Wydano list gończy za podejrzanym w sprawie wypadku na A1. 31-latek zbiegł?
Głośna sprawa wypadku na A1, w którym zginęła 3-osobowa rodzina zatacza coraz szersze kręgi. Sprawą zajął się Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Podjął decyzję o wydaniu listu gończego za kierowcą BMW, który uderzył w Kię z ogromną prędkością. Przesłanki wskazują na to, że kierowca jest już za granicą.
Sprawa wypadku na A1 od kilku dni elektryzuje media, a dzieje się tak nie bez powodu - na jaw wychodzą coraz to nowe fakty, w tym sporo kontrowersji związanych z początkowymi komunikatami policji. O wypadku zrobiło się na tyle głośno, że sprawą zajął się sam Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Od tego momentu wydawało się, że postępy w sprawie nabrały tempa.
Tyle tylko, że kierowca BMW... zniknął. W efekcie w piątek podczas konferencji prasowej w Łodzi Minister Ziobro poinformował o wydaniu listu gończego za podejrzanym o spowodowanie wypadku na A1.
Do wypadku doszło 16 września po godzinie 19 na odcinku A1 w okolicy Sierosławia. Początkowe komunikaty policji mówiły o Kii, która uderzyła z nieustalonych przyczyn w bariery i zapaliła się. Śmierć poniosła trzyosobowa rodzina.
Bardzo szybko jednak do akcji wkroczyli internauci, którzy ujawnili, że Kia nie uderzyła w bariery z nieustalonych przyczyn, tylko została uderzona przez pędzące z ogromną prędkością BMW serii 8. W kolejnych dniach na jaw wychodziły kolejne kontrowersje - internauci zidentyfikowali kierowcę, a także właściciela BMW, a nawet podali informacje o ich rodzinnych powiązaniach z komendantem łódzkiego wydziału kryminalistyki.
Sprawa wciąż jest rozwojowa. Podczas specjalnej konferencji prasowej, która odbyła się w piątek w Łodzi, Zbigniew Ziobro poinformował o wydaniu listu gończego za kierowcą BMW, które uczestniczyło w wypadku na A1, a także o upublicznieniu jego wizerunku.
Listem gończym Prokuratura Okręgowa w Łodzi poszukuje Sebastiana Waldemara Majtczaka, urodzonego 31 maja 1991 roku w Bonn. Mężczyzna jest podejrzany o to, że 16 września 2023 roku, około godziny 19:54 na 33,8,9 km autostrady A1, prowadząc BMW 8501 (tak w oryginale; chodzi o BMW 850i) o nr rejestracyjnym EL9V118, umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa drogowego, w ten sposób, że prowadził z nadmierną prędkością, wynoszącą nie mniej niż 253 km/h w miejscu, gdzie obowiązywała dozwolona prędkość 120 km/h oraz nie zachował bezpiecznej odległości od samochodu Kia Proceed, doprowadzając do zderzenia.
Po uderzeniu Kia stanęła w ogniu, w efekcie śmierć poniosła trzyosobowa rodzina, jadąca tym autem - rodzice i ich 5-letni syn. Z niewiadomych przyczyn prokuratura opublikowała w liście gończym również pełne dane osobowe ofiar tragedii.