Kraty coraz grubsze
Teraz to już chyba treserów zwierząt cyrkowych trzeba się radzić, jak z przepisami na kratki sobie poradzić. Najpierw dobra wiadomość: samochody osobowe, które do końca 2003 otrzymały homologację ciężarową, nadal mogą być sprzedawane.
Teraz wiadomość gorsza: rząd pracuje nad przepisami, które uniemożliwią odzyskiwanie podatku VAT.
Z kratkami w samochodach osobowych jest jak z czeskim filmem. Nikt nie wie o co chodzi, i wszyscy się boją.
Pod koniec roku byliśmy świadkami paniki. Mówiono, że to ostatni gwizdek na zakup sauta z kratką, bo od nowego roku będzie za późno. W efekcie osobowe "ciężarówki" szły jak woda, a w walce o niektóre modele klienci stawali na ubitej ziemi. Teraz okazuje się, że nie było potrzeby walczyć. Dealerzy nadal oferują osobowe "ciężarówki", od których możemy odpisać podatek od wartości dodanej. Istnieje bowiem przepis, że wydane do końca 2003 roku homologacje nie tracą ważności. Oznacza to, że hatchbacki i kombi z kratką z ubiegłych roczników modelowych można kupować nadal.
Niektóre gazety informują, że o tym, czy ciężarowe "osobówki" będą czy nie, decydować będą wyłącznie producenci aut. Jeżeli będzie im się opłacało, będą produkować non stop auta ze starego rocznika modelowego i z homologacją, nawet przez lata. A my będziemy takie auta z kratką mogli kupować. Według Andrzeja Gemra, szefa gamy samochodów dostawczych i osobowych Renault, to nie jest tak.
Kratki w tych autach będą "nieważne". Parlament planuje bowiem wprowadzenie zmian w definicji samochodu ciężarowego. To definicja będzie wiążąca. Uzyskana wcześniej homologacja nie będzie się liczyła.
Z nieoficjalnych informacji wiadomo, że to ładowność i liczba przewożonych osób będą kryterium do przyznania autu miana "ciężarowego". Rodzaj nadwozia? Bez znaczenia. Przepisy wejdą w życie prawdopodobnie pierwszego maja, w dniu wejścia Polski do Unii Europejskiej. Co się stanie? Wciąż będziemy mogli kupować auta z kratką, np. hatchbacki i kombi, ale już nie "na firmę", bo auta nie będą spełniały kryteriów "ciężarówki" wg nowej definicji.
Wniosek jest jeden. Warto się spieszyć. Nowe przepisy zamkną nam drogę do ciężarowych aut osobowych prawdopodobnie na zawsze. (Super Express)