ale to jego jedyna przewaga. Frajda z jazdy to także mocna strona Mazdy 5. Jej przesuwane boczne drzwi znakomicie ułatwiają dostęp do auta, ale układ siedzeń 6+1 jest niezbyt przekonujący. Tak naprawdę, wygodnie Mazdą 5 mogą podróżować tylko 4 osoby. Trochę mało jak na minivana. Przestronność wnętrza, chociaż w innej skali niż u Mazdy 5, to ogromny atut nowych Renault Clio i Toyoty Yaris.

Nowe generacje tych aut stały się też bardziej bezpieczne i są lepiej wykonane, ale - niestety - ich ceny urosły do poziomu, który dla samochodów uznawanych za małe powinien być zabroniony. BMW, Mazda, Renault i Toyota zdobywają po 4 punkty. Moim zdaniem ich auta nie są tak dopracowane, jak Alfa Romeo 159. Nowe - seria 3, "5", Clio i Yaris to samochody, których ogólna dobra jakość nie jest żadnym zaskoczeniem. Po Alfie Romeo nie spodziewałem się takiego auta, jakim jest "159". Przynajmniej nie tak szybko.

Bardziej przerośnięty niż Clio i Yaris jest tylko VW Passat - nieproporcjonalna sylwetka auta nie budzi jednak zachwytu. Dostaje dwa punkty - za wysoką jakość wykonania i przestronne wnętrze. Pozostałe cechy Passata nie wyróżniają go na tle klasowych konkurentów. Tak samo, jak niczym szczególnym w swojej klasie nie wyróżniają się Citroën C1, Peugeot 107 i Toyota Aygo. Samochody, które z racji skomasowanych sił koncernów PSA Peugeot Citroën i Toyoty powinny być absolutnie wyjątkowe i tanie otrzymują tylko punkt. Bo okazują się przeciętne i drogie.

Oto punktacja COTY 2006:

1. Renault Clio: 256 pkt.

2. Volkswagen Passat: 251 pkt.

3. Alfa Romeo 159: 212 pkt.

4. BMW serii 3: 203 pkt.

5. Mazda5: 198 pkt.

6. Citroën C1/Peugeeot 107/Toyota Aygo: 187 pkt.

7. Toyota Yaris: 143 pkt.

TUTAJ foto-galeria Samochodu Roku 2006 wykonana przez reportera INTERIA.PL podczas jazd testowych na Sardynii.

Porozmawiaj na Forum.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy