Łada to samochód prosty jak Kałasznikow. Za tym autem wzdychał twój dziadek

4 maja to ważna data dla miłośników rosyjskiej motoryzacji. 56 lat temu, 4 maja 1966 roku, Włosi podpisali z radzieckimi władzami umowę na budowę w miejscowości Togliatti gigantycznego kompleksu przemysłowego. W ten sposób rodziła legenda rosyjskich dróg - Łada.

Na lokalizację wielkiego zakładu wybrano leżące nad Wołgą miasto Togliatti. Zaledwie dwa lata wcześniej nadwołżański port występował na mapie ZSRR jako Stawropol nad Wołgą. Miasto otrzymało nową nazwę pod koniec 1966 roku zaraz po śmierci Palmiro Togliattiego. W ten sposób radzieckie władze chciały uczcić pamięć sławnego włoskiego komunisty - przywódcy i współzałożyciela Włoskiej Partii Komunistycznej - Palmiro Togliattiego.

Prace związane z budową potężnego zakładu trwały aż blisko cztery lata. Nowa fabryka budować miała pojazdy w oparciu o włoską licencję Fiata 124. Pierwszy z nich - model oznaczony symbolem 2101 "Żiguli" - zjechał z taśmy montażowej 19 kwietnia 1970 roku.

Samochód napędzany był benzynowym silnikiem o pojemności 1,2 l rozwijającym 58 KM. W stosunku do Fiata 124 auto przeszło szereg modyfikacji. By dostosować konstrukcję do surowych warunków lokalnych, przeprojektowano m.in. :

Reklama
  • tylny most,
  • zawieszenie,
  • skrzynię biegów,
  • układ hamulcowy.

Trzeba przyznać, że Rosjanie potrafili przekuć włoską licencję w olbrzymi w - całkiem dosłownym tego słowa znaczeniu - sukces. Ostatni egzemplarze legendarnej "Żiguli", w Rosji zwanej też "Kopiejką", opuściły bramy zakładu w Togliatti w 1988 roku.

Łada w pakiecie premium. Za tym autem wzdychał twój dziadek

Nowszą - bazującą na 2101 konstrukcję - Ładę 2105, będącą bezpośrednim następcą "Żiguli", zaprezentowano już w 1980 roku. Dwa lata później w ofercie rosyjskiego producenta znalazła się jej wzbogacona (by nie nadużywać słowa "luksusowa") odmiana - model 2107.


W krajach Bloku Wschodniego do tego modelu przylgnęła opinia "rosyjskiego Mercedesa". Wóz miał masywną - nawiązującą wyglądem do niemieckich pojazdów - chromowaną osłonę chłodnicy i bogate (jak na wschodnie standardy) wyposażenie. Na liście znaleźć można było np.:

  • zegarek,
  • obrotomierz,
  • wycieraczki reflektorów.

To właśnie ten model często porównywany był z produkowanym w Polsce Fiatem 125p i z większości tego rodzaju pojedynków zwykł wychodzić obronną ręką. Nie ma się jednak czemu dziwić - kupując licencję Rosjanie zdecydowali się na "pakiet premium". Ich pojazd miał więc np. nowoczesne jednostki napędowe z wałkiem rozrządu w głowicy czy bardzo komfortowe jak na owe czasy tylne zawieszenie na sprężynach śrubowych.

Dla porównania - kupując od Włochów licencję na produkcję Polskiego Fiata 125 wybrano wersję ekonomiczną: nowoczesną karoserię modelu 125 i archaiczną mechanikę Fiata 1300/1500. Z technicznego punktu widzenia Łada 2105/2107 była więc pojazdem młodszym o - co najmniej - jedną generację.


Ostatni egzemplarz modelu 2107 wyjechał z fabryki Łady (linię produkcyjną przeniesiono w 2011 roku do Iżewska) 17 kwietnia 2012 roku. Do końca 2012 roku oferowana była jeszcze Łada 2104, czyli auto z nadwoziem kombi.

Model 2107 zastąpiony został w ofercie rosyjskiego producenta opracowaną samodzielnie Ładą Granta. Tą samą, która doczekała się właśnie "kryzysowej" wersji, w ramach której (z uwagi na wstrzymanie dostaw od zagranicznych partnerów po rosyjskim ataku na Ukrainę) straciła m.in. takie elementy wyposażenia, jak poduszki powietrzne czy drugą sondę lambda w układzie wydechowym. Ta ostatnia modyfikacja sprawiła, że auto - zamiast Euro 5 - spełniać ma teraz normę emisji Euro 2, czyli limit jaki obowiązywał w krajach zachodniej Europy w... 1997 roku.

Łada jak Kałasznikow. Sprzedażowy hit z Togliatti

Przez 42 lata produkcji osobowych Ład bazujących na technice Fiata, fabryki w Togliatti i Iżewsku wyprodukowały przeszło 20 mln tych pojazdów! Model 2107 - podobnie, zresztą, jak polski Polonez - produkowany był nawet w Egipcie. Po zsumowaniu produkcji we wszystkich zakładach okaże się, że drugim najpopularniejszym autem świata - zaraz za niemieckim Volkswagenem "Garbusem" i przed Fordem T - pozostaje kanciasta Łada! Sprzedażowy sukces tego modelu przyrównać można wyłącznie do innego eksportowego hitu z Rosji - karabinu AK 47 konstrukcji Kałasznikowa...

Warto jeszcze dodać, że chociaż ostatnia Łada 2104 zjechała z linii równe 10 lat temu, a sama Łada bazuje dziś głównie na platformach Renaut, w ofercie wciąż pozostaje jeszcze - opracowana z wykorzystaniem podzespołów Fiata i Łady 2101 - terenowa Łada Niva. Produkcja tej ostatniej trwa w Rosji nieprzerwanie od 1977 roku. Przez ponad 45 lat historii tego modelu na drogi trafiło już grubo ponad 2,5 mln sztuk.

Pomagajmy Ukrainie - ty też możesz pomóc

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Łada | Łada Granta | Łada Niva
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy