"Ale poszedł!" Gigantyczne zaciski nie pomogły. Tesla okazała się za szybka

Do poważnego wypadku doszło w podwarszawskich Ząbkach, podczas wyścigu samochodów elektrycznych. Kierowca białej Tesli Model S nie wyhamował przed końcem trasy i staranował fotografa. Wydarzenie miało miejsce podczas siódmej edycji "Ekozlotu".

W niedzielę w podwarszawskich Ząbkach miała miejsce siódma edycja "Ekozlotu" - wydarzenia przygotowanego z myślą o fanach i właścicielach samochodów elektrycznych, hybrydowych i wodorowych.  

W trakcie imprezy jedną z przygotowanych atrakcji był wyścig na 1/8 mili pomiędzy modelami bateryjnymi i klasycznymi samochodami spalinowymi. Zawody miały miejsce na zamkniętym odcinku jezdni, otoczonymi metalowymi barierkami wzdłuż trasy przejazdu. Niestety podczas rywalizacji doszło do poważnego wypadku.

Kierowca Tesli wjechał w fotografa

W trakcie jednego z przejazdów, kierowca białej Tesli Model S Plaid na ukraińskich numerach rejestracyjnych, nie wyhamował przed końcem trasy i z impetem uderzył we wspomniane wcześniej barierki oraz stojących za nimi kibiców. 

Reklama

Na opublikowanych w sieci materiałach wideo ze zdarzenia, wyraźnie widać, że kierowca mocnego elektryka rozpoczął hamowanie, jednak zrobił to zbyt późno.

Niestety na skutek zdarzenia ucierpiał fotograf, natychmiast interweniowali zabezpieczający zlot ratownicy medyczni. Okazało się, że mężczyzna doznał otwartego złamania nogi, trafił do szpitala. Jak informują organizatorzy zlotu - miejsca wypadkowe, czyli potencjalnie niebezpieczne, były wyłączone z możliwości oglądania wyścigu przez gości. Ochrona kilkukrotnie informowała fotografa, że stoi w miejscu niebezpiecznym, co potwierdził sam poszkodowany. 

Cały był zabezpieczony przez karetkę pogotowia, policję oraz ochronę.

Jak donoszą lokalne media - kierowca elektrycznej Tesli wyszedł ze zdarzenia bez szwanku. Na miejscu interweniowali policjanci, którzy przebadali mężczyznę alkomatem. Był on trzeźwy. Wszystkie okoliczności wypadku, w tym kwestia winy, są ustalane przez Wydział Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Wołominie.

Tesla Model S - co to za pojazd?

Tesla Model S to w pełni elektryczny samochód segmentu E, który występuje w wersji z dwu- lub trzysilnikowym napędem na wszystkie koła.

Najmocniejszy wariant Plaid dysponuję łączną mocą 1020 KM, a prędkość maksymalna, jaką może osiągnąć to 322 km/h. Od 0 do 100 km/h samochód rozpędza się w zawrotne 2,1 s. 

Według producenta zasięg samochodu na pojedynczym ładowaniu wynosi nawet 637 km.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Tesla | Tesla Model S | wypadek | samochody elektryczne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy