Pierwsze zdjęcia elektrycznego SUV-a E100 od SsangYong

SsangYong Motor opublikował przedpremierowe zdjęcia swojego pierwszego, w pełni elektrycznego SUV-a - modelu E100. Producent zapowiada, że elektryczny SUV wyjedzie z fabryki w pierwszej połowie 2021 roku.

article cover
Informacja prasowa (moto)

Nowy, elektryczny SUV E100 nie miał jeszcze oficjalnej premiery, jednak producent uchylił rąbka tajemnicy publikując dwie pierwsze wizualizacje prezentujące wygląd zewnętrzny samochodu. Opisując ten model, jak najbardziej możemy mówić o nowoczesnej stylistyce, mocno nawiązującej do SUV-owego rodowodu marki. Auto przyciąga wzrok i podkreśla swój indywidualny charakter za sprawą ciekawych świateł przednich czy dość masywnej i jednocześnie aerodynamicznej budowy. 

Przy projektowaniu nowego elektrycznego SUV-a E100 skoncentrowano się na przestronnym wnętrzu i zapewnieniu maksymalnej energooszczędności. Nadwozie powstało w oparciu o nową koncepcję projektową, która stawia na wykorzystanie materiałów pozwalających maksymalizować wydajność energetyczną. Co więcej, producent wyposażył auto w aluminiową maskę silnika i zamkniętą osłonę chłodnicy. Oba rozwiązania pozwalają zmniejszyć masę auta oraz uzyskać optymalny środek ciężkości.

Informacja prasowa (moto)

Pracując nad wyglądem tego modelu, projektanci czerpali pełnymi garściami ze świata dzikich zwierząt. Inspiracji szukali przyglądając się m.in. rekinom. Te drapieżne ryby od momentu pojawienia się na świecie przeszły długą drogę ewolucji, przyjmując różne kształty. Ostatecznie, wykształciły charakterystyczne dla swojego gatunku płetwy oraz łuski pozwalające minimalizować opór powietrza i wody. SsangYong E100 jest bardzo dojrzałym stylistycznie i eleganckim SUV-em, którego design w dużej mierze podyktowany jest dążeniem do możliwie jak najlepszej aerodynamiki.Wprowadzając do oferty w pełni elektryczny model E100, SsangYong bez wątpienia wniesie sporo świeżości na rynku SUV-ów. Pierwsze egzemplarze zjadą z taśmy produkcyjnej w pierwszej połowie 2021 roku.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas