Jak zabezpieczyć motocykl na zimę? Jak go przygotować do długiego postoju

Sezon motocyklowy już za nami. To oznacza, że zdecydowana większość jednośladów zapadnie w „sen zimowy”, Jak przygotować motocykl do dłuższego postoju, by później nie mieć problemów wiosną?

Motocykla na zimę nie wolno zostawiać "samopas". Do zimowania należy go przygotować
Motocykla na zimę nie wolno zostawiać "samopas". Do zimowania należy go przygotować123RF/PICSEL

Czy można jeździć na motocyklu zimą? Owszem… jeśli mieszkamy we Włoszech, we Francji albo w Hiszpanii. Tamtejsi fani jednośladów - oczywiście pomijając tych mieszkających w rejonach górskich - mogą cieszyć się swoimi maszynami właściwie przez cały rok. W Polsce nie mamy tak dobrze. Niemal wszyscy motocykliści odstawiają więc sprzęty do garaży i odliczają dni do pierwszych wiosennych dni, kiedy znowu zdejmą kask z półki i wybiorą się na przejażdżkę.

Jak zabezpieczyć motocykl na zimę?

Podstawowe pytanie brzmi: czy motocykl można trzymać zimą „pod chmurką”, czyli na powietrzu? Wielu motocyklistów nie dysponuje domem z garażem ani nie mieszka w blokach z parkingami podziemnymi. O ile jednak latem trzymanie motocykla na zewnątrz nie powinno być źródłem szczególnych problemów, o tyle w sezonie zimowym należy zrobić wszystko, by tego uniknąć. Owszem, specjalny pokrowiec może nieco poprawić sytuację, garaż wciąż będzie jednak lepszym rozwiązaniem.

Pozostawiając motocykl na zewnątrz zimą narażamy go na kradzież lub wandalizm. To jednak nie koniec problemów. Zimowe warunki - czyli wilgoć, mróz i śnieg - mają destrukcyjne działanie na motocykl. Mogą spowodować korozję i liczne awarie poszczególnych podzespołów. Problemy z akumulatorem są niemal pewne, ale oprócz nich możemy zafundować sobie także szereg innych wydatków. Receptą na to jest znalezienie garażu, najlepiej ogrzewanego. Można spróbować dogadać się z innymi miłośnikami jednośladów i np. wynająć jedno miejsce na parkingu podziemnym na kilka maszyn lub skorzystać z usług specjalistycznych firm zajmujących się zimowaniem motocykli. Jak jednak przygotować pojazd do zimowego postoju, gdy dysponujemy już odpowiednim miejscem pod dachem?

Najpierw wymiana oleju

Na początku należy zająć się wymianą oleju i filtra. Robimy to po sezonie, by nie zostawiać na czas zimowego postoju przepracowanego oleju w misce olejowej. Gdy o tym zapomnimy, zużyty płyn może doprowadzić m.in. do korozji wewnętrznej elementów silnika. Słowem - będzie drogo. Olej wymieniamy razem z filtrem. Wymiany możesz dokonać samodzielnie (potrzebny będzie m.in. klucz do odkręcenia filtra oleju, a także duży zbiornik na zlanie starego oleju i mata, na której należy postawić jednoślad, by nie zabrudzić podjazdu olejem (może zostawić niezmywalne ślady na kostce). Kto nie czuje się pewnie w tej kwestii i nie ma smykałki do mechaniki, może udać się do warsztatu.

Mycie motocykla to podstawa

Niektórzy motocykliści ujmują sprawę wprost - kto nie umyje dokładnie jednośladu przed zimą, ten sezon zacznie od remontu. To oznacza, że po wykonaniu wymienionej wcześniej „brudnej” roboty należy zająć się dokładnym oczyszczeniem motocykla. Inaczej brud może przez całą zimę czynić szkody w sprzęcie i powodować m.in. korozję.

Jak to zrobić? Czyścimy całość, a nie tylko elementy lakierowane. Ale myjki ciśnieniowej nie należy kierować na części układu zasilania, takie jak gaźnik lub wtrysk paliwa, otwory i łączenia (np. wylot wydechu) i elementy układu elektrycznego. Przed użyciem środków myjących namoczmy wstępnie motocykl - a po nałożeniu odpowiedniej chemii poczekajmy chwilę, aż spłynie razem z zabrudzeniami. Później spłukujemy jednoślad wodą i zostawiamy do wyschnięcia lub wycieramy - ale należy mieć odpowiednio miękkie i czyste ścierki, by niczego nie porysować.

Czas na smarowanie łańcucha

Środek w sprayu czyszczący motocyklowy łańcuch, specjalna szczotka - oto przedmioty, w jakie musimy się uzbroić, chcąc wykonać tę czynność. Najpierw nanosimy spray, a później po odczekaniu kilku minut czyścimy łańcuch szczotką. Powtarzamy to do skutku, aż będzie czysty.

Zatankuj do pełna

Po wizycie na myjni czas wybrać się na stację benzynową. Bak podczas postoju powinien być pełen - inaczej grozi nam to, że jego ścianki zaczną od środka korodować z powodu wilgoci, która zacznie się skraplać. Odpowiednia porcja benzyny zapobiegnie takiemu procesowi.

Co jeszcze warto zrobić przed zostawieniem motocykla na zimę? Zadbać o odpowiedni stojak. Gdy motocykl stoi, cały jego ciężar spoczywa na oponach. Po kilku miesiącach takiego postoju mogą się odkształcić. Aby temu zapobiec, warto ustawić jednoślad w taki sposób, by opony znajdowały się w powietrzu - czyli na specjalnym stojaku lub stopce centralnej. Alternatywą może być przetaczanie pojazdu co 2-3 tygodnie.

Na koniec, przykryjmy motocykl odpowiednim pokrowcem, nawet jeśli stoi pod dachem. Zabezpieczy on sprzęt przed kurzem i innymi zanieczyszczeniami. Gotowe? W takim razie czas na odliczanie do sezonu. To już niedługo!

Kia EV3 przejedzie do 605 km. W tej klasie nikt nie oferuje więcejMaciej OlesiukINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas