Volkswagen podpisał umowę z Chińczykami. Nowe auta będą o połowę tańsze

Współpraca Volkswagena z firmą Xpeng szybko przyniesie zamierzone efekty. Najnowsza płyta podłogowa CEA dla aut elektrycznych, stworzona przez niemieckich i chińskich inżynierów, pozwoli obniżyć koszty produkcji nowych aut o prawie połowę. Nadchodzi era tańszych elektryków?

Z pomocą chińskiej firmy Xpeng koncern Volkswagena opracował nową płytę podłogową CEA (China Electrical Architecture)  dla aut elektrycznych, która względem architektury MEB, wykorzystywanej dotychczas w bezemisyjnych modelach grupy tj. Volkswagen ID.3, Volkswagen ID. Buzz, Cupra Born, Volkswagen ID.5 czy Audi Q4 e-tron, pozwala zredukować koszt produkcji auta o 40 proc. Nowa platforma będzie wykorzystywana od 2026 roku, jednak ze wstępnych planów marki wynika, że pierwsze auta na nowej architekturze zadebiutują w Chinach.

Reklama

Volkswagen ma nową architekturę. Czym wyróżnia się CEA?

Architektura CEA (China Electrical Architecture) opracowana wspólnie przez Volkswagena i Xpeng, jest wydajniejsza i tańsza produkcji, za czym stoi jej prosta konstrukcja. Na środku platformy znajduje się centralny komputer, który steruje wszystkimi podzespołami elektrycznymi. Sposób okablowania i rozmieszczenia komponentów sprawia, że producent jest w stanie obniżyć koszt produkcji o ok. 40 proc.

Nowa platforma CEA. Jakie auta będa z niej korzystać?

Na platformie CEA zostaną zaprojektowane cztery samochody kompaktowe, których debiut jest planowany na 2026 rok. Nowa architektura zostanie także wykorzystana w dwóch samochodach Volkswagena opracowywanych we współpracy z Xpeng i skierowanych do segmentu średniej klasy, począwszy od SUV-a, który zostanie zaprezentowany w 2026 roku.

Chiny są kluczowym rynkiem dla Volkswagena

Chiński rynek jest dla niemieckiego koncernu bardzo ważny, co potwierdza tylko fakt, że podczas nadchodzących targów motoryzacyjnych w Pekinie, grupa Volkswagena zaprezentuje aż 44 modele i 6 premier. Co ciekawe, aż połowa z samochodów na stoiskach grupy będzie bezemisyjnych. Skąd taka mobilizacja? Jeszcze do niedawna Volkswagen był numerem jeden pod względem sprzedaży, jednak pod koniec 2022 roku koncern musiał odstąpić miejsca lokalnej firmie BYD, a udział niemieckiej marki w rynku spadł do 14 proc.

Nie wiemy, co jeszcze przyniesie nowa platforma CEA, ale pewnym jest, że niemiecki producent chce umocnić swoją pozycję na chińskim rynku. Szczególnie w segmencie elektrycznych samochodów kompaktowych i średnich. Nim to się jednak stanie, producent będzie musiał drastycznie obniżyć ceny, bądź wprowadzić do oferty bardziej przystępne cenowo propozycje.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Volkswagen | samochody elektryczne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy