SsangYong w Polsce ma ambitne plany

​Gdy w zeszłym roku SsangYong Motor Company wypowiedział umowę dystrybucyjną spółce Ssangyong Polska, wydawało się, że koreańska marka zniknie z polskiego rynku. Nic takiego jednak nie nastąpiło.

SsangYong to najstarszy południowokoreański producent samochodów, jednocześnie jednak w Polsce i w Europie najmniej znany. W zeszłym roku, gdy polskiemu importerowi Koreańczycy wypowiedzieli umowę, wydawało się, że aut tej marki w Polsce już nie kupimy. Stało się jednak inaczej, od początku tego roku za dystrybucję odpowiada nowa spółka importerska - SsangYong Auto Polska. 

Jak mówi jej dyrektor zarządzający Mariusz Jakimiuk, "podstawowym elementem budowania zaufania klientów do marki jest jej stabilna reprezentacja i silna sieć dilerska, stąd intensywnie pracujemy nad rozwojem sieci SsangYong w Polsce. Do końca bieżącego roku klienci będą mieli do dyspozycji 20 punktów sprzedażowo-serwisowych i kolejnych 8 punktów serwisowych, umożliwiając w sposób komfortowy odbycie jazdy testowej, zakup samochodu i późniejszą obsługę serwisową blisko miejsca zamieszkania".

Priorytetem dla importera i sieci dilerskiej, "pozostaje krzewienie wiedzy o koreańskiej marce i gamie modelowej, ich niezawodności i jakości wykończenia". W komunikacji reklamowej importer zachęca potencjalnych klientów do "fizycznego" kontaktu i odbycia jazd testowych, które "diametralnie zmieniają postrzeganie marki" i opinie na temat jakości czy standardowego wyposażenia.

Reklama

Mariusz Jakimiuk: "SsangYong to marka z wielkim potencjałem na polskim rynku. Koreańskie pochodzenie i niezawodność potwierdzona 5-letnią fabryczną gwarancją, pomogą w walce o polskiego klienta, poszukującego coraz częściej produktów pozwalających wyróżnić się w gąszczu europejskich producentów. Dodając do tego dobrą, na tle innych Producentów, dostępność samochodów z możliwością natychmiastowego odbioru, dynamiczny wzrost sprzedaży w Polsce wydaje się nieunikniony."

W przededniu europejskiej premiery pierwszego elektrycznego samochodu marki (Korando E100), SsangYong zaprezentował szkice modelu X200, zwiastującego nową filozofię projektową. Samochód inspirowany jest pierwszym modelem Korando i być może właśnie ten model zastąpi w ofercie. Prototyp ma atrakcyjną stylizację, ale nie wiadomo, czy tak będzie wyglądać wersja produkcyjna. Nieznana jest również data rynkowej premiery.

***

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy