Polskie firmy masowo rezygnują z aut elektrycznych. Co się dzieje?
Zainteresowanie samochodami elektrycznymi wśród polskich firm wyraźnie słabnie. Przedsiębiorcy coraz częściej rezygnują z inwestycji w pojazdy bateryjne, wskazując na szereg barier — przede wszystkim niewystarczającą liczbę ogólnodostępnych stacji ładowania, wysokie koszty zakupu aut elektrycznych oraz brak odpowiedniego zaplecza w siedzibach firm.

W skrócie
- Zainteresowanie samochodami elektrycznymi w polskich firmach słabnie z powodu wysokich kosztów i niewystarczającej infrastruktury.
- Transformacja energetyczna postępuje powoli, a przedsiębiorcy kierują się przede wszystkim względami ekonomicznymi, nie ekologicznymi.
- Polska wyraźnie odstaje od średniej unijnej w zakresie liczby aut elektrycznych w firmowych flotach.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Polska wciąż pozostaje jednym z najsłabiej rozwiniętych rynków elektromobilności w Unii Europejskiej. Jak podaje Polskie Stowarzyszenie Nowej Mobilności, samochody elektryczne stanowią zaledwie 5,4 proc. udziału w sprzedaży nowych aut osobowych. Mimo że liczba pojazdów z napędem elektrycznym powoli rośnie, tempo ich upowszechniania wciąż znacznie odbiega od średniej unijnej. Dystans dzielący nas od liderów rynku - takich jak Norwegia, Holandia czy Niemcy - pozostaje wyraźny i trudny do nadrobienia.
Transformacja energetyczna w polskich firmach idzie powoli
Polaków wciąż nie przekonują ani ekologiczne korzyści płynące z elektromobilności, ani dostępne formy wsparcia finansowego. Masowe zakupy aut elektrycznych pozostają zjawiskiem niemal marginalnym. Podobne trudności widoczne są w sektorze biznesowym - transformacja energetyczna w polskich firmach postępuje powoli i napotyka liczne bariery. Choć trend proekologiczny zyskuje na znaczeniu, rzeczywisty poziom zaawansowania działań dekarbonizacyjnych wciąż pozostaje niski.
Z raportu "Barometr Flotowy 2025" wynika, że zainteresowanie samochodami w pełni elektrycznymi wśród polskich firm wyraźnie spada. Ich udział w firmowych flotach zmniejszył się z 18 proc. do 12 proc. - co plasuje nas w dolnej części europejskiego zestawienia. Średnio już 38 proc. firm w Europie korzysta z elektryków, co daje Polsce dopiero 14. miejsce na 20 analizowanych krajów. Jeszcze gorzej wypadają pojazdy dostawcze z napędem elektrycznym - są one w Polsce prawdziwą rzadkością. W badaniu potwierdziło ich obecność we flocie zaledwie 4 proc. przedsiębiorców.
NaszEauto nie obejmuje wsparcia dla dużych firm
Rozwój elektromobilności w polskim sektorze biznesowym wciąż napotyka liczne przeszkody. Przedsiębiorcy jako główne bariery wskazują niedostateczną liczbę ogólnodostępnych ładowarek (46 proc.), wysokie koszty zakupu samochodów elektrycznych (41 proc.), a także brak infrastruktury do ładowania w siedzibach firm oraz ograniczoną ofertę dostępnych modeli (po 36 proc.). Dodatkowym ciosem dla przedsiębiorców było zakończenie programu "Mój Elektryk" oraz wykluczenie dużych firm z dopłat w nowym systemie "NaszEauto". Program jest skierowany wyłącznie do osób indywidualnych i prowadzących działalność gospodarczą.
Polskie firmy stawiają na ekonomie, nie ekologie
Co ciekawe, w Polsce napędy alternatywne nadal wybierane są głównie z powodów ekonomicznych, a nie ekologicznych. Aż 46 proc. ankietowanych firm wskazuje oszczędność paliwa jako kluczowy motywator do inwestowania w takie rozwiązania. Tłumaczy to utrzymującą się popularność hybryd - zarówno klasycznych, jak i plug-in. Obecnie pojazdy zelektryfikowane stanowią 16 proc. flot firmowych w naszym kraju.
Prognozy nie napawają optymizmem. Spalinówki nadal na prowadzeniu
Niestety wszystko wskazuje na to, że transformacja energetyczna w wielu polskich firmach utknęła w martwym punkcie. Mimo globalnych trendów i presji na dekarbonizację, prognozy na najbliższe lata nie pozostawiają złudzeń - floty pojazdów nadal będą zdominowane przez auta spalinowe. Eksperci nie spodziewają się znaczącej zmiany podejścia. Zupełnie inaczej sytuacja rysuje się na zachodzie Europy, gdzie w ciągu trzech lat może dojść do wyraźnego przyspieszenia wymiany pojazdów na elektryczne.