Rdzewiejące Cybertrucki. Pickup Tesli nie nadaje się na deszcz?
Minęło zaledwie kilka miesięcy, odkąd Tesla zaczęła dostarczać klientom pierwsze Cybertrucki, a już pojawiły się problemy. Wygląda na to, że panele ze stali nierdzewnej, którymi pokryty jest pickup Tesli, wcale nie są takie nierdzewne. Jak donoszą właściciele pojazdów na grupach internetowych, na samochodach zaczęły pojawiać się rdzawe zacieki.
W grudniu ubiegłego roku, po wielu latach opóźnień, firma Elona Muska wreszcie rozpoczęła sprzedaż swojego pierwszego elektrycznego pickupa. Niestety zaledwie kilka dni po dostarczeniu pierwszych egzemplarzy do właścicieli, na światło dzienne zaczęły wychodzić poważne problemy. W głównej mierze dotyczą one nadwozia auta, a konkretnie zastosowanych w nim paneli ze stali nierdzewnej.
Stal nierdzewna, nie taka nierdzewna?
Wszystko bowiem wskazuje, że wspomniana stal nierdzewna, którą pokrytą jest pickup, wcale nie jest taka nierdzewna. Jako pierwszy alarm w tej sprawie podniósł jeden z członków forum "Klubu Właścicieli Cybertruck". Opublikował on w internecie zdjęcia ukazujące sporej wielkości, brązowe plamy, które pojawiły się na nadwoziu pojazdu po zaledwie dwóch dniach jazdy w deszczu. Mężczyzna podkreślił, że kontaktował się w tej sprawie z serwisem Tesli, gdzie poradzono mu umyć i wypolerować pojazd. Niestety to nie pomogło, a na kolejnych opublikowanych zdjęciach widać było, że nadwozie wciąż pokryte jest odpryskami i brązowymi plamkami.
Wkrótce do zirytowanego mężczyzny dołączyli kolejni użytkownicy. Jeden z nich napisał, że podobne brązowe plamy pojawiły się na samochodzie na krótko po ulewie, która nawiedziła Los Angeles. Także on zgłosił się w tej sprawie do przedstawicieli Tesli. Jak można wyczytać we wpisie zatroskanego kierowcy:
Serwisancie z Tesli udokumentowali korozję i powiedzieli, że zadzwonią do mnie w przyszłym miesiącu, bo nie mają żadnych narzędzi do usunięcia tych plam. Samochód przejechał dotychczas zaledwie 1000 kilometrów, a większość czasu spędził na parkingu pod moim domem.
Instrukcja Cybertrucka mówi jasno - trzeba dbać
We wspomnianym wątku szybko rozgorzała dyskusja. W temacie zgłaszali się kolejni posiadacze pickupa, którzy także zaobserwowali niepokojące odbarwienia na nadwoziach. Niektórzy jednak argumentowali, że wspomniane ślady mogą być spowodowane pyłem kolejowym, opiłkami lub po prostu innymi zanieczyszczeniami. Zwracano przy tym uwagę, że w instrukcji Tesli Cybertrucka jest wyraźnie napisane, że samochód należy często myć i nie dopuszczać do zalegania tłustych plam, martwych owadów czy np. żywicy z drzew.
Stal nierdzewna, pomimo że jest naturalnie odporna na korozję, nie jest odporna na samą rdzę. Owszem, materiał ten jest mniej podatny na wystąpienie tego zjawiska, niż konwencjonalna stal, ale w przypadku narażenia na działanie szkodliwych chemikaliów, soli, smaru, a nawet wilgoci, wciąż może ono się pojawić. Dla posiadaczy Tesli Cybertruck oznacza to w zasadzie jedno - utrzymanie pojazdu pokrytego panelami ze stali nierdzewnej będzie wymagało dokładnej i częstej pielęgnacji.
Na szczęście na grupach właścicieli elektrycznego pickupa już pojawiają się wskazówki, jak utrzymać karoserię pojazdu w dobrym stanie. Porady nawiązują do sprawdzonych metod stosowanych niegdyś przez właścicieli innego modelu, którego nadwozie było wykonane ze stali nierdzewnej. Mowa o legendarnym DeLoreanie DMC-12.