DeLorean

Historia firmy DeLorean jest krótka i burzliwa. Od początku istnienia przedsiębiorstwo zajmowało się produkcją jednego tylko auta – modelu DMC-12, rozpoznawalnego na całym świecie. Sportowy samochód był zarazem także głównym powodem ogromnej popularności samej tej firmy. Stała się ona kultowa wśród miłośników trylogii „Powrót do przyszłości”.

Firma zainwestowała co prawda duże fundusze w produkcję masową, lecz ta nie doszła do skutku z uwagi na wiele problemów finansowych i prawnych. Przedstawiciele przedsiębiorstwa postawili na Irlandię Północną, a dokładniej na miasto Dunmurry. Zbudowali w nim w ciągu 16 miesięcy duży zakład o łącznej powierzchni równej 61 000 m2. Tuż obok fabryki znajdował się specjalny tor testowy, na którym inżynierowie mogli sprawdzać możliwości auta, a wyniki uwzględniać w dalszym modernizowaniu samochodów.

W zakładzie uwzględniono wszystkie aspekty dotyczące produkcji samochodów osobowych – od taśm montażowych zaczynając, aż na wyspecjalizowanej komórce kontroli jakości kończąc. Produkcja w nowo powstałym zakładzie rozpoczęła się w 1981 roku.

John DeLorean (ur. w 1925, zm. w 2005) był inżynierem, wynalazcą oraz także późniejszym dyrektorem i właścicielem firmy o nazwie pochodnej od jego nazwiska. Postanowił założyć koncern samochodowy w 1975 roku. 

Początkowo biznesmen zajmował ważne stanowiska w wielu innych firmach, w tym w General Motors. Zaprojektował bądź usprawnił takie legendy motoryzacji jak Pontiac Firebird oraz Pontiac GTO. W pewnym momencie stał się najmłodszym szefem tego amerykańskiego koncernu.

Firma DeLorean Motor Company (DMC) powstała w 1975 roku, opierając się na oprocentowanych pożyczkach z Banku Ameryki oraz kilku inwestorach o znanych nazwiskach. Warto wśród nich wyróżnić muzyków – Roya Clarka i Sammy’ego Davisa Juniora.

Szybko jednak zaczęły się ogromne problemy finansowe. Tuż po powstaniu fabryki pod koniec lat 70. XX wieku firma wpadła w duże tarapaty związane z niewypłacalnością. Zarząd przekroczył ściśle określony budżet, produkując jedynie niespełna 6 000 egzemplarzy samochodów. To było znaczne odchylenie i przeszacowanie wpływów w stosunku do prognoz, wedle których przez ten sam okres powinno sprzedać się aż 12 000 sztuk. Dopiero przekroczenie tej górnej granicy miało skutkować rentownością.

W chwili największego zadłużenia doszło do operacji FBI, w ramach której jeden z funkcjonariuszy zaproponował Johnowi DeLoreanowi sprzedaż kokainy o łącznej wartości 24 milionów dolarów. DeLorean przystał na tę propozycję, widząc w niej możliwości odzyskania płynności finansowej. Oczywiście oznaczało to jego aresztowanie oraz proces sądowy, w którym został, co bardzo ciekawe, uniewinniony. Szef koncernu skorzystał z linii obrony, wedle której do popełnienia przestępstwa nie doszłoby bez udziału funkcjonariuszy FBI, ich nagabywania, oszustwa lub agresywnej perswazji. Niestety jego reputacja legła w gruzach. Rozprawa zakończyła się w 1984 roku, wtedy też firma DeLorean zniknęła z rynku.

W 1995 roku doszło do jej reaktywacji. Firmę DeLorean Motor Company założył w Teksasie Stephen Wynne. Nie była ona „spokrewniona” z oryginalną w żaden sposób. Jej jedynym celem była produkcja części zamiennych do dawno już nieprodukowanych egzemplarzy DMC-12. W 2007 roku firma poszerzyła działalność o sprzedaż aut odnowionych w zakładzie w pełni zgodnie z oryginałem. Planowała też limitowaną produkcję samochodów od podstaw. To jednak się nie udało, gdyż firma nie otrzymała zgody na ten proceder.

Samochody firmy DMC nigdy nie były oferowane w Polsce w ramach oficjalnych sieci dealerskich, lecz pojawiają się czasami jako egzemplarze importowane. Z uwagi na ich pojawienie się w trylogii „Powrót do przyszłości”, burzliwą historię firmy i bardzo krótki czas jej istnienia, są bardzo drogie. Dobrze utrzymane egzemplarze mogą kosztować nawet kilkaset tysięcy dolarów, a ich pojawienie się na rynku zwiastuje raczej szybki zakup.

W Polsce samochody DeLorean są rzadkością z uwagi na zupełny brak oficjalnej dystrybucji w naszym kraju.

Wśród samochodów produkowany DeLorean Motor Company znalazł się tylko jeden – DMC-12 (1981-1983). Karoseria auta została zaprojektowana przez biuro projektowe Giorgetto Giugiaro. Była niezwykle atrakcyjna z uwagi na jej niewielką wysokość – jedynie 114 cm oraz dużą szerokość, równą 185 cm. Auto miało skrzydła mewy, przypominające te zastosowane w Mercedesie 300SL, oraz karoserię wykonaną z nielakierowanej, surowej stali.

Samochód był wyposażony w silnik o pojemności 2,8 l, generujący moc 130 KM (zmniejszoną z uwagi na niespełnianie norm spalin). Za przenoszenie mocy na koła odpowiadały dwa rodzaje skrzyń biegów – 5-biegowa manualna oraz 3-biegowy automat. Auto, mimo dynamicznej stylistyki, nie było żwawe ani szybkie. Pierwsze 100 km/h osiągało dopiero po 8,5 sekundy, a jego maksymalna prędkość wynosiła 205 km/h.

Firma DMC w obecnej formie w 2022 roku poinformowała o chęci stworzenia DMC-12 zasilanego silnikiem elektrycznym. Auto w obecnej formie, czyli koncepcyjnej, jest reklamowane jako DeLorean Alpha5 i ma, wedle producenta, osiągnąć 100 km/h w ciągu jedynie 3 sekund.

Auto znacznie różni się od poprzednika. Jest nowocześniejsze, wręcz futurystyczne, i ma kosztować około 120 000 dolarów.